Autor Wątek: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt  (Przeczytany 26362 razy)

Klara

  • Gość
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #15 dnia: Września 16, 2014, 09:20:00 »
Zmywa nawet nieźle ale juz z tuszem wodoodpornym jest tarcie.
Przy malowaniu rzęs konieczne jest zastosowanie zmywacza kosmetycznego a potem ewentualnie jeszcze zmyć pozostałości po zmywaczu jakimś swoim tonikiem.

Cytuj
Odnośnie zmiany żywienia to wysyfia mnie niesamowicie na brodzie i skroniach. Na brodzie jakby drobna kaszka a na skroniach bolesne pryszcze. Może się oczyszczam  :)
Może, ale... Prawidłowe oczyszczanie przebiega głównie poprzez układy wydalnicze: pokarmowy i moczowy. Gdy nie są one sprawne, to organizm wydala toksyny poprzez skórę (wypryski ropne, piegi, znamiona ...), z potem (nadmierne pocenie, brzydki zapach potu). Działanie więc na objawy tylko chwilowo rozwiązuje problem, który w perspektywie czasu pogłębia się i doprowadza do większych szkód , bo jeśli zablokujemy ujście  awaryjne toksyn (przez skórę, pot) to w efekcie toksyny zaczną się gromadzić wewnątrz organizmu, czyli powstaną różne torbiele, cysty itp.
Prawidłowym działaniem w takim przypadku jest usprawnienie działania wątroby, jelit, nerek.
Twój, Jolkaj, żółty język świadczy o niesprawnej wątrobie, miedzy innymi.

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #16 dnia: Września 16, 2014, 10:31:39 »
Wątrobę to ja mam po żółtaczce zakaźnej. Wyniki w normie. Plagę wysypu znamion miałam ze 3 lata temu. Było ich tyle że usuwałam chirurgicznie na kilka podejść. Było też kilka tłuszczaków, bardzo szybko powstałych i o rozmiarach dużego grochu.

W ramach diety strasznie mnie nadal ciągnie do ostrej papryki  :D....którą to sobie właśnie wtarłam w oko
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline cezet

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 454
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #17 dnia: Września 16, 2014, 10:40:18 »
No właśnie, można by usprawnić to oczyszczanie. Pomyślałam o oleju z pestek dyni, i w ogóle preparatach z dyni (pyszne zupy, świeże pestki itd) - sezon się zaczął, o nasturcji i o nawłoci, akurat teraz można pozyskać bez problemu.
o nawłoci: http://rozanski.li/?p=244
http://rozanski.li/?p=341
olej z pestek dyni http://rozanski.li/?p=3408
nasturcja http://rozanski.li/?p=242
ostrożeń warzywny i polny, liście brzozy i wiele innych....zresztą i tak trzeba zmieniać.
To takie luźne pomysły typu inspiracje (że jak przeczytasz, to Ci może coś się spodoba i zachęci do użycia).

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #18 dnia: Września 16, 2014, 10:47:08 »
Nawłoć uwielbiam, właśnie wczoraj nastawiłam na niej winko  :D

Na olej z pestek dyni się czaję. Na polu urosła mi dynia wielkości piłki do tenisa  ::) Wyszłabym chyba na pacana jakbym poszła do pana z warzywniaka i poprosiła o sam środek dyni z pestkami? Nie mam kompletnie dojścia do dyni
Ostrożeń warzywny ususzyłam i wysłałam siostrze, na bóle kostne.

Swoją drogą ile to człowiek kasy zaoszczędza jak sobie ziół za darmo pozyska na herbatki :D

jolkaj
liczypieniążek  :P
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline cezet

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 454
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #19 dnia: Września 16, 2014, 11:26:29 »
Na targu na pewno można kupić dynię, ja wezmę ze sklepu Lidl etc. Ich nie trzeba pryskać itd, bo rosną bez problemów (no chyba, że wiecie coś o opryskach dyni, to napiszcie i naprostujcie moją naiwność).
U nas na wsiach są święta dyni robione, na pewno można teraz łatwo zdobyć dynię. Ja używałam pierwszy raz rok temu, ale rodzina już się dopomina - robiłam głównie zupy typu zupa-krem, dynia z ziemniakami, albo z porami. Można robić na surowo sałatki, opiekać kawałki dyni w piekarniku, dawać jako składnik wypełnienia przy faszerowaniu papryki i co tam do głowy przyjdzie.
Haha, co to kasy, to no nie wiem....w życiu tyle kasy na alkohol i mód nie wydałam, co przez te zioła. Teraz kapsułkownica, ciekawe co jeszcze :)
Ale najchętniej używam świeżych ziół i roślin sezonowych. Nie wiem ile dobra mi się zmarnuje (pewnie dużo).

