Autor Wątek: Statyny a mięśnie  (Przeczytany 17015 razy)

Offline tusia221

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 672
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #15 dnia: Października 16, 2014, 16:54:22 »
Wesoły sen,to jest strzał w 10  :D ,bo to kanał,który ogląda,a czy to widziała to nie wiem,ale włącze we wtorki,bo to tylko we wtorki?

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #16 dnia: Października 16, 2014, 17:05:04 »
Tak zdaje się o 17 to leci we wtorki

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #17 dnia: Października 16, 2014, 17:32:10 »
Próbowałam,ale wszyscy,którzy zajmuja się ziołami do dla niej osoby powiazane z diabłem,czy to "zwykły"zielarz,czy bioenergoterapeuta-dla niej to to samo.

Podeprzyj się Klimuszką.

Jednak, jeśli Twoja mama postanowiła popełnić samobójstwo, to nic nie zrobisz i chyba zostaje to zaakceptować.
Możesz jedynie coś podrzucić do jedzenia, może coś do picia - sok, wino itp. Dla swojej mamy będziesz zawsze dzieciakiem i będziesz ostatnia w kolejce do przyjęcia argumentów.

Pozdrowienia :-)

Offline tusia221

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 672
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #18 dnia: Października 16, 2014, 17:52:21 »
Tak,to prawda Basiu,ona nie traktuje mnie poważnie,bo przeciez ona wiecej w zyciu przezyła....
Jesli chodzi o cos na alkoholu,to nie ma mowy,bo przeciez on może kolidować z jej lekami.

Po ponad roku wzięła jednak ode mnie przepis na chleb na zakwasie,bo ja juz pieła to tylko na drożdżach,bo oczywiście moje argumenty,że taki chleb  na zakwasie jest zdrowszy kompletnie do niej nie trafiały,dopiero jak w jakimś programie tel usłyszała,ze tak może być to sie skusiła,ale trwało...

tak samo z czosnkiem niedzwiedzim,uwierzysz,że musiała zapytać lekarza,czy moze go stosować?!
O ostropeście nie wspomnę :(

Offline tusia221

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 672
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #19 dnia: Października 16, 2014, 17:58:55 »
Dzięki Miro za twoja odpowiedż,moja rola wg mamy ma wygladać tak: mam narzeka na swoje dolegliwości,gdzie kończąc swój wywód następuje puenta i tak mi juz długo nie zostało i najlepiej jak przytakuję lub gdybym zaczęła jej żałować jaka ty biedna mamusiu jesteś-wtedy ona czułaby sie super,bo ktoś ja żałuje,ale własnie gdy próbuje jej cos podpowiedzieć,to jestem beee.
Mam wrażenie,że ona poprostu boi sie tego,że gdyby przyjeła błedne myslenie swoje jak i lekarza to musiałby wykonac wysiłek dotyczacy zmiany,a przecież w uzalaniu nad soba jest jej tak dobrze.

Więc moje zadanie-wysłuchac,pożałować i wyjść.

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #20 dnia: Października 17, 2014, 08:52:49 »
Tusia, przepraszam, ale to pytanie musiało paść: czy Twoja mama jest w szczęsliwym związku? Są chlubne przypadki, kiedy dwoje osób w podeszłym wieku jest tak "zaaferowane sobą" - wspólne zainteresowania, podobny żwawy temparament, pogoda ducha, ze nie w głowie im czarnowidztwo.

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #21 dnia: Października 17, 2014, 08:55:20 »
Próbowałam,ale wszyscy,którzy zajmuja się ziołami do dla niej osoby powiazane z diabłem,czy to "zwykły"zielarz,czy bioenergoterapeuta-dla niej to to samo.

Podeprzyj się Klimuszką.

