Autor Wątek: Czopki - jak to zrobić  (Przeczytany 96825 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11086
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 14, 2016, 22:21:21 »
Wszystko jest dobre, co jest skuteczne.

Pozdrowienia :-)

Offline werbena

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1256
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 15, 2016, 11:10:46 »
Basiu baaaaaardzo proszę o poradę ;-)
 Przymierzam się do zrobienia czopków  propolisowych, coś  a'la Bartpol.
Siostrze bardzo pomagały w grzybiczych infekcjach +mięśniak. Teraz  są wycofane ze sprzedaży.
Zakupiłam masło shea Olvity-100 ml.
Mam swoją nalewkę propolisową 20%. Do jakiego momentu odparowywać ją z alkoholu? , np.aż zmniejszy się o połowę, czy więcej?

Czy wystarczy jak zmieszam to masło shea +lanolina +odparowany propolis? Czy niezbędne są pozostałe składniki, które podałaś?
Maksymalnie 10 ml odparowanego propolisu  można dodać do tej mieszanki, czy więcej?


http://bartpol.com.pl/oferta/produkty-lecznicze/propolis-czopki-dopochwowe

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11086
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 15, 2016, 12:13:39 »
Ja ostatnio eksperymentalnie zrobiłam czopki kisielowe.
Zaczęło się od tego, że kiedyś u Klimuszki wyczytałam, że na hemoroidy jest dobra mieszanka mleka i oleju. To do kompletu dodałam jeszcze korę dębu, zagotowałam, odcedziłam fusy i taki miks czekał w zamrażarce na zmiłowanie, czyli foremki. W końcu miałam już te foremki i stwierdziłam, że do miksu dodam krochmalu, rozmieszam i zobaczę, co się stanie. Wynik był niezły. Zblendowana masa może być wciskana do foremek za pomocą strzykawy do kremu, całość można wstawić do zamrazarki, a wynik operacji spełnia swoje zadania w miejscu przeznaczenia. Jedyne, co może być wadą takiego rozwiązania, to takich czopków nie można wziąc ze sobą na wycieczkę, bo stracą twardość i się ich nie włoży na miejsce przeznaczenia. Transportować można, tak, jak kisiel.

Wracając do Twojego projektu propolisowego.

Najpierw zrób ze 2-3 czopki eksperymentalne, by sprawdzić, czy nie ma uczulenia, bo jak jest, to paskudnie piecze w pochwie jeszcze wiele tygodni po odstawieniu i człowiek sobie wyobraża jakieś rzęsistki czy inne cholery.
Możesz spokojnie spróbować przeliczyć dawkę propolisu w stosunku do masy według wzorca z Bartpolu.

Teraz myślę, że nalewkę przed odparowaniem trzeba zmieszać z krochmalem, aby zapobiegnąć wytrącaniu się i brudzeniu dna miseczki przez najwazniejsze składniki nalewki. W końcu to logiczne - jeśli coś się rozpuszcza w alkoholu, to jak alkohol odparuje, to coś się strąci. Wiadomo, że w tym osadzie jest to, co potrzeba, i trzeba to zeskrobywać, znów jakoś mieszać - ogółem technologiczny problem.
Alkohol warto odparowac, by nie podrażnił błon.
Po zrobieniu kisielu strącone składniki będą nadal w masie czopkowej.

Nie wiem, czy wyjaśniłam dość dobrze...
Pozdrowienia :-)

Offline alla

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 15, 2016, 18:07:52 »
Basiu a ja poproszę Ciebie bardzo - bardzo, żebyś łopatologicznie wyjaśniłaś o co chodzi z tymi sreberkami  :-\ czyli co? zawijamy w sreberka każdy jeden czopek??

P.S. Ja oprócz krochmalu, przy wyparowaniu, dodaje odrobinę gliceryny, chodzi o czopki, bo do maści krochmalu nie daję, tylko glicerynę ... chm... chociaż teraz tak sobie myślę, że może warto dodać trochę krochmalu do maści na żylaki nóg?? Chodzi o to, że maść którą robię na żylaki/opuchnięte nogi jest dość skuteczna ale jest jedno ale, jest bardzo tłusta ... jak to maści  ??? na innych częściach ciała to jakoś nie przeszkadza, natomiast tłustość na łydkach/udach owszem, no i tak sobie myślę że może dodatek odrobinki krochmalu zniweluje tą tłustość? Co myślicie?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11086
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 15, 2016, 20:08:40 »
Basiu a ja poproszę Ciebie bardzo - bardzo, żebyś łopatologicznie wyjaśniłaś o co chodzi z tymi sreberkami  :-\ czyli co? zawijamy w sreberka każdy jeden czopek??

