Autor Wątek: Zaburzenia myślenia  (Przeczytany 93386 razy)

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 10, 2014, 20:29:55 »
Z całym szacunkiem Halina1 ale jest ostatnio jakiś szał na wmawianie ludziom że mają kandydozę. Póki nie mają wyników badań to nie ma co się na to leczyć a słodycze warto ograniczyć tak czy siak. Jeśli podejrzewa się tą chorobę to niech najpierw idzie do rodzinnego wszystko wyjaśni i ewentualnie poprosi o skierowanie do gastrologa czy kogo tam się idzie w tej sprawie. Parazytologa? Nie wiem.

Tak jakoś mi się wydaje,  że tu..w tym miejscu w akompaniamencie sporej ogromnej ilości,  naprawdę ludzi z głową na MIEJSCU pisanie  "iż to jakiś szał" i wmawianie....".. świadczy o... zupełnej młodości w praktycznej wiedzy i życiu.
Poza tym propozycja biegania do lekarza po wyjaśnienia ... och... zazdroszczę CI tej wiary :-))))  NO ale ja stara jestem,  wiec i twojej  nieskażonej świeżości i owej wiary,  u mnie  wiele mniej :-)\:-))) 

Cytuj
Co do oczyszczania naczyń to o ile wiem, o ile mnie uczono np. na wykładach z histologii, nie ma czegoś takiego jak czyszczenie naczyń krwionośnych - to taki internetowy mit tak samo jak ten niby detoks.

Wygląda na to,  że przez Płaszczobrosłą musimy odpuścić sobie cały śliczny dział fitoterapii - oczyszczanie śledziony a przy tym krwi i limfy....( m.in jeden etap w tzw. uszczelnieniu jelit wg wskazówek Dr. Różanskiego)  no bo de facto histologia się nie myli...

Nie zgadzam się z "oczywistością" która tu starasz się emanować, czy bezpieczniej by  nie było napisać "źródła takie a takie podają" ?  Moim zdaniem lepiej by się odczytało Twoje wskazówki,  niż autorytatywnie wnosić iż odpowiadający nie wiedzą o czym piszą,   a jak piszą,  to wygląda na to,  że piszą sorry za słowo "bzdury"
Czyli rozumiem, że lepiej jest się leczyć na kandydozę, której nawet nie wie się, czy się ją ma? Jak nie ufasz lekarzowi to chociaż zaufaj badaniom - ja chodzę do lekarzy z reguły właśnie po skierowania na badania bo samym lekarzom rzadko ufam.

Co do oczyszczania naczyń - być może w tym względzie chodziło o znaczenie potoczne bo nie ma czegoś takiego jak oczyszczanie naczyń a już zwłaszcza z blaszki miażdżycowej (jak rozumiem do tego odnosił się ten przepis). Nie wiem, Halina musiała by wyjaśnić o co dokładnie chodzi z tym oczyszczaniem naczyń. Jest sporo takich szałów w internecie to na kandydozę właśnie, to na gluten, to  na głodówki, zwykle jednak nie ma to pokrycia w rzeczywistości.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 10, 2014, 20:31:50 wysłana przez Płaszczoobrosła »

Offline Sir Voytek

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 144
  • Dalej! Naprzód!
    • Sleeper
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 10, 2014, 21:04:03 »
Serdecznie dziękuję za Wasze odpowiedzi, nie spodziewałem się takiego wsparcia. :)


Zaufałem lekarzom i zażywałem leki na chorobę, na którą wcale nie cierpię, a przyjmowane leki w niczym mi nie pomogły, a tylko zaszkodziły mi, pogłębiając zaburzenia kojarzenia, pamięci i problemy z wysławianiem się...

Nie mam żadnych problemów gastrycznych, ani też problemów miażdżycowych (mam zaledwie 31 lat). Najprawdopodobniej, mam osłabiony mózg, być może lekko zaburzoną jego biochemię, stąd, tak sadzę, moje problemy. Myślę, że najbardziej wskazane byłoby stosowanie naturalnych środków wzmacniających ten organ, a i stymulujących jego funkcjonowanie.

Ciekawą propozycją jest stosowanie Miłorzębu Japońskiego, czy Wąkroty Azjatyckiej (Gotu Koli). Może i Acetylo-L-Karnityna, tran i lecytyna byłyby dobrymi suplementami diety...