Do Klimuszki można by dołożyć opracowania medycyny św. Hildegardy z Bingen, a to już Doktor Kościoła.
Do tego towarzystwa o. Sroka. Jest trochę literatury o jego ziołolecznictwie. Bogata tradycja ziołolecznictwa Bonifratrów, Franciszkanów. U Benedyktynów też się co nieco znajdzie ;)
Znany z wielu konferencji zielarskich o. Marcelin Pietryja sporo o tych tradycjach wykładów już wygłosił.
Dwa jego wykłady są tu:

https://www.youtube.com/results?search_query=o.Marcelin+Pietryja.
Warto też poczytać fajne broszurki śp. o. Jana Grande Majewskiego o sposobach na zdrowe życie.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline tusia221

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 672
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 03, 2015, 20:14:36 »
Dzisiaj mama wróciła od swojego "uzdrowiciela",ogólne badania,no cóż..
próby watrobowe nie są rewelacyjne,ale wg niego inni mają duzo gorsze,mama czuje,że ma powiekszona watrobe i co najlepsze,poleciłam jej aby stosowała sobie sylimarol,wzięła jedną tabletkę i tutaj chyba zadziałała psychika,bo araz po jej wzieciu,czuła ból głowy,kołatanie serca,natomiast jak bierze taką czystą chemie z apteki,to nic sie jej nie dzieje.
Zapytała sie swojego lekarza,czy może stosować ten sylimarol,ale on jej odradził,zamiast zapisał heparynę.
Jak sie ma jednoczesne stosowanie heparyny i acardu,czy to nie za dużo?
Cholesterol ma w porządku ale trójglicerydy podwyższone,więc jeśli sie nie poprawią do następnej wizyty(nie wiem po czym sie maja poprawić,bo zadnych zalecen nie dał)to zastosuje kolejne leki na ich obniżenie.
Horror jakiś.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 04, 2015, 17:14:03 »
mama czuje,że ma powiekszona watrobe i co najlepsze,poleciłam jej aby stosowała sobie sylimarol,wzięła jedną tabletkę i tutaj chyba zadziałała psychika,bo araz po jej wzieciu,czuła ból głowy,kołatanie serca,natomiast jak bierze taką czystą chemie z apteki,to nic sie jej nie dzieje.
Zapytała sie swojego lekarza,czy może stosować ten sylimarol,ale on jej odradził,zamiast zapisał heparynę.
Jak sie ma jednoczesne stosowanie heparyny i acardu,czy to nie za dużo?

Jeśli ma nerwicę serca to pewnie dlatego leki przeciwzakrzepowe. Jeśli będzie ich za dużo, to z byle powodu moze się wykrwawić. Musisz mieć na podorędziu coś przeciwkrwotocznego, chociażby korę dębu i krwawnik.
Niesty, to Ty jesteś dzieckiem i to Ty masz się słuchać i tak już będzie zawsze, chyba, że z jakiegoś powodu zostanie coś udowodnione inaczej...

Jeśli meszkacie razem, to w ramach parzenia herbaty dla całej rodziny dawaj dzbanek ziół wątrobowych - mięta, nagietek, melisa, kurdybanek, rzepik i może jakąś nalewkę, jeśli się zgodzi - na przykład jakiś wariant kropli Toda.
Chyba wiele więcej nie zrobisz bez zgody mamy...

Pozdrowienia :-)

Offline tusia221

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 672
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 04, 2015, 19:10:00 »
Basiu,nie ma najmniejszej opcji aby wzięła jakiś napar ziołowy,jedyne co pije z ziół to zielona herbata,a nalewki....no cóż,wg niej narobiłyby wiecej szkody niz pożytku-bo to alkohol!!!!
Bardzo ciężko z taką osobą,niby chce rozmawać o tym co u lekarza,co jest nie tak ale w zadnym razie nie przyjmie nic co bym jej proponowała,poprostu tylko czekać i patrzec jak z dnia na dzień jest coraz wiecej doleglwosci.
Próbuje jej pokazać,że to ,że przyjmuje coraz więcej leków coraz więcej dolegliwosci dochodzi,a żadne nie odchodzą,ale mamuśka zdaje się tego nie zauważać.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 04, 2015, 21:24:31 »
Niestety, to Ty jesteś dzieckiem, a ona jest dorosła i się dziecku spowiadać nie będzie.
Niestety, Tobie zostaje tylko na to patrzeć i w razie czego miec cos na podorędziu.
Po prostu, takie jest życie.

Pozdrowienia :-)

Offline werbena

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1256
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 09, 2016, 14:34:02 »
"Chcesz być ślepy? Bierz statyny!....