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #20 dnia: Września 17, 2014, 23:16:17 »
http://rozanski.li/?p=275 tu też jest wspomniane o działaniu antyandrogennym. http://www.gramzdrowia.pl/arzt-henry-rozanski/herb/czeremcha-zwyczajna-prunus-padus-l-rosaceae.html a tu jest o nafcie kosmetycznej z udziałem czeremchy.

Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #21 dnia: Października 27, 2014, 17:40:00 »
Minął miesiąc. Włosy lecą nadal. Wypróbowałam na sobie i intrakty z rozmarynu i niecierpka. Wewnętrznie kozieradkę..było też zewnętrznie moczenie skóry. Różności były.

Najlepiej się czuję jak sobie nakremuję skórę głowy zwykłym kremem nawilżającym. Chwała za krótkie włosy  :) oleje powodują strupy łojotokowe, krem nie.
Wkurzajacy jest fakt że na głowie mam 3strefy. Od czoła do czubka nie ma łupieżu ale włosy lecą. Po bokach włosów ogrom ale sypki łupież. Z tyłu głowy wlosów czapa ale często są grudki łojotokowe. Zaczęłam oglądać te moje wypadnięte włosy. Wyglądają jakby nie miały cebulek. Wyrwałam sobie kilka kłaków z tyłu głowy i jak najbardziej maja gołym okiem widoczne cebulki  :)

Dodatkowo przez ten czas wybrałam 2opakowania silicy, sporo żelaza. Wit D i jodu.

Jakieś sugestie?  :)
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #22 dnia: Października 27, 2014, 18:15:20 »
Poproś jakiegoś weterynarza, by wykluczył grzyby pod mikroskopem.

Pozdrowienia :-)

Offline MsSznur

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 270
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 15, 2014, 19:32:56 »
I jak? Jest jakaś poprawa?
Mam mniej więcej to samo. W zeszłym roku o tej porze roku też miałam. W którymś momencie samo przeszło. Szkoda że wróciło.
"Just because I did something yesterday is not a good enough reason to do it today."

„Definicją szaleństwa jest robienie cały czas tego samego i oczekiwanie za każdym razem innych rezultatów”.

Offline jaro0106

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 186
    • Fitoterapia w weterynarii
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 15, 2014, 21:55:32 »
łupież to rodzaj grzybicy teoretycznie nie powinno być z tym większych problemów

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 15, 2014, 22:16:43 »
Teoretycznie.

U mnie są czasy dobre i mniej chciane. Jestem na etapie łykania źelaza, spore dawki bo mam 100mg x2 przez dwa tygodnie a potem jedną dziennie. Włosy przemalowałam henną na ciemno i w sumie fryzura wygląda zdrowiej ale żeby to jakoś poprawiło stan skory, to raczej faza życzeń.

Jem mało słodkich owoców, objawia się to swędzeniem skóry. Lecę głównie na kaszach, warzywach, strakach, ziarnach. Do weta nie miałam po drodze...lub inaczej miałabym gdybym miała dobrego weta w okolicy a tych których wypróbowałam z moją psicą to wolałabym na sobie nie testować.

W skórę wcieram sporo kremów, zwykłych fizjodermalnych i w ten sposob nawilżam. Mam kilku cm włosy więć mogę sobie na to pozwolić. Testuję szampony sylveco. Kremy mnie nie uczuliły. Szampon mam owsiany i balsam myjący z betuliną.
Najgorsze w tym wszystkim jest to że rzecz ktora działa dzisiaj jutro a w nastepnym tygodniu do niczego mi się nie nada.

Zerknij bo sylveco ma sporo akcji pokazowych i można dostać próbki dobrane dla danej cery. W zielarskich mają sporo ich produktów.