Wybór jest dosyć duży i dlatego mam `embarras de richesses` - problem z wyborem. ;)

Obecnie (od półtora miesiąca) stosuję Hyzop Wodny (Bacopa, czy Brahmi) i jest trochę lepiej... Pomimo tego, wciąż szukam innych rozwiązań, być może któreś okaże się skuteczne. Oby! :)

Jeśli znacie jeszcze jakieś naturalne specyfiki usprawniające funkcjonowanie mózgu i (lub) wzmacniające go, bardzo proszę o podzielnie się Waszymi wiadomościami.

Z góry dziękuję! :)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 10, 2014, 21:07:47 wysłana przez Sir Voytek »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11049
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 10, 2014, 23:15:21 »
Co do oczyszczania naczyń - być może w tym względzie chodziło o znaczenie potoczne bo nie ma czegoś takiego jak oczyszczanie naczyń a już zwłaszcza z blaszki miażdżycowej (jak rozumiem do tego odnosił się ten przepis).

Cala masa ziol przeciwmiazdzycowych, z tradycyjnym herbapolowskim Sklerosanem na czele usuwaja blaszki miazdzycowe. Flawonoidy uszczelniaja,wzmacniaja i uelastyczniaja naczynia krwionosne, co posrednio utrudnia osadzanie sie zlogom. Dokladnie z tego samego powodu beton nie trzyma sie dobrze gumy

Jesli o tym Was jeszcze nie uczono, to zapytaj sie, kiedy beda lekcje
***

Sir Voytek - uzywaszten jeden srodek juz dosc dlugo, zmien go na cos innego, aby nie bylo przyzwyczajenia, wybierz chociazby losowo, mocno zasuplementuj witaminy i magnez, pij kwasne mleko, jedz surowizne i napisz o wynikach.

A, zapomnialam - szczodrak krokoszowaty tez pomaga wsprawach neurologicznych, Armada chyba juz bedzie mal w sprzedazy.
Natnij lisci tataraku i poloz pzy lozku, zwiniety lisc mozesz miec w kieszeni, mozesz wrzucic do kapieli

Pozdrowienia :-)

Pozdrowienia :-)

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 10, 2014, 23:24:23 »
Z całym szacunkiem Halina1 ale jest ostatnio jakiś szał na wmawianie ludziom że mają kandydozę. Póki nie mają wyników badań to nie ma co się na to leczyć a słodycze warto ograniczyć tak czy siak. Jeśli podejrzewa się tą chorobę to niech najpierw idzie do rodzinnego wszystko wyjaśni i ewentualnie poprosi o skierowanie do gastrologa czy kogo tam się idzie w tej sprawie. Parazytologa? Nie wiem.

