Autor Wątek: Toksokaroza, toksoplazmoza, borelioza, kandydoza, stare wyzwania dla nowej medyc  (Przeczytany 39855 razy)

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Heh, zostało też poudawanie pewnych symptomów, tylko gorzej jakby te objawy wzieli za coś innego. W żyćiu trzeba improwizować.

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Tak sobie myślę...
Gdyby NFZ refundował badania na borelke a lekarze rodzinni bliżej by się zapoznali z tematem zakażeń, to ile NFZ by zaoszczędził lecząc masę objawów a nie przyczynę.
No ale skoro nawet badania na borelioze są nie wiarygodne w 100%?...

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Tak, czekam na wynik, wczoraj robiłem Elisa IGG, oraz IGM. Ale myśle że wyjdzie pozytywny.

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Dokładnie, wtedy wszystko jest jasne. Bo nie wiem czy jest sens leczyć się na borelioze którą tylko się podejrzewa.

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Tylko jak wyjdzie wynik negatywny, to powrót do punktu wyjścia.
Ale niektórzy robili do skutku...
Wychodzi na to że borelke trzeba diagnozować po objawach.

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Elisa ma skuteczność wykrywania zakażenia bb ok. 40%, ale jest najtańszy. Pamiętam kiedy robiłem pierwszy test elisa i wyszedł pozytywny to miałem mieszane uczucia, z jednej strony poczułem ulge że w końcu wiem co mi jest, a z drugiej jak poczytałem o tej chorobie i skuteczności leczenia byłem przerażony. Na razie Łukasz nie ma co gdybać tylko spokojnie czekać na wynik. Pozdrawiam

No dokładnie nie ma co się nakręcać niepotrzebnie.
A czym się leczyłeś? Jakie efekty terapeutyczne?
Jakie miałeś objawy?

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Łukasz.

Istnieje jeszcze coś takiego jak diagnozowanie kliniczne.
Wszystko zależy tylko i wyłącznie od jednej rzeczy - kto diagnozuje.
Każdy robi to inaczej, dotyczy to wszystkich lekarzy i zielarzy zresztą też.
Jeśli chcesz się diagnozować testami to możliwości masz sporo.
Na samym końcu jest duży panel odkleszczowy za 2500 zł u dr Wielkoszyńskiego.
Jest oczywiste, że nawet jak nic po drodze nie wyjdzie to nie znaczy, że nie masz boreliozy czy odkleszczówki.

Możesz sobie też poczytać więcej o diagnozowaniu w rozdziale Borelioza diagnozowanie na stronie http://drnemooils.com/

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Leszek.

Badań jest mnóstwo - KKI,LTT, CD57 za przeróżne ceny i można spokojnie wydać parę tysięcy.
Znam ludzi robiących 5 razy w roku WB.
Najciekawsze jest to, że po tym 5 teście wyszło pozytywnie.

To, że nie miałeś problemów z stawami pokazuje tylko jak różna jest to  choroba.

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Łukasz.

Istnieje jeszcze coś takiego jak diagnozowanie kliniczne.
Wszystko zależy tylko i wyłącznie od jednej rzeczy - kto diagnozuje.
Każdy robi to inaczej, dotyczy to wszystkich lekarzy i zielarzy zresztą też.
Jeśli chcesz się diagnozować testami to możliwości masz sporo.
Na samym końcu jest duży panel odkleszczowy za 2500 zł u dr Wielkoszyńskiego.
Jest oczywiste, że nawet jak nic po drodze nie wyjdzie to nie znaczy, że nie masz boreliozy czy odkleszczówki.

Możesz sobie też poczytać więcej o diagnozowaniu w rozdziale Borelioza diagnozowanie na stronie http://drnemooils.com/

No fakt, mam zamiar wysępić skierowanko na zakaźny (Renia mi doradziła) bo tak czytam i dochodzę do wniosku, że podejrzewając borelke trzeba robić badania do skutku...
I trzeba mieć dobrą prace...
Dzięki za stronkę.

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Łukasz sory ale nie chce opisywać moich problemów zdrowotnych. Co do leczenia to 2 razy brałem antybiotyki  (zinnat), raz 6 tygodni, po 4 miesiącach drugi raz 4 tygodnie, dużo objawów ustąpiło ale część pozostało. Zacząłem  zażywać zioła. Różnie z tymi ziołami było, ale czuje że działają, wydaje mi się że niewiele mi brakuje żeby być zdrowym. Myśle że przy braniu ziół trzeba być cierpliwym, w końcu te pieprzone krętki muszą odpuścić.
Co ciekawe nie miałem problemów ze stawami, nie wiem dlaczego, może dlatego że przd chorobą ćwiczyłem karate?

Rozumiem doskonale. Sam mam problem z opisywaniem swojego "zdrowia".
Chyba muszę lekarza do ściany postawić, żeby się na poważnie zabrał za moje objawy...
Z tym że zawsze słyszałem że dany objaw to tylko "nerwica" i pogadane...

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Nie ma możliwości wysępienia skierowania na zakaźny.

Takie skierowanie z domysłem leczenia Ceftriaksonem wystawia lekarz specjalista - zakaźnik na podstawie wyników testów. Chyba, że będziesz miał mnóstwo innych objawów ale wtedy na zakaźny mogą Cię nie przyjąć albo też przyjmą i tam będą robić WB czy np.punkcję.

Pracy do leczenia boreliozy nie trzeba mieć dobrej tylko dobrą kasę jeśli chcesz jechać syntetykami.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Leszek
Takich lekarzy jest mnóstwo.
To co opisujesz to pikuś, zobaczysz co może być potem - jak Cię przeleczą, a Ty nie daj Boże dalej chory.
Wtedy dopiero jesteś psychiczny i skierowanie do psychiatry jest pewne.

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
 
mnie też jeden z lekarzy zaczął mówić że mam problemy natury psychicznej,  żaden, pomimo tego że wiedzieli że miałem kontakt z kleszczem nie zasugerował żeby zrobić badania na borelioze,  tylko ciekawe że po ugryzieniu przez kleszcza w przeciągu kilku dni mój stan zdrowia nagle się załamał.

Bo od pewnego czasu panuje moda na diagnozowanie "nerwic" itp.
Bo przecież nerwice mogą wywołać każdy objaw i lekarze mają wtedy proste wytłumaczenie" to nerwica tylko nerwica
Tylko przypadek tego pacjenta, który został skierowany na oddział szpitala psychiatrycznego bo miał dziwaczne stany emocjonalne.
Tam się okazało że to nie stan psychiczny tylko zapalenie mózgu. Z tego co pamiętam pacjent zmarł.
Podeśle artykuł tylko go znajdę.


Offline cezet

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 454
Bardzo dobry materiał, dzięki.