Zmęczenie, brak sił, sprawność umysłowa

[`]

Podobne objawy występowały u mojego syna przy neuroboreliozie. Głównie problem ze zrozumieniem słów i tekstu. Czasami tak się zachowywał, jakby nie słyszał. Ogólne obniżenie możliwości intelektualnych - przed chorobą był najlepszy np z matematyki (w dwóch równoległych klasach, najlepiej wypadał w ogólnopolskich konkursach). Zaczął robić bardzo dużo błędów ortograficznych.
Nie pamiętał tego, co było na lekcjach. Zapominał o tym, co miał zrobić.
Zapominał słów.
Niekiedy  miał wrażenie bycia "obok", typowe odrealnienie.
Poza tym ogólna słabość - nie mógł dojść do domu "jednym ciągiem", musiał się zatrzymywać jak staruszek (mamy do domu pod górkę).
Bardzo szybko męczyła mu się ręka przy pisaniu, stąd wyniknęła niechęć do pisania w ogóle.

Ile lat miał syn gdy pojawiły sie problemy ze zrozumieniem słów i tekstu.
Podobny problem miałem z córkami..ale ja to wiążę z okresem "dojrzewania"
bo te objawy pojawiały się w tym okresie(w okresie dorastania-dojrzewania mózg przechodzi fundamentalną reorganizację) .

[sERR]

Dosia,
Osobiście poleciłbym Ci zrezygnować CAŁKOWICIE ze wszystkiego co jest sztucznie słodkie.
Słodycze, ciasteczka, słodkie napoje (i niezdrowe węgle oczywisci tj. jak chleb, mączne, makarony, ryż biały też).
 Ale to całkowicie, nie np. ograniczyc cukierki do jednego dziennie.
Do jedzenia tylko naturalne produkty. Ja po takich 'eksperymentach' duzo lepiej sie czulem, nerwowosc mniejsza, jakby koncentracja tez sie poprawila. I jakies ziolka poprawiajace trawienie (moze z gorzka nutka), chociaz Yerba moze wystarczyc, to jak uwazasz.
W teorii chodzi o uregulowanie przemian węglowodanów - paliwa, co zwiększy wydajność organizmu.
To są takie moje domysłowe eksperymenty, ile w tym skuteczności i le placebo - nie wiem
Z troche mniej 'naturalnych' rzeczy to moze B complex z jakiejś wyższej półki, nei chce reklamowac firmy. Tyle to na szybko :]

[vitara]

o to to to dieta niskowęglowodanowa czyni naprawdę cuda
jak najwięcej na surowo pokarmu żywego

[dosia]

Ha! Problem w tym, że ja właściwie bezwęglodowanowo żyję (zamilowanie nie wybór), tzn bez słodyczy...zawsze wolałam wódkę z golonką , ale poważnie, tylko chleb razowy właściwie...ogólnie jestem w formie, tylko czasem obawiam sie czy za dużo immunostymulantów i ziołowych antydepressiva(glistnik, różeniec, żeńszeń, bacopa i jeszcze czasem damiana ...)nie zaszkodzi. Dawki oczywiście "normalne".Dzięki za uwagi!

[vitara]

cukierków nie jesz mówisz

a czipsy
słodzone napoje
kawy przetworzone
konsrwery typu paprykarz
serki topione słodkie
jogurty
itd itd

ktoś kto nie jest jest technologiem żywności nie zdaje sobie sprawy że w takim markecie nawet powietrze jest słodkie
chodzi mi o to mianowicie że cukier w ogromnych ilościach dodawany jest do wszystkiego jako wypełniacz

a co do antydepresantów chemia Ci nie pomoże ani ta apteczna ani ta naturalna

polecam
http://chomikuj.pl/airam2c/Zdrowie/Relaks+Medytacje/A_Odpocznij
elementy medytacji metody silvy itd i wysiłek ostry to wszystko bardzo pomaga