Autor Wątek: Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki  (Przeczytany 6417 razy)

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« dnia: Stycznia 23, 2015, 10:27:35 »
Napisałem gdzieś tutaj.

"Hurra Borelioza" - naturalnie to sarkazm.

Masz Przyjacielu zdiagnozowaną Bartonellę i Boreliozę.

Czy to wszystko co Ci się przyczepiło?(candydoza i inne pasożyty masz wybadane)
Jak to mówi dr Henryk o drzewie, do którego przyssał się luskiewnik..

Te koinfekcje Boreliozy to nie tylko Bartonella.

Problem koinfekcji jest przez "nadmuchanych" wiedzą pomijany.

Problemem jest brak szerokiego spojrzenia na krętki:

T. pallidum pallidum powodujący kiłę, T. pallidum pertenue powodujący frambezję, T. pallidum carateum będący przyczyną pinty, T. pallidum trirocllium, który powoduje kiłę i pintę oraz T. pallidum endemicum wywołujący bejel

Powyższe nie wyczerpuje innych.

Fatalny stan Twojego systemu odpornościowego mógł spowodować złapanie innych dolegliwości typu WZW.

Jak słusznie Koleżanki i Koledzy doradzają należy wzmocnić organizm.

Jak masz pieniążki to sięgnij po Ovobiovitę dra H. Różańskiego.

W przypadku mniejszych zasobów po domowy kogel mogel z miodem.

Weź też coś diuretycznego, przeciw zapalnego jak radzi dr Henryk, coś prostego - odwar z kory wierzby.(Połącz to z probiotykami)

A przede wszystkim postaraj się o porządną diagnostykę wątroby.

Tak porządna diagnostyka obejmuje nie tylko te rozszerzone ale i te o profilu wirusowym i bakteryjnym bliższym dermatologii i wenerologii !

Taka porządna diagnostyka a nie tylko wycinki.(Wiem, że to trudne i czasami kosztowne aby to zrobić - duży problem z lekarzami)

Nie ma co tutaj przedkładać własnych kompleksów i wmówionej wstydliwości nad własne zdrowie.

Zdrówka życzę! :)



Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11098
Odp: Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 23, 2015, 10:38:31 »
Problemem jest brak szerokiego spojrzenia na krętki:
T. pallidum pallidum powodujący kiłę, T. pallidum pertenue powodujący frambezję, T. pallidum carateum będący przyczyną pinty, T. pallidum trirocllium, który powoduje kiłę i pintę oraz T. pallidum endemicum wywołujący bejel

Paweł, napisz uczciwie, czy masz kiłę i to Ciebie boli?

Cytuj
A przede wszystkim postaraj się o porządną diagnostykę wątroby.

Czy diagnostyka wątroby wykrywa kiłę?

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 23, 2015, 10:45:03 »
Ja tam myślę, że kiła nie powoduje aż takich zmian w mózgu.

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 23, 2015, 10:50:25 »
Mam Borelkę ale lata dochodzenia o co chodzi znacznie poszerzyło mój horyzont.

Perypetie z lekarzami i takie tam.

ed.
Basiu
Już podstawowa diagnostyka wątroby: ALAT i ASPAT poza normami powinny(mogą) być wskazaniem do poszukania w kierunku krętków(m. in. Borelioza, Kiła), gruźlicy, wirusów WZW( m. in. CMV, HCV, VZV, HSV).
Sama kiedyś pisałaś o szamanie, który zidentyfikował trąd.

W naszym klimacie choroby mają inne objawy i przebieg niż w np. tropikach.

« Ostatnia zmiana: Stycznia 23, 2015, 11:36:04 wysłana przez Paweł »

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 23, 2015, 10:52:22 »
Janek jesteś zabawny człowiek :)

Ale się przebadaj bo Korżawska przy Tobie zaczyna wymiękać..

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 23, 2015, 12:28:38 »
 Jakoś nie rozumiem, co zabawnego napisał Janek? - widać nie mam poczucia humoru. Może kiła nie powoduje takich zmian w mózgu, a może powoduje większe - kto to badał... (czy ma to w ogóle jakieś znaczenie). Paweł masz dużo kasy, to się badaj na wszystko. Dla większości samo leczenie boreliozy jest strasznym wyzwaniem pod względem finansowym. Wielu ludzi w ogóle się nie leczy bo ich nie stać. Dzisiaj zerknęłam na forum borelioza i znalazłam ciekawy wątek: http://forum.gazeta.pl/forum/w,26140,156318396,156318396,Koszty_leczenia_przewleklej_boreliozy.html
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 23, 2015, 13:12:17 »
Renia to, że lubisz Janka lub poczułaś się solidarna nie musi pokazywać Twojej ignorancji.

Są tu ludzie na forum, którzy napisali kilka postów a merytorycznych.

Można i na leczenie przeziębienia wydawać po 10 000 zł miesięcznie tylko po co?

Jeśli nie rozumiesz wagi tego na co zwróciłem uwagę to Twój problem.

