Jeśli ma być obróbka termiczna, a surowca żal wyrzucić w krzaki dla ptaków do odsortowania, to nie ma co się zbytnio zastanawiać, o ile nie jesteś weganem ;-)
Możesz ewentualnie zapas wrzucić do zamrażarki, to zahamujesz rozwój zycia w słoiku.
Jednak ja bym chyba na tym nalewki nie robiła. Co obróbka termiczna, to termiczna. Jakoś mi tak bardziej pasuje w tej sytuacji.
Pozdrowienia :-)