Autor Wątek: Zaburzenia myślenia  (Przeczytany 93301 razy)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2646
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 11, 2014, 15:08:45 »
No blaszkę usuwa się - wkraplanym do krwioobiegu EDTA. Są jednak kontrowersje i niejasności, choć pono jednak pewne badania wskazują na skuteczność itd. No ewidentne to nie jest.
W każdym razie mechanizmy usuwania płytki mogą istnieć - no bo jak to inaczej rozumieć? :)
Ba - że mogą istnieć to jest oczywiste: skoro istnieją mechanizmy powstawania płytki, to mogą istnieć i mechanizmy jej likwidacji. Nie-całkiem-potwierdzona skuteczność EDTA wskazuje na to, że chyba faktycznie istnieją...
Jak widać pewna powściągliwość jest wskazana zarówno przy ocenie osiągnięć oficjalnej medycyny, jak i tej ziołowej.
Inna sprawa, że przy tej drugiej często jesteśmy skazani na jeden jedyny klucz w postaci wytrycha: działanie kompleksu związków czynnych. Kora wierzbowa działa z efektywnością aspiryny przy dużo mniejszej dawce frakcji salicylowej (tj. glikozydów metabolizujących się do kwasu). Na dodatek ne blokuje prostaglandyn "po całości" tylko działa jakimś wyrafinowanym mechanizmem selekcyjnym. Jak to się dzieje i dlaczego? Być może nigdy tego nie zrozumiemy w pełni - ale skuteczności dowiedziono. Mamy więc element "znachorstwa" bo nie wiemy, jak działa - no ale działa, czego dowiedziono - naukowo dowiedziono :)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2014, 15:12:46 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Klara

  • Gość
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 11, 2014, 15:51:43 »
Jest szał na kandydozę.
To prawda, ale szał jest od wielu lat. Co to oznacza? - że jest realny problem.
Drożdżak candida albicans jest od urodzenia mieszkańcem dolnego odcinka przewodu pokarmowego. Żyje tam sobie w przyjaźni z nami, dopóki nie zaczniemy go dożywiać, czyli jeść  w nadmiarze:
- cukru
- węglowodanów
- mięsa i mleka zawierającego antybiotyki, sterydy, hormony
- tytoniu, alkoholu, kawy, słodzonych napojów gazowanych
- fast foodu: pizzy, zapiekanek, hamburgerów, hotdogów, gotowych posiłków, konserw

stosować antybiotyki przy każdej okazji a nie tylko w sytuacji zagrożenia życia
żyć w stresie, stosować pigułki antykoncepcyjne, nie wysypiać się i nie wypoczywać należycie,
pracować mieszkać w pomieszczeniach klimatyzowanych, samochodach klimatyzowanych, wilgotnych, zakurzonych, narażonych na promieniowanie  jądrowe, elektromagnetyczne...

Czy nie tak właśnie wygląda styl życia większości z nas? Więc to jest stwarzanie doskonałych warunków do rozrostu candida albicans i ten drożdżak z tego korzysta, rozrasta się w nadmiarze a wtedy właśnie zaczynamy mieć ogromny problem na bardzo długo. I mamy... Szał jest, nie wirtualny, zatacza coraz większe kręgi. Pół biedy gdy candida jest w początkowym stadium, ale gdy  pokona barierę jelit, dostanie się do krwi a potem znajdzie sobie hotel w narządach ... A jeśli zagości w mózgu - mamy jazdy, schizy nieprawdopodobne.
Co zrobić?
Przestać dożywiać candidę. Zastosować zioła.
Trzeba mieć na uwadze, że podczas tej wojny trup będzie się ścielił gęsto a to oznacza, że wystąpią dodatkowe, nieprzyjemne reakcje zatrucia organizmu trupem.
Jak pozbędziemy się nadmiaru gości, to organizm sam, powoli wróci do normy. Oczywiście mówię o stanie, gdy jeszcze większość narządów nie została skolonizowana przez candidę. W innym przypadku też jest możliwość odzyskania zdrowia, ale będzie to proces bardzo długi, nieprzyjemny i wymagający wiedzy o swoim organizmie i wielkiej cierpliwości... i wiary.







« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2014, 15:58:19 wysłana przez Klara »

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 11, 2014, 16:41:39 »
No blaszkę usuwa się - wkraplanym do krwioobiegu EDTA. Są jednak kontrowersje i niejasności, choć pono jednak pewne badania wskazują na skuteczność itd. No ewidentne to nie jest.
W każdym razie mechanizmy usuwania płytki mogą istnieć - no bo jak to inaczej rozumieć? :)
Ba - że mogą istnieć to jest oczywiste: skoro istnieją mechanizmy powstawania płytki, to mogą istnieć i mechanizmy jej likwidacji. Nie-całkiem-potwierdzona skuteczność EDTA wskazuje na to, że chyba faktycznie istnieją...
Jak widać pewna powściągliwość jest wskazana zarówno przy ocenie osiągnięć oficjalnej medycyny, jak i tej ziołowej.
Inna sprawa, że przy tej drugiej często jesteśmy skazani na jeden jedyny klucz w postaci wytrycha: działanie kompleksu związków czynnych. Kora wierzbowa działa z efektywnością aspiryny przy dużo mniejszej dawce frakcji salicylowej (tj. glikozydów metabolizujących się do kwasu). Na dodatek ne blokuje prostaglandyn "po całości" tylko działa jakimś wyrafinowanym mechanizmem selekcyjnym. Jak to się dzieje i dlaczego? Być może nigdy tego nie zrozumiemy w pełni - ale skuteczności dowiedziono. Mamy więc element "znachorstwa" bo nie wiemy, jak działa - no ale działa, czego dowiedziono - naukowo dowiedziono :)
Medycyna zielarska to także medycyna oficjalna o ile jest poparta konkretnymi badaniami, dowodami itd. - nie wiem czemu panuje przekonanie że ziołolecznictwo to jakieś znachorstwo. Jeśli dobrze udokumentowane to wcale nie :). Co do usuwania blaszki - jeśli istnieje taki mechanizm to po prostu chciała bym go poznać, bo profesorka mówiła nam na wykładach że mimo iż powstawania blaszki miażdżycowej znać nie musimy to nam to krok po kroku wyłoży żebyśmy nie opowiadali powszechnie rozpowiadanych głupot, że da się od tak usunąć blaszkę miażdżycową. Nie mówię że jest to profesorka nieomylna albo że nie miała jakiejś starej nieaktualnej wiedzy dlatego pytam o to usuwanie blaszki :).

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 11, 2014, 16:43:02 »
Jest szał na kandydozę.
To prawda, ale szał jest od wielu lat. Co to oznacza? - że jest realny problem.
Drożdżak candida albicans jest od urodzenia mieszkańcem dolnego odcinka przewodu pokarmowego.
Ja wiem że problem jest, z tym szałem chodzi o to że ludzie na siłę i we wszystkim widzą kandydozę czy właśnie zakwaszenie.

Offline 12345

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 11, 2014, 17:54:01 »
Voytek. Czy byłeś z problemem u neurologa? Miałeś robione EEG?

Offline Sir Voytek

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Dalej! Naprzód!
    • Sleeper
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 11, 2014, 18:46:51 »
Zostałem poddany badaniom EEG i badaniom rezonansem magnetycznym (MRI), które nie wykazały żadnej patologii...