To jest sprawa raczej technologii jak zrobić foremkę na eksperymentalny czopek wylewany ze stopionej masy, szczególnie, jeśli chce się wylać skład eksperymentalny i nie bardzo wiemy, czy wynik będzie dobry. Sreberko, czyli folię aluminiową mozna zwinąć i rozwinąć wiele razy, aż efekt będzie wystarczająco dobry. Można mieć gotowe foremki, ale one są jednorazowe i trzeba za nie zapłacić. Mozna oczywiście masę rozlać na jakiś talerzyk i czopki kleić ręcznie. Wynik będzie rewelacyjny, jeśli ktoś ma suchą skórę na dłoniach ;-) Uklejenie ręcznie 10 czopków nie jest roblemem, przy 20 już człowiek myśli o foremkach
***

Krochmal lub nieco trudniejsza do dostania mąka ryżowa, w odróżnieniu od mąki pszennej nie skleja się w wałeczki, kuleczki i tego typu osobliwości na skórze.
Dodatek krochmalu do maści warto spróbować, nie powinien być gorszy, niż bentonit czy glinka.

Pozdrowienia :-)

Offline werbena

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1256
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 15, 2016, 21:33:40 »
Basiu dziękuję za odpowiedź. Czekam jeszcze na zamówioną lanolinę i będę eksperymentować ;-)
Korci mnie, żeby "ulepszyć" skład ;-)
Mam  w domu wyciąg z nagietka,nalewkę z arniki i nalewkę z sabielnika. Nagietek na pewno się tu nada, ale pozostałe to nie wiem ;-) ?


Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11086
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 15, 2016, 22:46:53 »
bierz wszystko i dodaj jeszcze mydlnicę (nalewka na wódce ok 20%), by był detergent.

Pozdrowienia :-)

Offline zule

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #22 dnia: Września 16, 2016, 17:35:16 »
Zamiast nalewek mozna po prostu uzyc olejkow eterycznych (byle tych prawdziwych), ktore rozpuszczaja sie w tluszczach.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11086
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 25, 2017, 22:18:11 »
Kaminskainen kiedyś zaproponował, by do odparowywanych nalewek dla zagęszczenia dodać trochę gliceryny, by utrzymać wytrącone składniki nalewki w postaci zawiesiny, a nie farby mocno przyklejonej do ścianek naczynka.
Z rady skorzystałam i rzeczywiście, "farba" ze scianek naczynka schodziła bezproblemowo - wystarczyło nieco pobełtać.
W zasadzie dodatek gliceryny na krzepliwość masy czopkowej nie wpływa - i tak się eksperymentuje, aż się trafi.

Dzięki :-)

Offline alla

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 26, 2017, 14:57:26 »
Potwierdzam to co napisała Basia, ja już nie wyobrażam odparowywanie bez gliceryny, wyciągi ziołowe przeznaczone stricte na maści, nastawiam od razu alko/gliceryna ( oprócz siedmiopałecznika) i jest super.

Offline Sparrow

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 234
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 11, 2017, 19:34:04 »
Witam
Podbijam temat z pytaniem o skład czopków propolisowych ;)
Przyda mi się do atlasiku hehe ;) A jakoś nie mogę odnaleźć w wątku. Nie wiem czytałem go z 3x i rozmowa jest o samym formowaniu ale składników brak ;/


Pozdrawiam

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 11, 2017, 20:07:27 »
A na cóż tak kombinować? Gliceryna teoretycznie ma podobne właściwości ekstrakcyjne co etanol (podobno i teoretycznie, jeżeli wierzyć Dawnej Wiedzy), a przecież istnieje receptura na tanie, fajne czopki z wody, gliceryny i żelatyny, obecna zresztą jeszcze książkach do TPLu.
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline alla

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 198
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 11, 2017, 20:32:27 »
Chm... no nie wiem, wiki podaje: podłoża żelatynowo-glicerolowe – stanowią mieszaninę żelatyny, wody i glicerolu w proporcji żelatyna:woda:glicerol wynoszącej 15:15:70[1]. Podłoże takie może służyć wyłącznie do formowania czopków metodą wylewania, ponadto jest nietrwałe i wymaga dodatku środków konserwujących.

Ciekawam jestem, jakie te czopki w dotyku? Coś jak galaretkowy cukierek?

Masa czopkowa Basi świetnie się sprawdza, chodzi o ten glut z mąki ziemniaczanej  :)

Sparrow zobacz na pierwszej stronie, Basia podała przykładową masę czopkową.

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 11, 2017, 20:49:55 »
Allu/Allo/Alla (jak odmienić), jest jeszcze inna proporcja 26 cz. żelatyny, 50 cz. glicerolu, 24 cz. wody ale to raczej do pręcików. Nie wątpliwie są wówczas o wiele twardsze. Generalnie niezłe są jeszcze czopki z glikolami polioksyetylenowymi - opracowano 12 podłóż (zmienne proporcje glikolu i wody), każde czymś się różni - jedno jest do stałych substancji, inne dobrze się rozpuszczają, inna proporcja jest do cieczy itd.

Jeżeli ktoś nie lubi żelatyny, można dodać agar (2,0), wodę (48,0) i glicerynę (50,0).

