Autor Wątek: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?  (Przeczytany 373783 razy)

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #30 dnia: Października 27, 2014, 18:43:04 »
Jak szukasz przepisów na nalewki, to szukaj w opisach Gospodarza - zazwyczaj znajdziesz. Tutaj masz informacje nt. imbiru i przepis na nalewkę http://rozanski.li/?p=446
Na wczasach gdy dopadły mnie problemy żołądkowe, to kupiłam imbir w proszku, bo tylko taki był w sklepie. Na szczęście zabrałam z domu garść pustych kapsułek, chociaż łatwo można było przełknąć.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline Iskierka

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 55
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #31 dnia: Października 27, 2014, 18:57:20 »
A ja Wam powiem, że czekam i czekam i doczekać się nie mogę.
Na co?
Na książkę pana myśliwego o boreliozie.
Obiecał tak dawno a jakoś mu nie wychodzi...

Również czekam... Mailowo dostałam odpowiedź "Data wydania książki uległa zmianie.
Poinformujemy Panią kiedy książkę będzie można już kupić."

Offline dzieciaczki123

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 51
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #32 dnia: Października 27, 2014, 22:47:15 »
Oj , tyle ile chorych na boreliozę, tyle różnych pomysłów na tę chorobę ...Zauważyć można , że krętki są te same, ale różnie na nie reagujemy, różnie odczuwamy zmiany, różnie się leczymy ...
Nie ma po prostu (  chyba ? ) jednej recepty na te bakterie i zniszczenia, które poczyniła w naszych organizmach, zbyt ona przebiegła ,a my oporni jacyś na leczenie ...

Zdrowia i sił Wam wszystkim życzę :)

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #33 dnia: Października 28, 2014, 11:52:07 »
Co jeszcze warto wyprubować to Serrapeptase ten enzym jak donoszą, również ma zdolności do uszkadzania biofilmu przez co stają się one łatwe do zniszczenia przez układ odpornościowy.

http://examine.com/supplements/Serrapeptase/#summary4-3
http://www.nutramedix.ec/ns/serrapeptase (Lyme Disease to borelioza)

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #34 dnia: Listopada 09, 2014, 19:53:21 »
Należy brać probiotyki, prebiotyki, jeść kiszonki...
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #35 dnia: Listopada 09, 2014, 20:35:33 »
Poza tym stosowanie przez długi czas nalewek na czczo może niestety u niektórych zrujnować żołądek a wątroba i trzustka tez dostają. Nawet niewielkie dawki alkoholu stosowane regularnie a tu stosuje się 3 razy dziennie- bardzo obciążają trzustkę. Warto o tym pamiętać.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #36 dnia: Listopada 09, 2014, 20:50:51 »
Od roku stosuję nalewki. Właśnie w ubiegłym tygodniu zrobiłam mnóstwo badań kontrolnych, próby wątrobowe też - idealne, na antybiotykach były gorsze. Jedynie wysokie przeciwciała tarczycowe TPO (chociaż znacznie spadły), podwyższony cholesterol (przy niedoczynności tarczycy tak bywa) oraz niski poziom wit D3 - tylko 20,9. Plik pozostałych badań w normie. Z żołądkiem miałam duże problemy przez kilka lat, teraz nie mam. Czyli nie taki diabeł straszny jak go malują.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #37 dnia: Listopada 09, 2014, 20:56:43 »
Podwyższony cholesterol, niska D3, kłopoty z tarczycą-typowe przy przewlekłej bb. Poziom antytg, antytpo nie ma szczególnie znaczenia, znaczenie ma, że jest proces autoimmuno. Niestety w tej cholernej chorobie w ogóle często różne wyniki są ok lub prawie ok. Brałam zioła ponad rok. I wiem jedno- każdy jest naprawdę inny, inaczej reaguje na leczenie i dla każdego "diabeł" może być straszny albo i nie.
« Ostatnia zmiana: Listopada 09, 2014, 21:01:02 wysłana przez pumeczka »

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #38 dnia: Listopada 09, 2014, 21:16:20 »
Niską D3 ma 90 % naszego społeczeństwa. Jak się załapie chorobę autoimmunologiczną, to dobrze wiesz, że raczej się jej pozbyć nie można. Chociaż mam nadzieję, że może uda się. Rok brałaś zioła - ja biorę 2 lata, rok Buhnera i rok polskie. Mimo, że Buhner nie przyniósł efektów takich jakie oczekiwałam, to potrafiłam z kuracji wyciągnąć wnioski: bez antybiotyków można żyć, trzeba szukać innych ziół, innych rozwiązań. Czuję się dobrze, stosuję już dużo mniej ziół. Zioła będę stosowała zawsze, nie zrezygnuję z nich, bo borelioza lubi wracać - postaram się nie dopuścić do nawrotu.
Nie warto brać antybiotyków, wiem co to jest borelioza, brak efektów leczenia, bezsilność, nerwica... Bardzo współczuję każdemu, kogo dotknęła ta tragedia.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #39 dnia: Listopada 09, 2014, 21:40:53 »
Warto, nie warto...każdy ma swoją drogę i niech każdy próbuje jak chce. Stymulowanie odporności (nie mylić z modulowaniem) może przy bb  wywołać/nasilić procesy autoimmuno. Powodzenia nam wszystkim! Niezależnie od dróg leczenia.
« Ostatnia zmiana: Listopada 09, 2014, 21:52:39 wysłana przez pumeczka »