Moje problemy z myśleniem wynikają z tego, że przez lata prowadziłem bardzo niekorzystny dla zdrowia psychicznego tryb życia, tzn. godzinami przesiadywałem w czterech ścianach przed komputerem, bądź czytając książki, niewiele w tym czasie zażywając ruchu i ograniczając kontakty z ludźmi do minimum. Często będąc w towarzystwie odczuwałem nieznośne napięcie nerwowe, czułem się `zahukany`. Osłabiłem swój mózg/umysł, a ponad trzy lata temu, zaraz przed pojawieniem się zaburzeń w myśleniu (głównie w kojarzeniu), miałem coś w rodzaju `ataku`, kiedy to przez około 20 sekund czułem się tak, jakby mój mózg rażony był prądem, czułem w głowie coś, co można by nazwać `łupaniem`. Nie potrafię tego dokładnie opisać, a, gdy opowiedziałem o tym neurologowi, który nie stwierdził zaburzeń neurologicznych, skierował mnie on do psychiatry, a ten uznał, że sobie to uroiłem i zalecił mi leczenie neuroleptyczne na schizofrenię, którą u mnie zdiagnozował. Choć wiedziałem i czułem, że diagnoza ta jest błędna, bo nie miałem objawów typowych dla schizofrenii, przez trzy lata zażywałem różnego rodzaju neuroleptyki, przez dwa i pół roku `Klozapol` - najsilniejszy psychotrop na schizofrenię, naiwnie wierząc, że być może to rozwiąże moje problemy. Nadzieja ta okazała się być płonną, a ponadto, prawdopodobnie, to ten lek nasilił zaburzenia myślenia.

Obecnie stosuję terapię ziołową przy użyciu Hyzopu Wodnego i zaburzenia te nie są już tak duże, jak jeszcze przed prawie dwoma miesiącami, kiedy to zacząłem leczenie tym ziołem.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 11, 2014, 19:22:39 »
Gumppek.

Nie cierpię dużych cytatów ale czasem tutaj różne rzeczy się zdarzają więc cytuję.
Napisałeś wiele dyskusyjnych a nawet kontrowersyjnych rzeczy, nie do wszystkiego się odniosę.
Rozumiem, że zielarz powinien mieć szerokie horyzonty, być może fantazję ale nie można wypisywać bzdur.

Zacznijmy od lekarzy - czy według Ciebie są jacyś którzy mają pojęcie o grzybicy?

Odnosisz się kolejny raz do karwakrolu jakoby utwardzał biofilm. Być może tak jest ale w jakiś badaniach w labie przy zastosowaniu nieodpowiedniej dawki. We wszystkich  badaniach o jakich ja czytałem karwakrol - główny składnik olejku oregano zabija wszelkie grzyby.
Generalnie większość olejków daje sobie radę z koloniami jak i biofilmami grzybowymi. Jak piszesz o czymś to pisz dokładnie, m.in. o dawkach. To one mają decydujące znaczenie, we wszystkim.

Jak zastosujesz dowolny środek p.grzybiczy w zbyt niskiej dawce- obojętnie czy to będzie antybiotyk czy np. jakiś olejek to zawsze stworzysz warunki do powstania biofilmu. Biofilm jako wtórna struktura powstaje przede wszystkim w sytuacji gdy danej bakterii czy grzybom jest źle, ale nie na tyle źle aby wyginąć, robią wszystko aby przeżyć, są czymś atakowane, jest im źle i bronią się tworząc właśnie biofilm.
Jakoś nie rozumiem Twojej koncepcji - Tymol ma grzyby zabijać a Karwakrol który jest izomerem tymolu to już nie. Nie pokręciłeś czegoś?

Mamy wolność i każda osoba może tworzyć dowolne teorie czy modele i o tym pisać. I o limfocytach i o fagocytach. Na papierze wszystko można udowodnić. W życiu i praktyce jest trochę trudniej.