Ostatnio ukazały się ciekawe artykuły, wiążące występowanie zaćmy u ludzi starszych, z przyjmowaniem leków zwanych statynami.
Co prawda pierwsze doniesienia na ten temat były już w 1990 roku, w Exp.Eye. Res.50, ale oczywiście nie trafiły do odpowiednich informatorów w Polsce. Przecież mogły wpłynąć negatywnie na handel statynami.

.Otóż okazuje sie, że ten tak krytykowany przez polskich kardiologów cholesterol, stanowi podstawowy element składowy zarówno naszego mózgu, jak i oka. Ten pogardzany cholesterol stanowi najbardziej unikalną cechę membrany włókna soczewki oka. Nasycenie cholesterolem wygładza powierzchnię dwuwarstwowej membrany fosfolipidowej. To wygładzanie zmniejsza rozproszenie światła i pomaga w utrzymaniu przejrzystości soczewki.
Każdy lek powodujący zaburzenia w produkcji cholesterolu pogarsza widzenie.

Już do tej pory udowodniono, że statyny mają ponad 300 negatywnych skutków dla naszego zdrowia, w tym tak istotne, jak kardiotoksyczność......"


http://polscott24.com/chcesz-byc-slepy-bierz-statyny/

Offline goya

  • Największym dobrem jest harmonia duszy
  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 09, 2016, 22:46:55 »
Bodaj w roku ubiegłym amerykańskie FDA - o dziwo - ogłosiło, że ze statynami to ostrożnie i pod częstą kontrolą lekarza :) Można sprawdzić na ich stronie... Mój mąż po zawale odstawił statyny po miesiącu. Wątroba dawała o sobie znać. I dobrze, bo byłam przeciwna braniu... Lubię sobie poczytać  :D I jestem świetnym internetowym szperaczem. Szukam więc badań na temat interesującego mnie leku i substancji wchodzących w skład. Zaczynając zwykle od bazy PubMed'u. I dokładnie sprawdzając kto sponsorował badania  ;D Tak sobie wyrabiam zdanie. Zwykle niepochlebne  :-\ O ziołach też tak badań szukam. Bo nie jestem znawcą tylko "użytkownikiem". No, rozpoznam podstawowe a resztę u Doktora wyczytam.
"Nikt nie troszczy się o to, jak żyć dobrze, lecz jak żyć długo, jakkolwiek wszyscy mogą się zdobyć na dobre życie, a nikt nie może sprawić, że będzie żył długo." Seneka

Offline Paweł

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 384
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 10, 2016, 10:55:21 »
Twoja mama ma objawy klimakterium. I związane z tym dolegliwości.

Ponadto wygląda też, że cierpi na brak zajęć i zbytnio skupia się na sobie.

Nie wiem jaką masz sytuację rodzinną ale może jest ktoś taki kto ma na nią wpływ i pomoże Ci w tym co jej robisz.

Możesz podrzucić te materiały, o których wspomniano tutaj jej "psiapsółkom".

Podrzuć ludziom z jej otoczenia wskazanie na badanie homocysteiny co przy podejrzeniach miażdżycy i nadciśnieniu jest obowiązkiem.

Możesz też odbyć rozmowę (grzeczną ale stanowczą) z jej lekarzem na temat statyn i cholesterolu, odpowiedniej diety, klimakterium podpierając się aktualną wiedzą (wydruki wyników badań i zaleceń np. FDA).
Uświadom mu, że życzysz sobie dla mamy najlepszej opieki zgodnej z wiedzą medyczną a nie interesem producentów statyn.

Cytuj
,jedzie tylko na tłuszczach roslinnych-broń Boże cos zwierzecego i to jeszcze zwykły olej i margaryna do smarowania,chleb sama sobie piecze,ogólnie jedzenie bardzo niskotłuszczowe z odrobiną oleju rzepakowego-RAFINOWANEGO-bo lekarz taki zalecił.

