Autor Wątek: Toksokaroza, toksoplazmoza, borelioza, kandydoza, stare wyzwania dla nowej medyc  (Przeczytany 39537 razy)

Offline JustynaW

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 4
Hej Lukasz szukam tego tematu o Twoich objawach i nie moge go znalesc
Mam na imie Justyna i tez mialam zapalenie neerwow wzrokowych a potem zanik
Teraz widze dzieki genoterapi w Pekinie
mieszkam za granica Polski i chcialabym Ci pomoc finansowo
Tez mialam ciezka depresje ale postawila mnie na nogi wenlafaksyna
napiszcie linka do Lukasza histori prosze

« Ostatnia zmiana: Marca 08, 2015, 12:44:33 wysłana przez JustynaW »

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Hej Lukasz szukam tego tematu o Twoich objawach i nie moge go znalesc
Mam na imie Justyna i tez mialam zapalenie neerwow wzrokowych a potem zanik
Teraz widze dzieki genoterapi w Pekinie
mieszkam za granica Polski i chcialabym Ci pomoc finansowo
Tez mialam ciezka depresje ale postawila mnie na nogi wenlafaksyna
napiszcie linka do Lukasza histori prosze

Tego wątku o mojej historii już nie ma bo go usunąłem. Ponieważ pewne osoby wpierały mi coś czego nie mam.
Co do pomocy wybacz ale muszę odmówić. Staram się samemu radzić z przeciwnościami losu, jakie mi stawia.
A jak u Ciebie ten zanik się pojawił? Miałaś genoterapię komórkami macierzystymi?

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Dlaczego masz odmawiać pomocy? Bez pieniędzy nie jesteś w stanie nawet zrobić badań, aby postawić diagnozę. Dlaczego pomagacie choremu sąsiadowi?- bo sam sobie nie poradzi, Ty tez sam sobie nie poradzisz. Każdy pomaga innym jak może. Musisz przyjąć pomoc, jesteś bardzo młody, cale życie przed Tobą. Ja w tym roku nie dałam nic Owsiakowi, chętnie dam coś Tobie.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline JustynaW

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 4
Choroba zaczela mi sie w wieku 10 lat
Bylam u okulisty ktory wyslal mnie na klinike instytutu oka w Warszawie
Tam mnie badali i stwierdzili neuropatie nerw wzrokowych
ale w ciagu pol roku wzrok stracilam praktycznie do zera
W wieku 20 lat poznalam swojego partnera i zamieszkalam z nim w Londynie
A kuracje genoterapia mialam 2 lata temu w Pekinie w instytucie genetyki doswiadczalnej
Teraz widze tak w okolo 95% prawym okiem i 85%lewym

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Dlaczego masz odmawiać pomocy? Bez pieniędzy nie jesteś w stanie nawet zrobić badań, aby postawić diagnozę. Dlaczego pomagacie choremu sąsiadowi?- bo sam sobie nie poradzi, Ty tez sam sobie nie poradzisz. Każdy pomaga innym jak może. Musisz przyjąć pomoc, jesteś bardzo młody, cale życie przed Tobą. Ja w tym roku nie dałam nic Owsiakowi, chętnie dam coś Tobie.
Wiem Renatko, ale głupio od kogoś nieznajomego brać pomoc finansową...
Sczególnie że ja nie mam jak się odwdzięczyć...

Offline JustynaW

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 4
napisze Ci zaraz E-mail swoj napisz do mnie ok?

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Choroba zaczela mi sie w wieku 10 lat
Bylam u okulisty ktory wyslal mnie na klinike instytutu oka w Warszawie
Tam mnie badali i stwierdzili neuropatie nerw wzrokowych
ale w ciagu pol roku wzrok stracilam praktycznie do zera
W wieku 20 lat poznalam swojego partnera i zamieszkalam z nim w Londynie
A kuracje genoterapia mialam 2 lata temu w Pekinie w instytucie genetyki doswiadczalnej
Teraz widze tak w okolo 95% prawym okiem i 85%lewym

Słyszałem o tej terapi ale nie wiedziałem że faktycznie działa.
A ile ona kosztuje?
Hmm... jestem zaskoczony... i pozbierać myśli nie mogę...

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
...głupio od kogoś nieznajomego brać pomoc finansową...
Sczególnie że ja nie mam jak się odwdzięczyć...
Odwdzięczysz się gdy wyzdrowiejesz, jest tylu potrzebujących...
Liczysz na to, że sąsiad Wam się odwdzięczy, pewne nie... Widzę, że dobry z Ciebie chłopak.
 Łukasz masz nie odmawiać, bo oprócz tego, że nie widzisz, masz bardzo dużo innych poważnych objawów, tu jest gra o wszystko, tak dalej żyć nie możesz.
« Ostatnia zmiana: Marca 08, 2015, 17:45:55 wysłana przez Renia »
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline JustynaW

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 4
Jak zalozyc temat np
FUNDACJA DLA LUKASZA ?
jak sie skontaktowac z prowadzacym forum?

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Nie, nie, naprawdę dam sobie radę.
Całe życie radziłem sobie sam, teraz muszę też dać radę. Przecież taka pomoc nie wniesie nic do odkładania leków.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Słuchaj chłopcze, tu nie chodzi o problem z odstawieniem leku, który nic dobrego nie wnosi - z tym sam musisz uporać się. Tu chodzi o to, że musisz zrobić badania, na które potrzebujesz sporo pieniędzy, więcej niż wynosi Twoja renta, to nie Twoja wina, że jesteś w takiej sytuacji. Koniec dyskusji - już nie pisz głupot, typu dam sobie sam radę...
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Słuchaj chłopcze, tu nie chodzi o problem z odstawieniem leku, który nic dobrego nie wnosi - z tym sam musisz uporać się. Tu chodzi o to, że musisz zrobić badania, na które potrzebujesz sporo pieniędzy, więcej niż wynosi Twoja renta, to nie Twoja wina, że jesteś w takiej sytuacji. Koniec dyskusji - już nie pisz głupot, typu dam sobie sam radę...

Hmm... Ok może masz rację. Nie wiem dla mnie to nowa sytuacja.
Ale być może Justyna mi załatwi mi kurację dla ochotników, jestem szczęśliwy,.
Cieszę się że opisałem swoją historie

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Gumppek pamiętasz jak w tamtym roku zrobiłam sobie nalewkę ze śnieżyc, dzwoniłam do Ciebie i podpytywałam, czy Doktor nie mówił coś na kursie, że po śnieżycy wzrok poprawia się. Ja gdy wprowadziłam śnieżycę zaczęłam wyraźniej widzieć. Dzisiaj w górach przechodziłam koło polany, na której zawsze kwitnie dużo śnieżyc (jeszcze ich nie ma, bo jest masa śniegu), ale tak właśnie przypomniało mi się...
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Zastanawiam się nad pomocą dla Łukasza, ale jak to zrobić, aby było wszystko OK? Bo nawet dać mu coś, to chyba powinien odprowadzić podatek, więc więcej zachodu niż to warte. Zaświtała mi myśl, aby zwrócił się do jakiejś fundacji i wtedy na jej konto można by dokonywać wpłat np z dopiskiem ,,dla Łukasza", nawet można by podarować 1% podatku. Nie znam się na tych sprawach, może ktoś wie jak to zrobić i coś podpowie.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Ełka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Ktoś zna uczciwe fundacje, do których warto się zwrócić?
Dobry pomysł Renia dała