Jednak najbardziej zdenerwowało mnie coś innego.
Piszesz, że za zaburzenia pamięci czy koncentracji odpowiada grzybica. Gdybyś chociaż napisał, że przypuszczasz - Ty jednak piszesz, że to prawda co jest oczywistym kłamstwem. To przecież nie Buhner zauważył, że te zaburzenia występują dość powszechnie przy boreliozie. Napiszę więcej są wyjątkowo charakterystycze bo niewiele chorób bakteryjnych daje takie objawy. Jest to jeden z objawów dzięki któremu możemy postawić właściwą diagnozę bo bóle np. stawów mogą mieć różne podłoże.
Ja sam osobiście znam kilkanaście osób chorych na boreliozę mających takie właśnie objawy a nie mających objawów grzybiczych. Czyli w skali kraju takich osób są tysiące.
Nie spotkałem się z żadną z prac naukowych która by za te dolegliwości w boreliozie czyniła odpowiedzialną grzybicę. W związku z tym masz szanse przejść do historii.

To, że mnóstwo osób ma grzybicę po nieudanych terapiach antybiotykami nie jest przecież niczym dziwnym. To,  że ma się grzybicę i boreliozę też jest dość powszechne ale to nie upoważnia do napisanie czegoś takiego co Ty napisałeś.

Poniżej cytat:



do rodzinnego powiadasz. Pudło. Zero wiedzy na temat kandydozy. Gastrolog czy parazytolog kolejne pudło. Zeero wiedzy. Mykolog ale nawet nie mam pojęcia czy w tym kraju jest choć jeden. Diagnostyka kandydozy. Pudło. Nie po to candida tworzy biofim by ją można było wykryć w kale. Układ immunologiczny jeśli odpowiedź komórkowa jest słaba i dysfunkcjonalna nie widzi candidy czyli immunoglobuliny pudło. Pozostaje PCR
wykrywanie tą metodą pudło a to się głównie w Polsce robi
http://www.diag.pl/Badanie-Candida-identyfikacja-3-gatunkow-C-albicans-C-glabrata-C-krusei-met-PCR.93+M5f126a7825a.0.html
biofilm i nie ma możliwości wykrycia jej w moczu
tylko PCR real time
http://www.candida.info.pl/linki.html
ale i to może dać mylące rezultaty bo dotyczy tylko kilku gatunków candida a jest ich znacznie więcej
czyli pozostają Niemcy. Wydatek pewnie rzędu tysięcy euro i to prywatnie. Generalnie szkoda kasy bo ta wiedza i tak się nie przyda. Nie ma bowiem farmakologicznych metod zwalczania candidy w dojrzałym biofilmie.
Wie coś na ten temat doktor Różański. Robił badania in vitro z biofilmami candida i roztoczy. Wyniki go zdumiały bowiem karwakrol główny składnik osławionego leku na candida utwardzał biofilm i czynił go jeszcze trudniejszy do usunięcia. Odnoszę wrażenie że doktor coraz bardziej skłania się ku mojej koncepcji niszczenia biofilmu czyli farnezol, linalole i tymol.
