Autor Wątek: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?  (Przeczytany 378312 razy)

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #75 dnia: Listopada 20, 2014, 17:17:46 »
Cykl audycji na temat boleriozy.
To już nie tylko kleszcze przenoszą tą chorobę.
Zaskakujące jest to, że można się nią zakazić przez....no właśnie, dowiecie się już w pierwszym odcinku:
Strach się bać-
https://www.youtube.com/watch?v=bNhOSFDrE-s&index=2&list=PLeHAPs-QKbkAT1gzGYtJ939oZFJo6Dp1c&spfreload=10

Offline Iskierka

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 55
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #76 dnia: Listopada 20, 2014, 21:06:32 »
Dziękuję za linka! Jestem bardo ciekawa..

Gumpek, dzięki za wszystkie wpisy.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #77 dnia: Grudnia 07, 2014, 10:58:27 »
Jeżeli komuś pomoże mój wpis i będzie jakimś światełkiem w tunelu, to informuję: ponad 9 miesięcy bez objawów paskudy :). Zioła przeciwbakteryjne biorę profilaktycznie (w małych ilościach).
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Ishikawa

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #78 dnia: Grudnia 07, 2014, 20:39:49 »
Moja mama się dowiedziała że ma boreliozę ze 2 miesiące temu. Czeka mnie przeczytanie całego wątku od podszewki gdyż jakieś 20 lat leczyli ją na alergie których nie miała i to "leczenie" wywołało u nie astmę oskrzelową i rozwalenie całego układu immunologicznego. Mimo prowadzonej kuracji na boreliozę strasznie cierpi. Idę czytać,może a nuż .... :(

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11102
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #79 dnia: Grudnia 07, 2014, 20:43:33 »
Zacznijcie równolegle uszczelniać i regenerować jelita

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #80 dnia: Grudnia 08, 2014, 09:52:19 »
Reniu.
A opisałabyś jak wyglądała Twoja terapia?

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #81 dnia: Grudnia 08, 2014, 11:04:52 »
Kolejnym suplementem wartym spróbowania w boreliozie jest Nucleo Immune. Suplement dostarcza nukleotydów, podstawowych składników strukturalnych budujących DNA i RNA. Towrzą one jądro komórki które metabolizuje składniki odżywcze oraz wytwarza energię i odpowiada za jej transport w komórce. Tak się składa że nukleotydy są niezbędne w procesię tworzenia komórek układu odpornościowego. Badania wykazują jednoznacznie że podawanie nukleotydów czyni układ odpornościowy sprawnym i szybko regenerowalnym oraz nie podatnym na infekcje. Możliwości magazynowania nukleotydów w wątrobie są ograniczone. Z tego względu w czasie stanów zapalnych i infekcji szybko ulegają one wyczerpaniu.


Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #82 dnia: Grudnia 08, 2014, 11:11:57 »
Janku, niestety nie. To nie leczenie Buhnerem - kilka ziół (w nieprzyzwoitych ilościach przez rok). Brałam mnóstwo POLSKICH ziół, czasami co kilka dni zmieniałam zestawy. Przykro mi, ale gdybym chciała zrobić rozpiskę, to pewnie byłoby wiele stron. Jestem pewna, że sam sobie świetnie radzisz :)
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11102
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #83 dnia: Grudnia 08, 2014, 11:24:19 »
Na podstawie wrażeń z ostatniej wycieczki do Międzyborowa proponuję też porzadnie zbadać kupę. Była tam jedna dziewczyna, która niby miała boreliozę, ale zestaw jej widocznego pod mikroskopem życia wewnętrzniego zupełnie by wystarczył na typowe objawy neuroboreliozy. Pewnie robaki nie wykluczają boreliozy, ale bez ich wytępienia niewiele się zdziała.

Pozdrowienia :-)

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #84 dnia: Grudnia 08, 2014, 17:49:51 »
Niestety pisaliście już o tym po poprzednich kursach poświęconych pasożytom :'( Wygląda na to, że osoby z boreliozą łapią wszystko. Mają boreliozę z konfekcjami, candidę, pasożyty i Bóg wie co jeszcze. Nazywanie choroby boreliozą, to duże uproszczenie, dlatego coraz częściej mówi się choroba z Lyme - jako zespół chorób odkleszczowych.
Nawet nie ma co robić badań tylko zwalczać wszystko. Proszę, piszcie dobrzy ludzie - co na pasożyty :) Ja popijam piołun, wrotycz i nie wiem co jeszcze...
Jak sobie pooglądałam filmy o pasożytach - a fee...
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11102
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #85 dnia: Grudnia 08, 2014, 18:17:19 »
choroba z Lyme - jako zespół chorób odkleszczowych.

To jest US-centryczny pogląd, (nawet, jeśli głoszony przez mam nadzieję, że choć duchem obecnego z nami Janka Orubę), że ich dzieci, które zachorowały na reumatyzm dały początek wszelkim formom boreliozy. Choroba z Lyme to był odkleszczowy reumatyzm u dzieci i koniec.

Borelioza to nie tylko reumatyzm.

Cytuj
Nawet nie ma co robić badań tylko zwalczać wszystko. Proszę, piszcie dobrzy ludzie - co na pasożyty :)

Tak, jak nie ma uniwesalnego kleju, tak nie ma uniwersalnego lekarstwa. Nie ma co walić na oślep, bo się po prostu tylko wysterylizujesz i wejdziesz w zupełnie nowy zestaw problemów.

Pij kwaśne, porządne mleko na poprawę odporności i zrób badania na ewentuanie niepotrzebnych współmieszkańców i je ewentualnie ubij.

Pozdrowienia :-)

Offline Iskierka

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 55
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #86 dnia: Grudnia 08, 2014, 18:51:03 »
A ja mogę się pochwalić, że miesiącu brania różnych ziół i innych specyfików miałam pierwszego herxa! :) I że po nim przestał mi drętwieć język i ręce!

Hurra!

A wiecie, co w tym jest najfajniejsze? Że odzyskałam nadzieję, że nawet po tak dłuugiej nieskutecznej antybiotykoterapii, gdzie mój organizm jest tak wyniszczony, coś drgnęło! To już mały pierwszy krok ku normalności :)

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #87 dnia: Grudnia 10, 2014, 08:22:57 »
,,Pokonały dziadostwo" - to może być cisza przed burzą. Wystarczy poczytać Forum Borelioza, ludzie wyleczeni, a później nawroty np. po trzech latach. Podobnie jak choroby nowotworowe - pacjent wyleczony, a później przerzuty :'(.
Moja kuzynka - (wcześnie rozpozna borelioza), antybiotyki metodą standardową, zdrowa od ponad 2 lat, tryska energią, oby tak zostało :)
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #88 dnia: Grudnia 10, 2014, 11:18:51 »
Wiesz Leszku, skąd się wzięło moje malkontenctwo? - z obserwacji. Znam dziewczynę, która była leczona jako dziecko - 2 lata ILADS - teraz chora. Znam pana, który wyleczył boreliozę metodą standardową, tylko że bardzo źle wygląda, bardzo bolą go stawy, ale mówi, że boreliozy już nie ma, bo tak mu powiedziała pani doktor (cokolwiek to znaczy). Koleżanka ma sąsiada, który leczył się standardowo, później ILADS (coś ze trzy lata) i po wyleczeniu wkrótce rozpoczął brać zioła Buhnera (dlaczego?). Ja też kiedyś myślałam, że się wyleczyłam i musiałam leczyć się od nowa. Czuję się dobrze 9 miesięcy, po co nadal biorę zioła? - z malkontenctwa, z przyzwyczajenia, nie ze zdrowego rozsądku. Co myślę o Forum Borelioza? - paskudne, ale historie ludzi prawdziwe.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #89 dnia: Grudnia 10, 2014, 22:38:20 »
 Myślę sobie, że na tym forum jest bardzo dużo osób, które zbierają i stosują zioła, kleszcze łapią często, skoro nie mają boreliozy, to znaczy, że od razu wybijają krętki, albo układ odpornościowy od stosowania ziół mają bardzo mocny i to on zwalcza - nie wiem, ale pewnie coś w tym jest. Więc latem trzeba pić więcej ziół, bo na kleszcze nie da się uważać, kiedyś nawet na basenie mnie dopadł. Zwierzęta leśne łapią niesamowitą ilość kleszczy, powinny chorować, zdychać - a na moim terenie saren przybywa, widać mają się świetnie, czyli zioła pomagają im - bo jak to wytłumaczyć?
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller