Alelen czasu nie zatrzymasz ; - możesz jednak nieco złagodzić czy trochę opóżnić proces starzenia skóry. Osobiście myślę, że 50 -tka to piękny czas trzeba tylko siebie na dobre i na złe zaakceptować.Można też zrobić domowym sposobem pomocną miksturę .. Weż może pod uwagę tłuszcz , który jest dobrym nośnikiem i który wnika w skórę głęboko/ np. smalec czy czyste masło od gospodyni wiejskiej/, dodaj trochę intraktów np. pokrzywy, babki, kasztana, morszczynu,rdestowca, nagietka , żywokostu trochę wyciągów olejowych stosownie do potrzeb Twojej skóry i wszystkie tego typu problemy będą zażegnane. Życzę powodzenia i zarazem życzę , abyś pokochała swoją piękną pięćdziesiątkę a przy okazji naruszyła swoje zapasy nalewek, intraktów i wyciągów olejowych.
Pozdrawiam, arte