Twierdzenie że kandoza nie jest powszechna kolejne pudło. To ona moim zdaniem leży w podłożu chorób otępiennych i autoimmunologicznych. Oraz nowotworów. Działa przez toksyny których obecnie zna się już ponad sto. Stymuluje wzrost cytokiny Il 10 które resetuje układ immunologiczny i powoduje iż organizm nie reaguje na stan zapalny jaki jest wytwarzany na wskutek działania candidy. Polecam blog panamysliwego. On opisuje tam działanie metriny i berberyny aktywizujące flukonazol oraz działanie grzybów stymulujących tworzenie limfocytów Th 17 /jak się okazało sama stymulacja tworzenia lifmocytów Th 1 to za mało by pokonać grzybicę/. I tu są schody bowiem te limfocyty w dużej mierze są odpowiedzialne za choroby autoimmunologiczne i część nowotworów. Duża część chorych ma blokowane receptory Dectin które odpowiadają za rozpoznawanie obcych beta glukanów
http://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/06/
http://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/03/
http://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/07/
Z osłabieniem pamięci, zaburzeniami koncentracji spotykam się na codzień u chorych na boreliozę. Spece typu Buhner i jemu podobnie winią za to krętka a prawda jest inna, za to winna jest grzybica. Ona jest wpisana w boreliozę i wynika z mechanizmu działania krętka. Generalnie to ona utrudnia leczenie boreliozy, a nawet to uniemożliwia. Zwalczenie grzybicy wcale nie jest takie proste jak to opisują internetowi magicy. Potrzebne jest nie tylko działanie p. grzybiczne ale destabilizacja biofilmu i uaktywnienie odpowiedzi komórkowej oraz tworzenia limfocytów Th 17. Kiedyś 50 lat temu i więcej ludzie mieli silną odpowiedź komórkową a słabą humoralną. To skutkowało epidemiami wybijającymi prawie w pień całą populację. Ale w zamian za to nie było nowotworów, grzybic i chorób autoimmunologicznych. Dziś zmiana stylu żywienia spowodowała silną odpowiedź humoralną i mamy zalew chorób nowotworowych autoimmunologicznych wirusowych i grzybicznych. Wystarczy by wirus Ebola dotarł do Europy i będzie dramat. Lekarze po raz kolejny popełniają kardynalny błąd. Uznają że można takiego patogena zabić bez udziału układu immunologicznego. A to jest po prostu nie możliwe. To samo dotyczy nowotworów. Nie wystarczy je zniszczyć trzeba je jeszcze z organizmu usunąć. A kto to ma zrobić skoro komórki żerne też zostały ubite lub zdziesiątkowane. Sprzątaczka, a może Putin. Nie oczyszczenia muszą dokonać komórki fagocytujące. To dlatego należy wzmacniać fagocytozę ale farmacja tego nie potrafi bo nie chce potrafić. W końcu nie jest sztuką pacjenta wyleczyć sztuką jest podtrzymywać go w stanie choroby i doić z niego kasę przez wiele lat. Aż do wiadomego finału. Obecnie nie szuka się przyczyn choroby ale skutecznych metod zmniejszania ich skutków. Nie leczy się więc nadciśnienia tylko je obniża, nie leczy się wiele innych chorób ale zmniejsza się ich dolegliwość a choroba postępuje dalej. Co do tematu to jest cały szereg roślin które niwelują osłabienie pamięci i koncentracji ale one nie leczą nie usuwają przyczyn tego stanu rzeczy. Należą do nich.

Klara

  • Gość
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 11, 2014, 19:31:22 »
Cytuj
...miałem coś w rodzaju `ataku`, kiedy to przez około 20 sekund czułem się tak, jakby mój mózg rażony był prądem, czułem w głowie coś, co można by nazwać `łupaniem`.
Mogłeś mieć wówczas jakiś mikrowylew.

Cytuj
...zalecił mi leczenie neuroleptyczne na schizofrenię, którą u mnie zdiagnozował.
Właśnie objawy zagrzybienia mózgu, są takie, że lekarze na ogół diagnozują je mylnie jako schizofrenię.
Sama schizofrenia jest obecnie, przez mających wiedzę, łączona z zagrzybieniem i leczona dietą (antygrzybiczą, bezglutenową) - Mercola, Lutz, Campbell i inni.

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 11, 2014, 20:20:02 »
Zostałem poddany badaniom EEG i badaniom rezonansem magnetycznym (MRI), które nie wykazały żadnej patologii...

Moje problemy z myśleniem wynikają z tego, że przez lata prowadziłem bardzo niekorzystny dla zdrowia psychicznego tryb życia, tzn. godzinami przesiadywałem w czterech ścianach przed komputerem, bądź czytając książki, niewiele w tym czasie zażywając ruchu i ograniczając kontakty z ludźmi do minimum. Często będąc w towarzystwie odczuwałem nieznośne napięcie nerwowe, czułem się `zahukany`. Osłabiłem swój mózg/umysł, a ponad trzy lata temu, zaraz przed pojawieniem się zaburzeń w myśleniu (głównie w kojarzeniu), miałem coś w rodzaju `ataku`, kiedy to przez około 20 sekund czułem się tak, jakby mój mózg rażony był prądem, czułem w głowie coś, co można by nazwać `łupaniem`. Nie potrafię tego dokładnie opisać, a, gdy opowiedziałem o tym neurologowi, który nie stwierdził zaburzeń neurologicznych, skierował mnie on do psychiatry, a ten uznał, że sobie to uroiłem i zalecił mi leczenie neuroleptyczne na schizofrenię, którą u mnie zdiagnozował. Choć wiedziałem i czułem, że diagnoza ta jest błędna, bo nie miałem objawów typowych dla schizofrenii, przez trzy lata zażywałem różnego rodzaju neuroleptyki, przez dwa i pół roku `Klozapol` - najsilniejszy psychotrop na schizofrenię, naiwnie wierząc, że być może to rozwiąże moje problemy. Nadzieja ta okazała się być płonną, a ponadto, prawdopodobnie, to ten lek nasilił zaburzenia myślenia.

Obecnie stosuję terapię ziołową przy użyciu Hyzopu Wodnego i zaburzenia te nie są już tak duże, jak jeszcze przed prawie dwoma miesiącami, kiedy to zacząłem leczenie tym ziołem.
Myślę, że o ile nie ma przeciwwskazań, to optymalny dla Ciebie będzie miłorząb (80 - 160 mg ekstraktu dziennie - przykładowe preparaty masz wymienione w mojej notce na blogu), łyżeczka tranu oraz zalecana dzienna porcja lecytyny dla danego preparatu (czyli 500-1000 mg).

Ale poza tym, jak się odżywiasz? Czy spożywasz produkty odzwierzęce, które zawierają witaminę B12? Jej niedobór może prowadzić do psychicznych schorzeń. O witaminie B12 pisałam trochę tutaj: http://plaszczoobrosla.blogspot.com/2014/06/witamina-b12-cyjanokobalamina.html
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2014, 20:31:15 wysłana przez Płaszczoobrosła »

Offline 12345

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 11, 2014, 21:12:00 »
Voytek, to może zdobądź skierowanie do neuropsychologa, aby ci zrobił testy na pamięć i będzie wiadomo, która część mózgu nawala i może coś podpowie.

Ja też miałem zdiagnozowaną schizofrenię lecz miałem psychozy. Po czasie pojawiły się zab. pamięci i myślenia, które postępowały, a psychiatra kompletnie to ignorował, bo to skutek choroby. Miałem robione eeg, wyszły zmiany padaczkowe w skroni, dostałem leki na padaczkę i lek na krążenie mózgowe i minęły psychozy, jak i zab. pamięci.

Robiłem też testy u neuropsychologa i w testach właśnie wyszła dysfunkcja płata skroniowego i  psycholog powiedział, że moje objawy są padaczkowe a nie schizofreniczne.

Offline Sir Voytek

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Dalej! Naprzód!
    • Sleeper
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 11, 2014, 21:24:09 »
Szkoda, że wcześniej nikt nie zasugerował mi wizyty u neuropsychologa, być może uniknąłbym wielu nieprzyjemnych doświadczeń, a i moja kondycja umysłowa byłaby o wiele lepsza... Dziękuję, 12345! :)

Ciekawe, czy uda mi się zdobyć odpowiednie skierowanie... ;)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11043
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 11, 2014, 22:52:51 »
Ale jaki konkretnie miało by to mieć mechanizm? W jaki sposób taki kompleks związków miałby usunąć płytkę miażdżycową? Publikacji Herbapolu nie posiadam, więc proszę o wyjaśnienie.

W tej chwili też ich nie mam pod ręką, ale przy odrobinie wysiłku z Allegro możesz je zgarnąć za kilka złotych za sztukę, Przy Twoich zainteresowaniach to miałoby sens, aby nie odkrywać Ameryki drugi raz.