I zdecydowanie nie mogę % więc nalewki stoją i nabierają dni a ja stosuję octy.

Jakby mam coraz mniej czasu na kombinowanie i chyba coraz więćej zniechęcenia stąd wizyta u endo i jeśli tym razem znowu będzie się upierał przy hormonach to raczej wezmę je i zastosuję. Co począć...
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 15, 2014, 23:37:04 »
A grzyby się pasą na tłustej skórze. Ta z kolei ma swoje podłoże w nierównowadze hormonalnej, głównie nadmiarze testosteronu (u obu płci). W dodatku system immunologiczny jest słaby skoro sobie z grzybami nie radzi.

Tak czy owak spróbuj ziele Bocznię Piłkowaną (Serenoa repens - Saw Palmetto) w celu wyrównania hormonów co zapobiega również wypadaniu włosów i szampon krzemowy np. prof. Tuszńskiego ma on zdolność ograniczania przetłuszczania się skóry i niwelowania stanów zapalnych, sprawiając że skóra jest nieprzyjazna grzybom. Podobnie działa witamina A i cynk można podsuplementować.
Odporność można wzmocnić stosując zioła Sadziec Wirginijski, Lukrecję, Ligustr i Cytryniec.



PS
O tzw. podstawach naukowych z cyklu grzyby i szmpon przeciwłupieżowy do końca życia się nie wypowiadam, bo bym im domalował swastyki i klął jak szewc na te koncerny i ich właścicieli co mają zdrowie człowieka za nic wobec własnych zysków.









Offline jaro0106

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 186
    • Fitoterapia w weterynarii
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 16, 2014, 08:48:35 »
Nie widziałem jeszcze szamponu przeciwłupieżowego który byłby na dłuższą metę skuteczny nawet przy niezbyt obfitym łupieżu. Jeżeli nic nie działa podawałem tutaj skład preparatu na grzybicę który produkujemy na dla zwierząt, używamy go nie tylko na grzybice pokarmowe czy ogólnoustrojowe ale także na grzybice skórne czy external otitis u psów i kotów które często są zakażeniami mieszanymi najczęściej malassezia ze staphylococcus aureus. Nie zdarzyło mi się żeby ta mieszanka nie zadziałała.

Klara

  • Gość
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 16, 2014, 10:27:35 »
Jaro, czy chodzi o ten preparat?
Cytuj
Do leczenia czystej postaci kandydozy bez powikłań stosujemy nasz preparat fungixazol jest to mieszanina 5% olejku z drzewa herbacianego 5% olejku sosnowego 40% wyciągu glikolowego z glistnika końska  dawka witaminy a oraz jodku potasu. preparat podajemy w dawce około 0,6 -0,8 ml na 1 kg masy ciała ( oczywiście ptaki mają inny metabolizm z tond tak duże dawki ). Przy infekcjach układu pokarmowego wystarczy 7 dni kuracji, przy powikłaniach z układem oddechowym 14 dni. Bardzo dobre efekty daje zakwaszanie wody lub karmy w czasie i po kuracji także probiotyki ). Niestety jeżeli zakażenia są mieszane trzeba wprowadzać kuracje równoległe w zależności od rodzaju zakażenia.

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Wypadające włosy - było O nie jedzeniu zwierząt
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 16, 2014, 12:05:11 »
Wesoły teoretycznie szampony siarkowe mają podobne działanie jak krzemowy. Nie znam się i jeśli piszę nieprawdę to skorygujcie  :) .u mnie szampon siarkowy powoduje duże przesuszenie skóry i co za tym idzie, drapanko. Natomiast skóra nawilżona kremami nie wykazuje ani swędzenia ani pieczenia.

Grzybicę mam układową. Objawia się "chodzeniem" przez skórę głowy i twarzy, piekące stopy, nie omijając miejsc intymnych.


Z chęcią bym wypróbowała ten preparat. W domu mam olejek z oregano, można by jednocześnie podać. Z tym że sporo by tego preparatu trzeba było zakupić   8)

Co do palmy i hamowania testosteronu. Tak, chcę zakupić supel w grudniu. Teraz stosuję wcierki z olejku herbacianego bo ponoć hamują dht na skórze głowy i w ten sposób może mniej kudłów mi wypadnie  :)
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski