Piszą, że ten kelp tabletkowany słabo się wchłania- czy tak jest czy nie- nie wiem. Ja go brałam - 10 tabletek na dobę, bo wiedziałam już wtedy, że to zalecenie 1 tabletka jest psu na budę. Piszą, że sama tarczyca potrzebuje 6 mg jodu na dobę, i ona go dostaje w pierwszej kolejności. jak tego jodu jest mało- otrzyma go tarczyca inne narządy wewnetrzne już są na zerze.
Pytalismy Ziebę o tą dawkę na warsztatch: powiedział 2 krople. Jednak mam świadomość, że czym innym jest profilaktyka niedoborów, a czym innym leczenie schorzeń, które z tych niedoborów wynikają.
Dzisiaj w temacie o jodzie wpuściłam link na temat estrogenów. Tam lekarz podaje , ze aby odtoksycznić organizm trzeba podawać 8 kropli i zastosować dodatkowo dietę. Wrzuć ten artykuł w google translatora. Da się coś zrozumieć.
W książce Zieby są rózne przykłady: np. nadczynność tarczycy leczyli podając 3 razy dz. po 5 kropli. W innych materiałach przy leczeniu tarczycy stosowali dawki jeszcze wyższe, a u chorych na cukrzycę podawano 100 mg z bardzo dobrymi skutkami.
Ja na początku stopniowo zwiększałam dawkę do 5 kropli, teraz jakiś czas będę przyjmować 10 kropli, bo moja tarczyca i męża "padała".
Jednak widzę, pozytyw- temperatura poranna, która dawniej (wtedy kiedy wykryłam u nas niedoczynność tarczycy) była ledwo powyżej 35 stopni, teraz jest już na poziomie 36, 3 .
Ja na Twoim miejscu podawałbym zaczynając od pół kropli przez 2-3 dni. Odmierz sok (może być), potem wymieszaj i podaj połowę.
Piszą, że zdarzają się reakcje alergiczne (podobno są niezmiernie rzadkie), inni piszą znów że nie są to żadne reakcje alergiczne. Powodem może być zbyt szybkie usuwanie metali ciężkich z organizmu przez jod. Może pojawić się wysypka, cieknie z nosa. Wtedy trzeba dawkę zmniejszyć, by odtruwanie przebiegało wolniej.
Co mi się przypomniało- napisałam. Jak jeszcze coś mi się przypomni- znów zastukam.
Mam nadzieję, że te informacje Ci się Tusiu przydazą.
Ewa