Tłuszcze trans to margaryna.
Czytasz tłuszcze trans czytaj margaryna.


za :https://pl.wikipedia.org/wiki/T%C5%82uszcze_trans
Cytuj
Współcześnie istnieją liczne doniesienia naukowe, wskazujące na fakt, że częste spożywanie tłuszczów trans ma negatywny efekt na zdrowie, jak dowodzi francuska uczona Françoise Clavel-Chapelon "ryzyko zachorowania na raka piersi jest prawie dwukrotnie wyższe u kobiet, które jedzą pokarmy zawierające przemysłowe kwasy tłuszczowe typu trans"[1]. Co więcej, tłuszcze te, powodując wzrost stężenia we krwi tzw. "złego" cholesterolu przyczyniają się do wzrostu ryzyka wystąpienia wielu chorób miażdżycowych[2].

Z tego względu, w wielu krajach wprowadzono lub planuje się wprowadzenie obowiązku oznaczania na wszelkich produktach spożywczych informacji o zawartości w nich tłuszczów trans, a także ograniczeń ich maksymalnej zawartości do ilości spotykanych w produktach naturalnych.

Pierwszy krajem, który wprowadził zakaz sprzedaży przetworzonych produktów spożywczych ze zwiększonym w stosunku do naturalnego stężeniem trans tłuszczów była Dania, której rząd w 2003 r. wydał rozporządzenie w tej sprawie[3].

Drugim krajem, który podążył za Danią była Kanada, w którym to kraju spożycie przetworzonych tłuszczów roślinnych jest wyjątkowo duże. Kanada wprowadziła w 2004 r. najpierw obowiązek umieszczania informacji o ilości tłuszczów trans we wszelkich produktach spożywczych, a następnie w 2005 r. wprowadziła zakaz sprzedaży produktów, w których ilość tłuszczów trans w stosunku do innych tłuszczów przekracza 5%[4].

za: http://www.mojanorwegia.pl/zdrowie/norwegia-wprowadza-zakaz-sprzedazy-produktow-z-tluszczami-trans-7664.html
Cytuj
wprowadzono nowy przepis, który spowodował, że Norwegia jest jednym z wyjątkowych krajów Europy - zakazano sprzedawania tłuszczów trans.

Choroby serca

W poniedziałek Aftenposten opublikował artykuł, który opisuje związek między chorobami serca i tłuszczami trans. Te tłuszcze znajdują się w niektórych margarynach, ciastkach i innych produktach spożywczych, głównie importowanych do Norwegii.

Pozdrawiam,
Paweł

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Statyny a mięśnie
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 10, 2016, 11:25:51 »
za: http://www.mojanorwegia.pl/zdrowie/norwegia-wprowadza-zakaz-sprzedazy-produktow-z-tluszczami-trans-7664.html
Cytuj
wprowadzono nowy przepis, który spowodował, że Norwegia jest jednym z wyjątkowych krajów Europy - zakazano sprzedawania tłuszczów trans.

Choroby serca
W poniedziałek Aftenposten opublikował artykuł, który opisuje związek między chorobami serca i tłuszczami trans. Te tłuszcze znajdują się w niektórych margarynach, ciastkach i innych produktach spożywczych, głównie importowanych do Norwegii.

Z przykrością stwierdzam, że to jest nieprawda.
W sklepach jest mnóstwo margaryn, nawet "sercowych margaryn", których producenci się chwalą, że jeśli po zjedzeniu zawartości pudełka nie spadnie cholesterol, to zwracają kasę za margarynę. Koszt samego badania jest wyższy niż koszt margaryny + jeszcze ewentualny dojazd, poza tym badania nikt nie zrobi bez kwitu od lekarza, a każda wizyta jest płatna i na pewno nikt się nie zgłosi po zwrot kasy za margarynę.

W podlinkowanym artykule jest napisane o maksymalnie 2 g tłusztów trans / 100g produktu. Już ja widzę, jak to sprawdzają i margaryny wylatują z półek sklepowych. Najprawdopodobniej skończy się obowiązkiem etykietowania, bo kasa jest kasą.

W skrócie: opowieść o wprowadzeniu tego przepisu to bujda na resorach, możliwe, że ktoś cos gdzieś zrozumiał lub nie zrozumiał i wyszło, jak wyszło.

Pozdrowienia :-)
« Ostatnia zmiana: Lutego 10, 2016, 12:26:48 wysłana przez Basia »