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #40 dnia: Listopada 09, 2014, 21:50:13 »
I to jest właśnie istota i esencja wypowiedzi przy boreliozie.
Nie ma jednej pewnej drogi.
Dróg jest wiele i każdy reaguje inaczej.
W każdym razie dla mnie jest pewne, że zioła są silniejsze i skuteczniejsze od antybiotyków.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #41 dnia: Listopada 09, 2014, 22:21:00 »
Prawda jest taka, czy leczymy się antybiotykami czy ziołami, swoje musimy przejść. Jest cholernie ciężko. Leczenie jest bardzo długie i trudne. Objawy zazwyczaj niewyobrażalnie ciężkie. Jednakże leczenie ziołami jest nieporównywalnie tańsze i nie robi ogromnych spustoszeń w organizmie. Poza tym jaki jest sens brać abx-y 2;3 lata (albo i dłużej) skoro po pewnym czasie wszystko wraca...
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #42 dnia: Listopada 09, 2014, 22:28:40 »
Podrzucam artykuł, niestety znów po angielsku. To nie moja wina, że na stronach polskich jest wielkie NIC.
Dr Browenstein, to lekarz głównie związany z tematem jodu.
W tym artykule pada takie zdanie, które postaram się przetłumaczyć (pewnie nieudolnie):
"Z mojego doświadczenia zauważyłem, że większość osób cierpiących na choroby z Lyme ma problemy z tarczycą. Wszyscy pacjenci z boreliozą, których  poznałam, zgłaszali  spadki temperatury ciała. Skarżą się również, że jest im zimno i są  bardzo zmęczeni. Uważa się, że patogen choroby Lyme atakuje tarczycę, co z kolei zmniejsza możliwości i funkcje funkcji układu odpornościowego. Jednak w  książce  dr Brownsteina  zadaje się pytanie, może to brak jodu w diecie osłabia funkcje tarczycy, które wpływają na odporność, a  następnie umożliwiają patogenowi  przetwać i być może również promować przewlekłość choroby?"
Tekst po ang. na wypadek gdyby mi się coś pozajączkowało:
"
In my experience I have noticed that most Lyme disease sufferers have problems with their thyroid gland. All Lyme patients that I have met, report subnormal body temperatures. They also complain of being cold and very fatigued. It is thought that the Lyme disease pathogen attacks the thyroid which in turn would lower immune system function. However , Dr. Brownstein's book leads one to ask the question, could a lack of iodine in the diet weaken the thyroid functions that affect immunity, which would then allow the pathogen to take hold and perhaps also promote chronicity of the disease?"
Całość art:
http://www.mdjunction.com/diary/jackies-journey-back-to-health/iodine-for-lyme-disease
Niestety tylko tyle.To właściwie nawiązanie do  książki tego lekarza.Gdyby była dostępna wiedzielibyśmy trochę więcej.
 

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #43 dnia: Listopada 10, 2014, 08:25:07 »
Ja akurat leczę się pulsami biore abx dwa dni w tyg. w pozostałych nic tylko trochę supli- Mg, B2, D3, zdrowe jedzenie- to jest czas, żeby krętki weszły do krwi bo tylko tam się rozmnażają. To jest zupełnie inna filozofia leczenia. Póki co poprawa jest bardzo duża jeśli chodzi o objawy bb. Ale jak będzie dalej-czas pokaże. Nie wiem jaki jest sens brac abx 2-3 lata, widocznie niektórzy widza w tym sens, może wierzą, że pomoze. Może u nich bb powoduje więcej spustoszeń niż leczenie abx-kto to wie? Może niektórym pomaga. Ja nie znam odpowiedzi. Nie mnie to oceniać. Czy jest tańsze-zależy jak się leczysz abx (mi wychodzi tanio) i jakie bierzesz zioła itp. Np. zioła TCM wychodzi drogo.
 
Ciekawa sprawa z tym jodem, przy hashi jest przeciwwsakazany.

Offline Renia

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1580
Odp: Przewlekła borelioza. Zioła ostatnią deską ratunku?
« Odpowiedź #44 dnia: Listopada 10, 2014, 10:09:11 »
Ostatnio leczenie pulsacyjne zyskuje wielu zwolenników - więc trzymam kciuki za Ciebie. Jod w Hashimoto - wielu zwolenników i przeciwników. Ja nie ryzykuję. Puki co zaparzam kolejne ziółka na wygaszanie autoagresji. Jeżeli za kilka miesięcy okaże się, że przeciwciała znowu spadną, to będzie światełko w tunelu, oczywiście biorę też selen.
,,Nie ten przyjaciel, kto współczuje, a ten kto pomaga." Thomas Fuller