Basiu do domu jadę za 2 tygodnie i do tego czasu mam sposobność na zaopatrzenie siostry w różne zioła itp.
Odnośnie kawy ja bym się przekręciła. Ania pije najpierw kawę, potem jakieś śniadanie a potem zapomina o piciu czegokolwiek innego. Ja po przebudzeniu pochłaniam minimum szklankę wody, zanim siądziemy do śniadania to już jest przestudzona herbata...kawa jest daleko potem. Ostatnio słuchałam audycji o dodatkowym zakwaszeniu organizmu kawą. Rano powinniśmy go opłukać a nie dobić

Nerki sa ok. Przynajmniej nic o tym nie wiem.
W szpitalu jest do czwartku. Już się boi, że przywiozę proszki chemiczne

noi będę kontrolować picie. Miksturę z mentovalem ubełtam. Dostęp do dobrego mleka ma ale idzie ono głównie do kawy. Je za to swoje kiszonki
Nie wiem o co chodzi z neuroprotektorami ale idę doczytać.
Nasiałam siostrze niecierpka, oby na lato obrodził

Dziękuję Basiu
