Zrobiłam mocny wywar z ziela wrotyczu (kwiaty, liście, łodygi). Część zostawiłam w garnku, pod przykryciem (bez cedzenia) i ten zachowuje swój brązowawy kolor. Natomiast część przecedzona do szklanki, stała w łazience (bez przykrycia) i ta stopniowo zieleniała uzyskując przepiękny zielony kolor. Skąd to wybarwienie? Czy ktoś mi to może objaśnić? Czy wersja zielona nadaje się do użycia zewnętrznego?