Kiedyś tu przepisałam o Rutisolu
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=799.msg7464#msg7464

Jeśl chodzi o Sklerosan, to jest to mieszanka ziołowa, więc chociażby z tego powodu działa wielokierunkowo. Miała zresztą kilka wariantów historycznych.
Z tego, co pamiętam, kwasy rozpuszczają wapń, składniki wspomagające wątrobę usprawniają gospodarkę cholesterolem i lipidami, morszczyn pobudza tarczycę do pracy, co usprawnia gospodarkę wapniową, a składniki przeczyszczające ułatwiają usuwanie resztek pokarmowych.

Kiedyś czytałam w jakiejś książeczce o bólach głowy, że jak nie wiadomo, co zrobić, to trzeba poprawić trawienie i wydalanie. Pewnie tak to działa.

Cytuj
mnie w jaki sposób jakieś związki (i jakie) mogły by usuwać powstałą już blaszkę miażdżycową.

Myślę, że tego tak się nie wyjaśni - już Kaminskainen pisał o EDTA. To nie jest tak, że się wlewa "Kreta" do rury i wtedy się odtyka. Ale jak to jest w rzeczywistości, to możemy przupuszczać. Jedno wiadomo na pewno - to nie będzie lista typu związek a -> skutek b
No i nie ma gwarancji, że akurat to tak zadziała, bo wiadomo, że stan psychiczny wpływa nawet na kierunek działania niektórych cytokin, co częściowo wyjaśnia i placebo i depresję.

Pozdrowienia :-)

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 12, 2014, 04:32:27 »
Basiu rzadko bywam na tym forum ale jedno zauważyłem. Jest tu kilkoro hejtero-trolli którzy próbują się wykazać a tak generalnie to robią z siebie totalnych głupów. Myślą że coś wiedzą, a tak generalnie nic nie wiedzą. To między innymi dla tego rzadko coś piszę, a być może będę pisał jeszcze rzadziej. Na następnym kursie poproszę doktora by wyjaśnił niektórym tutejszym mądralom dla czego tłuszcze trans szkodzą, a tłuszcze cis nie. To najlepszy sposób by może, zaznaczam może niektórym wyjaśnić jak konformacja przestrzenna wpływa na właściowości biologiczne. Bo niektórzy nie mogą tego jak widać pojąć. Pamiętasz jeden z kursów w tamtym roku a może i dwa lata temu jak doktor przez ponad godzinę wyłożył swoją wizję procesów biologicznych. Szkoda że na tym wykładzie nie było tutejszych trolli choć wątpię by zrozumieli o co doktorowi chodziło.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 12, 2014, 08:31:37 »
Cytuj
Jest tu kilkoro hejtero-trolli którzy próbują się wykazać a tak generalnie to robią z siebie totalnych głupów. Myślą że coś wiedzą, a tak generalnie nic nie wiedzą. To między innymi dla tego rzadko coś piszę....

Nie karmić troli, nie reagować ..."spuszczać po brzytwie".


Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2646
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 12, 2014, 08:53:40 »
...dlaczego tłuszcze trans szkodzą, a tłuszcze cis nie. To najlepszy sposób by może, zaznaczam może niektórym wyjaśnić jak konformacja przestrzenna wpływa na właściowości biologiczne.

To jest faktycznie neisłychanie ciekawa i pouczająca sprawa - pokazuje, jak delikatny jest ów "chemiczny kod życia" i jak łatwo go popsuć pchając łapy tam, gdzie nie trzeba.
Jeśli chodzi o "plagę kandydozy" to być może faktycznie ją mamy (wysokoprzetworzona żywność, tryb życia itd.) - a może nakłada się na to jeszcze fala hipochondrii? I wówczas niespecyficzne, typowe dla hipochondryków objawy pasują jak Ulał Bator :)
A zauważmy, że jeśli ma się u człowieka rozwinąć nerwica, to ona się rozwija, zależnie od predyspozycji, od typu osobowości, w określonym kierunku. Jeden zostanie neurastenikiem (jakby z urodzenia), inny hipochondrykiem.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2014, 09:05:37 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!