Włókna gerjpfruta na cholesterol itp.
Wpadła mi właśnie w ręce książka Jean Carper: cudowne kuracje, napisane tam jest właśnie o włóknach.
Ponoć są genialne.
Preparat oczywiście jest dostępny do kupienia.
Ale samemu też chyba można zrobić. Z wyciskarki wychodzą piękne włókna.
Chyba spróbuję. Zawsze żal mi wytłoków.
Nie badam się, więc nie będę wiedzieć jak zadziałało, no chyba że po chyżości umysłu:).