Silna mieszanka ziołowa na sen

[Sir Voytek]

Mój znajomy uzależniony jest od Dormicum i chciałbym pomóc mu zerwać z tym wrednym nałogiem. Poproszę o Wasze sugestie.

[leo]

Niech spróbuje przed spaniem łyżkę wiórków kokosowych. Albo 0,5g Acai (wyciąg) rano (nie wieczorem!), a wieczorem te wiórki.

[Wesoły Sen]

Musi poprosić lekarza o Lexapro i redukować po 0,5mg  co każdy trzeci dzień, Lexapro brać tylko w dzień redukcji dawki (trzeba będzie zmienić benzodiazepinę na podzielną w takich dawkach 0,5). W dzień który zejdzie na 0 podać Nervosol 20ml 2x1 i kontynuować tydzień. Potem przejść na Siledin 4 tabletki przed snem popijane mlekiem.

Jak nie da rady tego rzucić to przyjdzie dzień w którym zapomni imienia własnej matki.

Podczas odstawiania będzie na chorobowym. Bo będzie trzęsło.

https://www.youtube.com/watch?v=uDbPnAQ-c1o&spfreload=10

[Basia]

Inne łagodne środki:
napar z 7pałecznika
Mentoval
nalewka z korzenia kozłka
nalewka z męczennicy
napar z serdecznika

Proponuję, by ten człowiek stopniowo ze schodzeniem z chemii wprowadzał zioła.
Na odtrucie po chemii niech pije dużo wody mineralnej, może być kwaśne mleko, herbaty niech to będą typu nawłoć, nagietek, czarna porzeczka, róża.

Codziennie przynajmniej godzina ruchu na świezym powietrzu w celu rekreacyjnym, niezależnie od pogody. No, chyba, że człowiek jest budowlańcem lub listonoszem, to wtedy nie ma sensu.

Przed snem, już w łóżku do przeczytania ze zrozumieniem opis przynajmniej 2 komend linii poleceń Linuksa np bash razem z parametrami. Alternatywnie może to być ustawa o podatku od towarów i usług razem ze stosownymi rozporządzeniami.

Pozdrowienia :-)

[tusia221]

Moja mamcia zaczyna juz brać leki na sen-jak to okresliła,to sa takie rozkurczowe leki od neurologa,jak jej powiedziałam,ze moze lepiej cos ziołowego brać-to nie,bo zioła moga kolidowac z jej lekami,horror....

[gumppek]

Kokorycz plus łuskiewnik /to dla zerwania z uzależnieniem/.  Bezsenność powoduje nadmiar cytokin Il 6 i TNF alfa oraz duże obciążenie organizmu toksynami. Dobrze robi płukanie jelit. Usuwa dużą część toksyn i amin biogennych.

[Lutka]

nie ma co! fajna godzina!!!!!!!!
cóż z tego, jak ja spać nie mogę. I to nie tylko wczoraj/dzisiaj. Od kilku lat mam problemy z zaśnięciem, w ogóle ze spaniem, a ostatnio nasiliły się.
Kiedyś przestrzegano mnie, że prześpię całą młodość, bo potrafiłam "w każdym miejscu i w każdej chwili" jak tylko zamknęłam powieki.
Od pięciu miesięcy jestem na emeryturze. Wyczekanej, upragnionej więc stres (a był) związany z wykonywanym zawodem minął. Sytuacja rodzinna w normie, materialna, zdrowotna również. Klimakterium obeszło się ze mną (jak prawie ze wszystkimi kobietami w rodzinie) bardzo sympatycznie, bezboleśnie. W ostatnim tygodniu kontakt ze świeżym powietrzem i umiarkowany fizyczny wysiłek w nadmiarze.  Można by powiedzieć: idylla ........taka całodobowa, w związku z tym wiem ile sęków ma podłoga w sypialni, ile kwiatków jest na firance, baranów nie zliczę,  czytam książki, nie czytam, robię na drutach, nic nie robię i ........nie śpię po nocach, a w dzień jakoś nie mam czasu na spanie. Jak w tygodniu prześpię kilkanaście godzin to dobrze. Oczka podkrążone, zmęczone. Gumppek pisał w którymś miejscu, że "bezsenność powoduje nadmiar cytokin Il 6 i TNF alfa..." ale umysł mój tego nie rozumie, moja bezsenność powoduje tylko moje zniecierpliwienie.
Nie chcę faszerować się  uzależniającą chemią, a boję się, że i zioła mogą mnie uzależnić. A tak bym chciała spokojnie usnąć i odpocząć.

[gumppek]

A ja mielę łuskiewnika i co mam powiedzieć ? I rano jadę po następną partię a jutro o 4 wyjazd na pączki. Biorę siekierkę i szpadel szkółkarski. I tu pytanie do Pawła bo jak sądzę to tuziemiec: czy dużo w tych okolicach jest bagienek ? I gdzie rośnie tam tatarak bo u mnie nie ma dobrze że choć łuskiewnik jest.