do rodzinnego powiadasz. Pudło. Zero wiedzy na temat kandydozy. Gastrolog czy parazytolog kolejne pudło. Zeero wiedzy. Mykolog ale nawet nie mam pojęcia czy w tym kraju jest choć jeden. Diagnostyka kandydozy. Pudło. Nie po to candida tworzy biofim by ją można było wykryć w kale. Układ immunologiczny jeśli odpowiedź komórkowa jest słaba i dysfunkcjonalna nie widzi candidy czyli immunoglobuliny pudło. Pozostaje PCR
wykrywanie tą metodą pudło a to się głównie w Polsce robi
http://www.diag.pl/Badanie-Candida-identyfikacja-3-gatunkow-C-albicans-C-glabrata-C-krusei-met-PCR.93+M5f126a7825a.0.html
biofilm i nie ma możliwości wykrycia jej w moczu
tylko PCR real time
http://www.candida.info.pl/linki.html
ale i to może dać mylące rezultaty bo dotyczy tylko kilku gatunków candida a jest ich znacznie więcej
czyli pozostają Niemcy. Wydatek pewnie rzędu tysięcy euro i to prywatnie. Generalnie szkoda kasy bo ta wiedza i tak się nie przyda. Nie ma bowiem farmakologicznych metod zwalczania candidy w dojrzałym biofilmie.
Wie coś na ten temat doktor Różański. Robił badania in vitro z biofilmami candida i roztoczy. Wyniki go zdumiały bowiem karwakrol główny składnik osławionego leku na candida utwardzał biofilm i czynił go jeszcze trudniejszy do usunięcia. Odnoszę wrażenie że doktor coraz bardziej skłania się ku mojej koncepcji niszczenia biofilmu czyli farnezol, linalole i tymol.
Twierdzenie że kandoza nie jest powszechna kolejne pudło. To ona moim zdaniem leży w podłożu chorób otępiennych i autoimmunologicznych. Oraz nowotworów. Działa przez toksyny których obecnie zna się już ponad sto. Stymuluje wzrost cytokiny Il 10 które resetuje układ immunologiczny i powoduje iż organizm nie reaguje na stan zapalny jaki jest wytwarzany na wskutek działania candidy. Polecam blog panamysliwego. On opisuje tam działanie metriny i berberyny aktywizujące flukonazol oraz działanie grzybów stymulujących tworzenie limfocytów Th 17 /jak się okazało sama stymulacja tworzenia lifmocytów Th 1 to za mało by pokonać grzybicę/. I tu są schody bowiem te limfocyty w dużej mierze są odpowiedzialne za choroby autoimmunologiczne i część nowotworów. Duża część chorych ma blokowane receptory Dectin które odpowiadają za rozpoznawanie obcych beta glukanów
http://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/06/
http://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/03/
http://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/07/
Z osłabieniem pamięci, zaburzeniami koncentracji spotykam się na codzień u chorych na boreliozę. Spece typu Buhner i jemu podobnie winią za to krętka a prawda jest inna, za to winna jest grzybica. Ona jest wpisana w boreliozę i wynika z mechanizmu działania krętka. Generalnie to ona utrudnia leczenie boreliozy, a nawet to uniemożliwia. Zwalczenie grzybicy wcale nie jest takie proste jak to opisują internetowi magicy. Potrzebne jest nie tylko działanie p. grzybiczne ale destabilizacja biofilmu i uaktywnienie odpowiedzi komórkowej oraz tworzenia limfocytów Th 17. Kiedyś 50 lat temu i więcej ludzie mieli silną odpowiedź komórkową a słabą humoralną. To skutkowało epidemiami wybijającymi prawie w pień całą populację. Ale w zamian za to nie było nowotworów, grzybic i chorób autoimmunologicznych. Dziś zmiana stylu żywienia spowodowała silną odpowiedź humoralną i mamy zalew chorób nowotworowych autoimmunologicznych wirusowych i grzybicznych. Wystarczy by wirus Ebola dotarł do Europy i będzie dramat. Lekarze po raz kolejny popełniają kardynalny błąd. Uznają że można takiego patogena zabić bez udziału układu immunologicznego. A to jest po prostu nie możliwe. To samo dotyczy nowotworów. Nie wystarczy je zniszczyć trzeba je jeszcze z organizmu usunąć. A kto to ma zrobić skoro komórki żerne też zostały ubite lub zdziesiątkowane. Sprzątaczka, a może Putin. Nie oczyszczenia muszą dokonać komórki fagocytujące. To dlatego należy wzmacniać fagocytozę ale farmacja tego nie potrafi bo nie chce potrafić. W końcu nie jest sztuką pacjenta wyleczyć sztuką jest podtrzymywać go w stanie choroby i doić z niego kasę przez wiele lat. Aż do wiadomego finału. Obecnie nie szuka się przyczyn choroby ale skutecznych metod zmniejszania ich skutków. Nie leczy się więc nadciśnienia tylko je obniża, nie leczy się wiele innych chorób ale zmniejsza się ich dolegliwość a choroba postępuje dalej. Co do tematu to jest cały szereg roślin które niwelują osłabienie pamięci i koncentracji ale one nie leczą nie usuwają przyczyn tego stanu rzeczy. Należą do nich.
-   BACOPA DROBNOLISTNA /BRAHMI/ -  Bacopa Monnieri L.
http://www.magicznyogrod.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=3477&category_id=48&option=com_virtuemart&Itemid=54
http://rozanski.li/?p=153
-   -WĄKROTKA CHIŃSKA - Centella asiatica L.
http://www.magicznyogrod.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=828&category_id=48&option=com_virtuemart&Itemid=54
http://rozanski.li/?p=271
-   WITANIA OSPAŁA - Witania Somnifera l. /Dunal/
http://www.magicznyogrod.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=3481&category_id=48&option=com_virtuemart&Itemid=54
http://rozanski.li/?p=1028
-   MIŁORZĄB DWUKLAPOWY - Ginko Biloba L.
http://luskiewnik.strefa.pl/psychostymulantia/p26.htm
http://www.magicznyogrod.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=1612&category_id=48&option=com_virtuemart&Itemid=54
Można to działanie wzmocnić stosując nalewki z:
-   SAŁATNIK LEŚNY - Mycelis muralis (L.) Dum.
http://rozanski.li/?p=2423
-   KLITORIĘ TERNATEŃSKĄ-  Clitoria ternatea L.
http://rozanski.li/?p=2227
-    SHANKAPUSHPI - Convolvulus pluricalis
http://www.magicznyogrod.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=1092&category_id=22&option=com_virtuemart&Itemid=54
-   PIWONIA CHIŃSKA – Paeonia lactiflora
http://www.laboratoriumurody.pl/forum/korzen-piwonii-na-hormonalne-turbulencje-paeonia-lactiflora,t10927.html
To biała piwonia jaka ludzie mają w ogródkach
-   ŚNIEŻYCA WIOSENNA - Leucojum vernum L.
http://rozanski.li/?p=399
http://rozanski.li/?p=381
-   TARCZYCA POSLITA - Scutellaria galericulata L.
http://rozanski.li/?p=437
-   PIWONIA ODMIENNA /MARIN KORZEŃ/ - Paeonia anomala L.
http://www.narmedlek.info/10material/pion.php
-   POCHRZYN KAUKASKI – Discorea caucasica Lipski
http://subscribe.ru/group/energiya-trav/1039092/

