Dramatem są przetargi, zamiast zakupów u szwagra, a nawet w budce za rogiem.
Pewnie zaoferowali kompleksowa obsługę...
Pamiętam, czytałam na biznes-łonecie, że prywatne szpitale nie mające obowiązku zakupów przez przetargi mają średnio o 30% nizsze koszty materiałowe, niż szpitale państwowe, bo posługują się zdrowym rozsądkiem, a nie przepisami...
Pozdrowienia :-)