[gumppek]

nie TNF alfa, a IFN alfa. Tak generalnie to one powodują najpierw senność a przy chronicznym stanie zapalnym bezsenność. Za bezsenność odpowiedzialne są stany zapalne i fenotyp Th 17 o czym świadczy Il 6 która ten kierunek promuje
Il 6 hamują berberys, betulina /czyli nalewka kora brzozy, grabu a najlepiej platanu/, bukszpan, butea monosperma,
chrzan, cynamon, gorzknik kandyjski, kolendra, kozieradka, kropidło wodne /silnie/, kwas liponowy, protokatechowy, cynamonowy /silnie/, salicylan metylu, oregano, lilak, łubin biały, magnolia, oman, pieprze, perukowiec, rdestowiec, różeniec, rumianek, tarczyca, tatarak, traganek, wiciokrzew japoński, żywotnik /70%/
IFN alfa tarczyca, szczeć, psianka, pokrzywa /octan etylu/, lawenda, lebiodka, estragon. Prawdopodobnie bo muszę jeszcze raz sprawdzić arkusz. Z tego wychodzi że obie te cytokiny hamuje baikaleina czyli tarczyca bajkalska i być może bocznokwiatowa.

[Klara]

Lutka, być może, jak napisał Gumppek, masz jakiś stan zapalny w organizmie, ale też takie problemy (z zasypianiem) mogą być na tle niedoborów magnezu. Zastosuj jakiś porządny preparat magnezowy (cytrynian magnezu lub jabłczan magnezu) w podwójnej dawce. Po kilku, kilkunastu dniach powinny już być widoczne efekty (gdy komórki zaczną nasycać się magnezem).

[Renia]

Lutka, a może masz zespół niespokojnych nóg? Dolegliwość zaczyna dokuczać, gdy tylko człowiek położy się. Nogi robią się jakieś dziwne, trudne jest to do opisania. Dość często trzeba poruszać nimi, często wstaje się z łóżka, nie można wyleżeć. Dolegliwość ta nie pozwala zasnąć przez wiele godzin, bywa że zasypia się nad ranem. http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-nerwowy/zespol-niespokojnych-nog-przyczyny-objawy-i-ich-lagodzenie_34847.html
Przez 5,5 roku brałam Madopar przepisywany przez neurologa. Była to bardzo skuteczna terapia - lek nie uzależnia. Od czerwca nie biorę Madoparu. Na ziołach wykaraskałam się z tej dolegliwości.
Może Lutka nie cierpi na zespól niespokojnych nóg (RLS), ale jest to bardzo powszechna choroba (w wątku o bezsenności należy o tym wspomnieć). Raczej lek, który ostatnio jest reklamowany na RLS, nie jest rewelacyjny. Przy tej dolegliwości uważam, że trzeba udać się do neurologa, przyjmować Madopar (lub jakiś odpowiednik) i jednocześnie kombinować z ziołami. Nie ma sensu męczyć się z tego powodu, skoro można skutecznie sobie pomóc. Cierpiąc na RLS można popaść w uzależnienie od środków nasennych lub przeciwbólowych. Dlaczego przeciwbólowych, skoro to nie jest bolesna dolegliwość? - tabletki przeciwbólowe w tej chorobie pozwalają zasnąć, np. 2 APAP-y i śpi się (gdy chory to zauważy, to tabletki przeciwbólowe stają się nieodłącznym towarzyszem życia). Na ziołach dolegliwość nie odejdzie w ciągu miesiąca czy dwóch, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Osobiście RLS wiążę w dużym stopniu z candidą.
Ponadto wszystkim niemogącym spać, radzę też zastanowić się nad boreliozą.

[Moniszka150]

Lutka, podobnie jak Ty, nie śpię. Od roku jest to poważny problem. I nie mam już siły. Jestem zmęczona. Przyszłam do Was, na forum, w poszukiwaniu pomocy i bardzo Wam dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
Chodzę też rozdrażniona, bardzo szybko się denerwuję, mam jakieś napady furii, której nie kontroluję. Jesienią, zimą - totalny brak sił, energii. W głowie - jakiś chaos.
Gummpek pisze o wyciszaniu cytokin i o ziołach, które to robią. Spróbuję wszystkiego. Ale nie wiem, czy wszystko mogę mieszać ze sobą.
Mam też pytanie: cytokiny prozapalne pojawiają się z jakiegoś powodu, prawda? Czy to oznacza, ze mam ukryty stan zapalny? nowotwór? Wyciszając cytokiny IL6 i IFNalfa, nie pozbawiam się jednocześnie ochrony przed tym stanem zapalnym?

[leo]

Może spróbuj tego - http://www.igya.pl/srodki-lecznicze/suplementacja/536-zdrowotne-wlasnosci-chlorku-magnezu-delbet

[halina1]

Wiem doskonale co to jest bezsenność.
Latami byłam na środkach nasennych.
Teraz ze zdziwieniem zauważyłam że nasennie działają na mnie liście brzozy (napar). Obserwując sposób działania wygląda, ze stymulują tarczycę.
Obecnie sezon na liście brzozy. Najlepiej suszyć na gałązkach.

[Basia]

A 7pałecznik?

Pozdrowienia :-)