Przepraszam za ortografię ale nie mam czasu poprawiać literówek
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 11, 2014, 08:48:33 »
 :o wieje mocno wiedzą, wczoraj czytałem o biofilmach, że to struktury o zupełnie odmiennych właściwościach niż tworzące je mikroorganizmy o tutaj http://biotechnologia.pl/farmacja/artykuly/jakie-filmy-potrafia-krecic-bakterie,14482?utm_source=mainpage&utm_medium=farmacja_box&utm_campaign=production

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 11, 2014, 09:52:46 »
Takie moje odniesienie do kwestii cadnidii , o której pisze Gumppek...
Wielokrotnie natknęłam się na teksty, że płyn Lugola zwalcza szybko grzyby jednokomórkowe i inne patogeny.
Na stronach angielskich jest sporo na temat zwalczania candidii płynem Lugola.
Tego się pewnie nie dowiem:
ale bardzo interesuje mnie czy Dr Różański robił jakieś doświadczenia z candidią i płynem Lugola?
Pewnie to wszystko nie jest takie proste jak sobie wyobrażam...
jestem tylko laikiem i to błądzącym laikiem, więc proszę o wyrozumiałość w sugestiach, które przesyłam :)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2014, 09:55:06 wysłana przez ewaryn »

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 11, 2014, 13:48:20 »
Co do oczyszczania naczyń - być może w tym względzie chodziło o znaczenie potoczne bo nie ma czegoś takiego jak oczyszczanie naczyń a już zwłaszcza z blaszki miażdżycowej (jak rozumiem do tego odnosił się ten przepis).

Cala masa ziol przeciwmiazdzycowych, z tradycyjnym herbapolowskim Sklerosanem na czele usuwaja blaszki miazdzycowe. Flawonoidy uszczelniaja,wzmacniaja i uelastyczniaja naczynia krwionosne, co posrednio utrudnia osadzanie sie zlogom. Dokladnie z tego samego powodu beton nie trzyma sie dobrze gumy

Jesli o tym Was jeszcze nie uczono, to zapytaj sie, kiedy beda lekcje
***
Mogła byś napisać na jakiej zasadzie/mechanizm to działa, albo podać jakieś źródło? Bo uszczelnianie i utrudnianie powstawania nowych złogów to jedno, natomiast usuwanie starych to co innego i o ile wiem, przynajmniej farmakologicznie (w tym fitoterapeutycznie) nie jest to możliwe, ale może o czymś nie wiem więc chętnie poczytam jak by to miało działać, tzn. co i w jaki sposób miało by usuwać powstałe wcześniej blaszki :).
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2014, 13:54:36 wysłana przez Płaszczoobrosła »

