Autor Wątek: Żurawina - nalewka.  (Przeczytany 18548 razy)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #30 dnia: Września 17, 2015, 21:44:21 »
A o co chodzi, bo robienie octu jest przede mną.

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #31 dnia: Września 17, 2015, 21:57:43 »
Sparow na przemian z sodą?
Rozwiń temat proszę...
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline Dada

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 142
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #32 dnia: Września 18, 2015, 00:29:36 »
Plukanie owocow i warzyw naprzod woda z octem a pozniej woda z soda ma dzialac oczyszczjaco z chemi na nich uzytej,  ja wysledzilam na YouTube  , pozniej podam ten blog

Offline Sparrow

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #33 dnia: Września 18, 2015, 08:12:09 »
Ja też to mam z YT. Dokładnie jak Dada mówi. Usuwa chemikalia i to co jest na warzywach i owocach.
Z racji tego że pisze z tel nie wkleje tu filmu. Ale podam jak go wyszukać.
Michał Undra ocet Jabłkowy. Oglądam jego blog bo przemawia w prosty sposób do ludzi. Nie każdy musi sie z nim zgadzać. Swoją wiedze czerpie z zagranicznych publikacji.

Pozdrawiam

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #34 dnia: Września 18, 2015, 09:34:53 »
Widziałam ten sposób dawno, moze i skórka będzie oczyszczona, ale co w miąższu to pewnie pozostanie
szkoda by mi było octu owocowego...
odszukam film i obejrzę :) dzięki
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline Sparrow

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #35 dnia: Września 18, 2015, 09:50:39 »
Oftop sie zrobił ale to chyba też ważne.
Często producenci spryskują owoce warzywa czymś aby miały połysk np papryka, cytrusy, pomidory...
Dla tego warto je tak myć ale nie samym octem a mieszanka z wodą.
Może udało by się w ten sposób umyć żurawinę?
Trzeba by zobaczyć.

Pozdrawiam

Offline Dada

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 142
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #36 dnia: Września 18, 2015, 16:37:54 »
A ja od pani kierunek zdrowie yt,  ona uzywa zwyklego octu

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #37 dnia: Października 01, 2015, 18:21:31 »
Dostałem żurawinę, część wypróbuję bez mrożenia.
Teraz zastanawiam się czy wystawić na słońce.
Sugestie?

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #38 dnia: Września 14, 2016, 10:23:25 »
Janku tak dla przypomnienia. Na straganie widuje od kilku dni żurawinę - świeżą w cenie prawie 25 zł/kg.

Tak przy okazji powiedz, jak zeszłoroczna naleweczka żurawinowa ? :)
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #39 dnia: Września 14, 2016, 14:00:23 »
Podobno dobra choć mnie bardziej smakuje tarninówka.

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #40 dnia: Października 27, 2016, 14:13:39 »
Odnośnie mojego marudzenia ( nie wiem, czy nie staję się specjalistą w tej dziedzinie ;) ).
Na jednym ze straganów, na osiedlowym warzywniaku od jakiegoś czasu leży żurawina. Ta świeża jak i suszona.
Wszystko byłoby ok, gdyby nie jedno ale. Cena tej świeżej to 25 zł ( bez paru groszy). Suszona różni się o paręnaście groszy od tej świeżej.
Czy ktoś dokłada do interesu w przypadku tej suszonej, czy ki czort ?
Oczywiście ta suszona, jak zwykle ładnie nabłyszczana i chyba dosładzana.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline ewel

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #41 dnia: Grudnia 22, 2016, 22:13:15 »
Ostatnio kupiłam taką suszoną żurawinę na stoisku.. Szkoda gadać. Rzeczywiście nie miało to nic wspólnego z pysznymi suszonymi owocami. Najlepszym sposobem jest samodzielne suszenie.

Offline Krzysztof B

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 97
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #42 dnia: Stycznia 20, 2017, 21:10:22 »
Nalewka żurawinowa z 2016 roku jeszcze nabiera aromatu (kolor borygo)
Robię ją od lat i mam porównanie z tą naszą błotną ze stanowisk naturalnych, z uprawy i z importu.

Na susz importowany szkoda pieniędzy -to plewy.
Najlepszy aromat uzyskuje z żurawiny pozyskanej ze stanowisk naturalnych. U mnie w suchej piwnicy żurawinki dotrzymują do nowego roku, zalana wodą ze studni trzymała się do paszetu wielkanocnego.
Ceny w tym roku na targu w Żarkach ok 50 zł za kilogram ( 1 kg to około 2 litry)
 i jeszcze z "kwaśnych" polecam nalewkę z borówki brusznicy u Ciebie Janku mówią na to "bruski" - smakowo bardziej mi odpowiada i zdaje się ma lepsze właściwości prozdrowotne.(kolor intensywniejszy prawie bordo)
Brusznica nawet zielona po 2-3 dniach nabiera koloru , wymaga przebrania i w takim stanie w suchej piwnicy może czekać do 10 dni.
 Powidła na zimowe wieczory -

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #43 dnia: Stycznia 20, 2017, 22:21:58 »
Nie zgodzę się z tym, że import to plewy.
Jednak jest inny problem jeśli chodzi o nalewkę - wszystkie owoce importowane są pryskane na ogół olejem słonecznikowym.
Smak jest niewiele różniący.

Offline Krzysztof B

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 97
Odp: Żurawina - nalewka.
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 20, 2017, 23:07:36 »
A ile lat ma ta "suszona" żurawina ?  i jak ją suszą czy może odsączają albo coś wyciągają ?

a co z pozostałościami po ekstrakcji do modnych tabletek?
Jak myślisz ? Kapitał daje to trzodzie chlewnej? 
człowiek zje wszystko .
 Duraczenie pogłowia trwa -

Podobnie mamy np z zarodkami pszenicy (odpad przy produkcji mąki) czy otrębami .

Strategia jest taka .
Plony żurawiny z importu (głównie Chile) jest kontrolowana przez kilku ludzi - zorganizowali farmy szlaki przetwórstwa ,dystrybucji, reklamy . to co widzisz na filmikach o żurawinie z chameryki to ściema - tam kosztuje na polu więcej niż na straganie w Polsce ,ale ciemny lud łyka wszystko tak jak łososia  po 30 zeta a tymczasem dziki łosoś z kutra na Alasce  kosztuje ponad 6 dolców :) i Jak myślisz ?
Ile w naszym nieszczęśliwym kraju musiałby kosztować filet ?

No ale - każdy ma swoje zdanie w demokracji liberalnej