Co do trwałości, zależy od użytej wody - do receptury jest oczyszczona a przez to bardziej odporna. W aptece robią czopki (wiem bo widziałem wielokrotnie) ale na tłuszczu kakaowym i konserwantów nie dodają. Nie widzę powodu aby dodawać do wodnych taki konserwant, no chyba że ktoś bardzo chce.

Dawna Wiedza Zielarska.
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline werbena

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1256
Odp: Czopki - jak to zrobić
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 11, 2017, 22:15:20 »
Allu/Allo/Alla (jak odmienić), jest jeszcze inna proporcja 26 cz. żelatyny, 50 cz. glicerolu, 24 cz. wody ale to raczej do pręcików. Nie wątpliwie są wówczas o wiele twardsze. Generalnie niezłe są jeszcze czopki z glikolami polioksyetylenowymi - opracowano 12 podłóż (zmienne proporcje glikolu i wody),


"...Kiedy te glikole znikną z kosmetyków?

Co pewien czas publikuję swoje krytyczne uwagi dotyczące niektórych składników kosmetyków i leków dermatologicznych. Cały czas podtrzymuję swoją opinię, że połowa związków chemicznych występujących w przeciętnych recepturach kosmetyków nie spełnia żadnej dobroczynnej funkcji dla naszego organizmu.
 Połowa wymieniona związków na etykietach kosmetyków to zwyczajny “syf technologiczny” (znaczenie technologiczne: stabilizatory, konserwanty, rozpuszczalniki, nośniki, substancje konsystencjotwórcze itd.).

Pamiętam moje pierwsze publikacje na temat szkodliwości składników kosmetycznych, co to się wówczas działo… Polska była w trakcie przemian politycznych. Tymczasem Różański śmiał krytykować parabeny, emulgatory, pochodne urotropiny, imidazolu, tiazoliny, glikole, syntetyczne emulgatory, wazelinę, a nawet talk, czy parafinę.
Rektorem na Uczelni, w której do dziś pracuję, był wówczas prof. Andrzej Gonet. Do Władz PWSZ w Krośnie rozdzwoniły się telefony, że ja krytykuję publicznie surowce do produkcji kosmetyków, które są przecież legalne; przychodziły w tej sprawie również pisma z pogróżkami.
Firmy handlujące kosmetykami lub surowcami straszyły sądem. Jeden z prezesów firm wręcz zadzwonił do mnie grożąc, iż za takie publikacje wylecę z pracy i mój rektor mnie zwolni. Do dziś wspominam te czasy, a szczególnie jestem wdzięczny ówczesnemu Rektorowi, że nie poddał się, nie poddał się zastraszeniu i pozwolił mi działać dalej.

Złą wolą kierowali się również niektórzy wykładowcy szkół kosmetycznych, mówiąc swoim uczniom i studentom, że Różański to bzdury wypisuje i wymieniane przez niego składniki, jakoby szkodliwe są bardzo bezpieczne dla skóry… W związku z nagonką na mnie dostawałem kilkanaście e-maili dziennie, abym nie rozpowszechniał takich informacji, na licznych forach zmieszano mnie z błotem.....(...).

Powoli nasze społeczeństwo też jest świadome i coraz chętniej czyta składy, wybierając kosmetyki naturalne.

Nadal jednak liczni producenci zagraniczni i polscy potrafią stosować w produkcji talk, obleśną parafinę ( pod nazwą “oliwka dla dzieci”), parabeny, glikole, co gorsze – w produkcji kosmetyków dla niemowląt, dzieci i kobiet ciężarnych lub karmiących.

Nie mogę się doczekać czasów, kiedy znikną glikole z kosmetyków i … żywności! Zapewniam Państwa, że to nic dobrego, to jest prymitywny rozpuszczalnik, codziennie wcierany w skórę i w błony śluzowe przez miliardy ludzi (i niestety coraz częściej jedzony).
 Glikole trafiły do żywności i leków, są dodawane ekstrakty z owoców, warzyw, ziół, aromaty przy produkcji których, jako ekstrahentu lub nośnika – użyto właśnie glikolu (obojętnie który, nie wchodzę w szczegóły). Glikol mamy więc nie tylko w kosmetykach i lekach dermatologicznych, ale również w innych lekach (doustnych).....(...)

25% dawki glikolu naniesionej na skórę ulega wchłonięciu. Glikol propylenowy i polipropylenowy i inne glikole – przede wszystkim uszkadzają wątrobę, nerki, mięsień sercowy, niszczą krwinki (szpik) i powodują obniżenie lub zaburzenia płodności. Zakłócają tez procesy wymiany gazowej i troficznej w skórze, wdzierając się do przestworów międzykomórkowych i w strukturę biomembran......

c.d.:
http://rozanski.li/4443/kosmetyki-i-talk-kiedy-te-glikole-znikna-z-kosmetykw/
« Ostatnia zmiana: Lutego 12, 2017, 00:08:56 wysłana przez werbena »