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 11, 2014, 13:53:06 »
Cytuj
do rodzinnego powiadasz. Pudło. Zero wiedzy na temat kandydozy. Gastrolog czy parazytolog kolejne pudło. Zeero wiedzy. Mykolog ale nawet nie mam pojęcia czy w tym kraju jest choć jeden. Diagnostyka kandydozy. Pudło. Nie po to candida tworzy biofim by ją można było wykryć w kale. Układ immunologiczny jeśli odpowiedź komórkowa jest słaba i dysfunkcjonalna nie widzi candidy czyli immunoglobuliny pudło.
Myślę, że lepiej iść się wesprzeć lekarzem rodzinnym niż zaczytywać się w różne mity Internetu. Jest szał na kandydozę. Tak jak niedawno było z zakwaszeniem. A tak naprawdę objawy jakiegokolwiek zmęczenia tu pasują, także ''diagnoza'' jaką ''proponujesz'' to moim zdaniem właśnie to pudło. Nie widzę sensu leczenia się na coś, co nie wiemy czy nam dolega. Nie widzę też sensu doszukiwania się we wszystkim kandydozy czy zakwaszenia, czy innych hitów Internetu.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2014, 13:56:51 wysłana przez Płaszczoobrosła »

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 11, 2014, 14:01:04 »
"Zaufałem lekarzom i zażywałem leki na chorobę, na którą wcale nie cierpię, a przyjmowane leki w niczym mi nie pomogły, a tylko zaszkodziły mi, pogłębiając zaburzenia kojarzenia, pamięci i problemy z wysławianiem się..."
- to można by było podciągnąć pod Alzheimera...ale w tak młodym wieku? nieprawdopodobne. Natomiast bardziej prawdopodobne byłoby skażenie Twojego organizmu aluminium (jego związkami).

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 11, 2014, 14:03:29 »
"Zaufałem lekarzom i zażywałem leki na chorobę, na którą wcale nie cierpię, a przyjmowane leki w niczym mi nie pomogły, a tylko zaszkodziły mi, pogłębiając zaburzenia kojarzenia, pamięci i problemy z wysławianiem się..."
- to można by było podciągnąć pod Alzheimera...ale w tak młodym wieku? nieprawdopodobne. Natomiast bardziej prawdopodobne byłoby skażenie Twojego organizmu aluminium (jego związkami).
Przyczyn może być mnóstwo. Może to byś zwykłe przemęczenie, może to być wspomniana kandydoza, może to być niedokrwienie mózgu, może to być nadmiar aluminium, może to być od nieregularnego snu, może to być niedobór witaminy B6, B12 czy biotyny czy jeszcze innej. Zgadywanie przyczyn w sytuacji gdy nie mamy pojęcia w czym rzecz nie ma większego sensu.

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 11, 2014, 14:12:42 »
Dlatego rozsądek nakazuje przeprowadzić serie konkretnych badań mających na celu ustalenie co jest przyczyną takiego, a nie innego stanu zdrowia, a nie przepisywanie kolejnych leków neurologicznych.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11049
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 11, 2014, 14:22:04 »
Mogła byś napisać na jakiej zasadzie/mechanizm to działa, albo podać jakieś źródło? Bo uszczelnianie i utrudnianie powstawania nowych złogów to jedno, natomiast usuwanie starych to co innego i o ile wiem, przynajmniej farmakologicznie (w tym fitoterapeutycznie) nie jest to możliwe, ale może o czymś nie wiem więc chętnie poczytam jak by to miało działać, tzn. co i w jaki sposób miało by usuwać powstałe wcześniej blaszki :).

Jak sama wiesz, chemiczna farmakologia operuje mala iloscia zwiazkow, w ziolach sa kompleksy, ktore dzialaja inaczej, niz pojedyncze skladniki.

Ziola przeciwmiazdzycowe usuwaja stare zlogi. Wynika to z wieloletnich doswiadzen na ludziach - porzadnie przeprowadzone kuracje pozwalaly wielu ludziom wrocic do w miare sprawnego funkcjonowania.

Podklady teoretyczne - poczytaj publikacje Herbapolu wydane jeszcze z komuny - Receptariusz Zielarski, ksiazki Jana Muszynskiego lub Vademacum Ziololecznictwa lub Ziololecznicwo dla lekarzy.