Jeśli Janek jest tak wielkim autorytetem dla Ciebie to niech tak będzie.

Możesz skorzystać z tej wiedzy lub nie Twój wybór.

Powiem Ci tylko, że ignorancję dr H. Różański kwituje takim specyficznym uśmiechem, który co uważniejsi zauważają.

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 23, 2015, 13:23:06 »


W naszym klimacie choroby mają inne objawy i przebieg niż w np. tropikach.
Ty tak serio? Trąd może wyglądać w naszym klimacie inaczej, co oznacza, ze może być np. błednie zdiagnozowany, a już w Indiach wygląda jak klasyczny trąd? Bo wiesz, taka dżuma wyglądała podobnie (XIV w.) ww Włoszech i podobnie w Skandynawii. Przynajmniej tak donoszą opisy.

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 23, 2015, 13:27:23 »
Kasiu masz rację tam powinno być słowo mogą.

"mogą mieć inne objawy i przebieg niż w np. tropikach."
« Ostatnia zmiana: Stycznia 23, 2015, 13:29:10 wysłana przez Paweł »

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 23, 2015, 14:55:23 »
To czy lubię Janka, nie ma znaczenia. Bywa, że mam z Jankiem inne poglądy, ale nigdy siebie nie dokuczamy. Szacunek do siebie na wzajem, to wielka rzecz. Na tym forum tego typu zachowania raczej nie są mile widziane. Rozumiem wagę rzeczy, na które zwróciłeś uwagę, ale każdy z nas musi wykazać zdrowy rozsadek. Jeżeli zakażenie kiłą w moim wypadku jest równe blisko zeru, to po co mi te badania. Nie dokucza mi wątroba, podstawowe badania mam w normie, to czy muszę poszerzać diagnostykę w tym kierunku? Ponadto od blisko roku mam się nieźle. Borelioza to już tylko koszmarne wspomnienia i trochę strach przed ewentualnym nawrotem.
Nie patrz na innych przez pryzmat własnych dolegliwości.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 23, 2015, 15:26:56 »
Renia,
Nikt tutaj na forum nie wspomniał o tym(korelacje pomiędzy stanem wątroby a chociażby Borelią i pokrewnymi) a wiązać się to może z dolegliwościami dręczącymi ludzi.

Jest to oczywiście tylko sugestia, która może komuś uratować życie.

Jeśli nie masz z tym problemu to przez swój pryzmat nie tocz ze mną bezcelowych dyskusji.

Z przykrością należy stwierdzić, iż wytworzył się tu pewien dogmatyzm, na który nie powinno być miejsca.

Myślisz, że jak przysłowiowej wódki razem nie piliśmy i na szkoleniu razem nie byliśmy to możesz sobie na poniżanie pozwalać?



Offline zafascynowany

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 23, 2015, 16:13:28 »
Paweł!
Masz zaleganie afektu?

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 23, 2015, 16:15:25 »
A kto nie ma? :)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11098
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 23, 2015, 16:25:51 »
Sama kiedyś pisałaś o szamanie, który zidentyfikował trąd.

O tym czytałam w jakiejś książce, chyba Arkadego Fidlera? Ale głowy nie dam. Na pewno to była  książka po polsku typu "autor książki wyrusza w świat", a ja wtedy nie miałam jeszcze wielu lat.
Ów pacjent - rozmówca autora książki po pobycie w tropikach miał katar sienny, którego nie mógł się pozbyć przez kilka lat.

Dla mnie rozpoznanie nietypowego dla zwykłej europejskiej medycyny trądu przez wioskowego afrykańskiego szamana i odesłanie pacjenta do fachowców w leczeniu tej choroby, czyli medycyny europejskiej, jest dowodem najwyższego poziomu rzetelności opisywanego człowieka.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Kiła, Borelioza i inne krętki
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 23, 2015, 16:33:22 »
Paweł.

Ja Cię wyraźnie doceniłem.
Raz piszesz dr Henryk, innym razem piszesz o specyficznym uśmiechu doktora to wszystko świadczy, że jesteś bliskim znajomym doktora.
A mnie z kolei jest głupio bo nigdy owego specyficznego uśmiechu nie dostrzegłem.
Może gumppek dostrzegł?

Piszesz jakieś bzdury o wydawaniu 10.000.zł miesięcznie na kurację, pośrednio inputując, że Adrian tyle wydawał.
Tymczasem nie ma drugiego takiego człowieka który by tak rzetelnie i szeroko podchodził do tematu boreliozy.
Próbował empirycznie przeróżnych metod a nie pisał, że np. zioła to same nie mogą wyleczyć.

Ja proponuję abyś wrócił na forum Borelioza i tam podzielił się z chorymi swoimi rewelacjami na temat wątroby. Uważam, że powinieneś to zrobić jak najszybciej bo nie ma ważniejszej rzeczy niż ratowanie ludzkiego życia.
Tam też włącz swój pryzmat, wyłącz dogmaty i edukuj, do skutku.
Prześlij nam potem link z dyskusji.