Co robicie z miechunki i kaliny?
Że u Tadka jeszcze jest dzika róża, u mnie na wschodzie na krzakach jest tylko kalina, głóg i trochę rokitnika.
Ale to nie jest prawda, że przemrożony zbiera się łatwiej, wczoraj cała byłam wysmarowana pysznym sokiem. Zebrałam niewiele bo się nie da, część wyciskałam prosto do słoiczka. Resztę złococą się w słońcu zostawiłam tym " Co nie sieją...".
Jestem typem zbieracza, więc trochę też do tych co nie sieją, się zaliczam. Zbieracz ma tak, że to co z ogródka jest mniej ponetne. Znalezione w lesie na łace, to dopiero smak...
Jak smakują dzikie porzeczki, maliny w chrusniaku, wyprawa na zioła i poziomki - tylko zbieracz wie. Wypielęgnowany ogród, warzywniak, eee nudzi mnie..
W ostatniej Wiedzy i Życiu jest niezły artykuł o absyncie.
Zebrałam jeszcze trochę swieżej mięty, piołun mam suchy, trochę świeżego hyzopu i spróbuję.