W odroznieniu od obecnie publikowanego kolorowego chlamu, ksiazki wydawane za komuny pod czujnym okiem cenzury, byly zawsze weryfikowane przez praktykujacych lekarzy i naukowcow.

Obecna mitologia badan klinicznych i podwojnej slepej proby tylko skazuje wielu chorych na pomoc od niedouczonej lub obezwlasnowolnionej przez politykow medycyny. W koncu ktos usunal fitoterapie z programu studiow lekarskich, a antybiotykoodporne bakterie uz tu sa.

Pozdrowienia :-)


Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2646
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 11, 2014, 14:24:33 »
Z jednej strony istnieje uogólniona kandydoza i to jest poważna choroba, chyba póki co dosyć słabo rozpoznana (jedna nasza znajoma ma zespół objawów i boryka się z chorobą i z medycyną - któryś lekarz jej mówił, że może to i to - ale w gruncie rzeczy ani to zdiagnozować, ani w sumie leczyć - no ale próbuje jej pomóc). Z drugiej strony podaje się, że u 40-80% ludności Candida (taki czy inny typ) stanowi część mikroflory jelitowej. Po cóż więc real-time PRC do rozpoznawania "wczesnej fazy zakażenia"? Może żeby stwierdzić, że 80% ludzi ma "wczesną fazę zakażenia" :) Musielibyśmy więc mieć metodę diagnostyczną stwierdzającą obecność tej tam patologicznej membrany. Z drugiej strony posiadacz takowej membrany ma takie urocze objawy, które może sobie do tego skojarzyć np. z długim leczeniem antybiotykiem - że w zasadzie wszystko jest jasne. No więc wszystko wiemy i nic nie wiemy... Ale żarty żartami - jedna inna znajoma znajomej brała omyłkowo probiootyki razem z antybiotykiem, zamiast w przerwach - i nabawiła się oficjalnie stwierdzoenj grzybicy układowej. Więc jednak "żartów nie ma" :)
Jest więc i faktyczny problem grzybicy układowej, w tym takiej, którą można określić mianem kandydozy - i jest też szemrany, internetowy "szał na Candidę", gdzie każdy sobie dopasuje objawy i dawaj - kupuje zestawy do "oczyszczania orgtanizmu" :)
Tymczasem realna terapia musiałaby mieć postać złożoną - obejmującą zwalczanie patogenu, ale też, i może zwłaszcza, przywrócenie prawidłowej funkcji wchłaniania i transportu (jelita). O tym to już choćby Basia sporo pisała.
Różnice, głupcze!

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 11, 2014, 14:38:06 »
Mogła byś napisać na jakiej zasadzie/mechanizm to działa, albo podać jakieś źródło? Bo uszczelnianie i utrudnianie powstawania nowych złogów to jedno, natomiast usuwanie starych to co innego i o ile wiem, przynajmniej farmakologicznie (w tym fitoterapeutycznie) nie jest to możliwe, ale może o czymś nie wiem więc chętnie poczytam jak by to miało działać, tzn. co i w jaki sposób miało by usuwać powstałe wcześniej blaszki :).

Jak sama wiesz, chemiczna farmakologia operuje mala iloscia zwiazkow, w ziolach sa kompleksy, ktore dzialaja inaczej, niz pojedyncze skladniki.

Ziola przeciwmiazdzycowe usuwaja stare zlogi. Wynika to z wieloletnich doswiadzen na ludziach - porzadnie przeprowadzone kuracje pozwalaly wielu ludziom wrocic do w miare sprawnego funkcjonowania.

Podklady teoretyczne - poczytaj publikacje Herbapolu wydane jeszcze z komuny - Receptariusz Zielarski, ksiazki Jana Muszynskiego lub Vademacum Ziololecznictwa lub Ziololecznicwo dla lekarzy.

W odroznieniu od obecnie publikowanego kolorowego chlamu, ksiazki wydawane za komuny pod czujnym okiem cenzury, byly zawsze weryfikowane przez praktykujacych lekarzy i naukowcow.

Obecna mitologia badan klinicznych i podwojnej slepej proby tylko skazuje wielu chorych na pomoc od niedouczonej lub obezwlasnowolnionej przez politykow medycyny. W koncu ktos usunal fitoterapie z programu studiow lekarskich, a antybiotykoodporne bakterie uz tu sa.

