Witam,
szukam pomocy, dobrych rad, poniewaz mój 17-letni syn ma od kilku dni zbyt wysokie ciśnienie, które waha się w granicach 140 / 90 . Bardzo się martwię tym faktem...
Z koncem maja tego roku odwiedzilismy kardiologa, ponieważ miał niski puls - 55 - 62 ...
Zrobilismy wszystkie badania krwi, moczu , bad. pod kątem tarczycy , ukg serca i nic nie zaniepokoiło lekarza..., jedynie co zalecił, to mierzenie cisnienia co parę dni...
Puls sam wrócil do normy, ale kilka dni temu syn jakiś byl "niewyraźny",polegiwał, bolała go głowa, a ciśnienie podskoczyło...
Byliśmy dzis u naszej lekarki , irydolog, homeopatki, która "zerknęła" do oka i niczego złego nie stwierdziła...
Odwiedziliśmy też znanego bioenergoterapeutę, który "odblokował" syna..., ale żadnej poprawy na już nie zauważyliśmy ..., ciśienie dalej skacze , raz w normie, raz 140/90 ...
Bardzo się martwię, że to cos poważniejszego...
Dodam, że od roku nie jemy pszenicy, unikamy, jak możemy wszelakich chemicznych pokarmów...
Dziennie pijemy olej lniany, zioła szwedzkie , wspomagamy się dużymi dawkami kwasu l-askorbinowego,,,
Co jeszcze mogłabym dziecku podać ?
Proszę o rady, wskazówki .