Pozdrowienia :-)
Ale jaki konkretnie miało by to mieć mechanizm? W jaki sposób taki kompleks związków miałby usunąć płytkę miażdżycową? Publikacji Herbapolu nie posiadam, więc proszę o wyjaśnienie. Mniej więcej wiem jak dzisiejsze badania wyglądają, przynajmniej te na liniach komórkowych i na zwierzętach bo z klinicznymi styczności nie miałam i są zdecydowanie bardziej rzetelne, niż to opisujesz :). Co do fitoterapii, zgadzam się, powinna obowiązywać na medycynie (z drugiej strony, UM mojego miasta ma zakład farmakognostyczny z dwoma laboratoriami i ogrodem zielarskim, więc coś tam jednak muszą mieć - może obowiązuje nie na medycynie a na farmakologii i kosmetologii - nie mam pojęcia), ale metody leczenia w ten sposób również powinny być rzetelne, nie powinno się to opierać na znachorstwie. Naprawdę ciekawi mnie w jaki sposób jakieś związki (i jakie) mogły by usuwać powstałą już blaszkę miażdżycową.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2014, 14:41:16 wysłana przez Płaszczoobrosła »

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Zaburzenia myślenia
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 11, 2014, 14:45:05 »
Z jednej strony istnieje uogólniona kandydoza i to jest poważna choroba, chyba póki co dosyć słabo rozpoznana (jedna nasza znajoma ma zespół objawów i boryka się z chorobą i z medycyną - któryś lekarz jej mówił, że może to i to - ale w gruncie rzeczy ani to zdiagnozować, ani w sumie leczyć - no ale próbuje jej pomóc). Z drugiej strony podaje się, że u 40-80% ludności Candida (taki czy inny typ) stanowi część mikroflory jelitowej. Po cóż więc real-time PRC do rozpoznawania "wczesnej fazy zakażenia"? Może żeby stwierdzić, że 80% ludzi ma "wczesną fazę zakażenia" :) Musielibyśmy więc mieć metodę diagnostyczną stwierdzającą obecność tej tam patologicznej membrany. Z drugiej strony posiadacz takowej membrany ma takie urocze objawy, które może sobie do tego skojarzyć np. z długim leczeniem antybiotykiem - że w zasadzie wszystko jest jasne. No więc wszystko wiemy i nic nie wiemy... Ale żarty żartami - jedna inna znajoma znajomej brała omyłkowo probiootyki razem z antybiotykiem, zamiast w przerwach - i nabawiła się oficjalnie stwierdzoenj grzybicy układowej. Więc jednak "żartów nie ma" :)
Jest więc i faktyczny problem grzybicy układowej, w tym takiej, którą można określić mianem kandydozy - i jest też szemrany, internetowy "szał na Candidę", gdzie każdy sobie dopasuje objawy i dawaj - kupuje zestawy do "oczyszczania orgtanizmu" :)
Tymczasem realna terapia musiałaby mieć postać złożoną - obejmującą zwalczanie patogenu, ale też, i może zwłaszcza, przywrócenie prawidłowej funkcji wchłaniania i transportu (jelita). O tym to już choćby Basia sporo pisała.
Jakoś w wieku 17 lat też miałam szał na kandydozę właśnie, na oczyszczanie i inne mity Internetu. Teraz się do tego bardziej dystansuję i staram się brać pod uwagę przede wszystkim rzetelne źródła oraz informacje które można potwierdzić i zweryfikować, bo mitów odnośnie chorób i odżywiania czy odchudzania narosło w Internecie już tak wiele, że żyją własnym życiem. A to kandydoza, a to zakwaszenie, a to głodówki, a to ''detoks'', a to gluten, a to odżywianie się energią słoneczną i inne. Póki co usuwanie płytek miażdżycowych również jest dla mnie w tej grupie szałów i mitów. Potocznie mówi się o usuwaniu złogów, w rzeczywistości nie ma czegoś takiego jak usuwanie złogów (a przynajmniej póki nie przeczytam czegoś rzetelnego na ten temat to wsadzam to między internetowe mity) no chyba że nie wiem, jakoś operacyjnie. Można natomiast z pewnością zahamować powstawanie kolejnych.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2014, 14:47:36 wysłana przez Płaszczoobrosła »