Autor Wątek: Październikowe zbiory...  (Przeczytany 66066 razy)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #15 dnia: Października 31, 2011, 08:19:20 »
Cytuj
Jako że ja mam swoje nieco odmienne zwyczaje od społeczeństwa

kalendarz Ci nie rozkazuje?
(bo ja akurat tak mam - że mi nie rozkazuje. )
« Ostatnia zmiana: Października 31, 2011, 09:47:58 wysłana przez ineslik »

Offline Alchemik

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 839
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #16 dnia: Października 31, 2011, 09:38:48 »
Kalendarz nie jest od rozkazywania, lecz od dobrego orientowania się w czasie i ma na celu ułatwienie poprawnej współpracy z naturą :)
Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, czyń to z całą swoją mocą. Nie jutro. Teraz.

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1446
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #17 dnia: Października 31, 2011, 21:52:40 »
Poszłam na łąkę po korzonki, do mojej kompozycji ziół szwedzkich, okazało się że za mało zrobiłam.
A w rowie nowa roślinka, do tego kwitnie, drobniutkie niebieskie kwiatki. Piękne zielone liście.
Akurat bardzo nadwyrężyłam nogi po intensywnych marszach. Urwałam trochę, zrobiłam napar, wymoczyłam nogi, a one jak nowe.
Roślina to chyba przetacznik bobowniczek. Polecam.

Offline Alchemik

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 839
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #18 dnia: Października 31, 2011, 22:22:19 »
Też mi się tak wydaje, że przetacznik jeszcze nas wita swoimi barwami. Warto zebrać, jeśli się znajdzie.
Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, czyń to z całą swoją mocą. Nie jutro. Teraz.

Offline Tadeusz Grąd

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 163
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #19 dnia: Października 03, 2012, 18:33:18 »
Już od miesiąca chodził za mną smak orzechowo-sezamowy  ::), czy jakoś tak, a ponieważ
u mnie latoś orzechy (a zwłaszcza sezam) nie obrodziły, postanowiłem dzisiaj ulubiony smak
jednak zgromadzić i ruszyłem po południu na tzw. Dolne Wsie. I znalazłem.  ???. W zakolu
potoka, tuż przy jodłowym starodrzewiu łany Impatiens grandulifera Royle, kwitnącego jeszcze
i pięknie owocującego. Stanąłem tedy na popasie i zjadając pierwszą, zerwaną torebkę nasienną
 8), rozpocząłem październikowe zbiory. Pozdrawiam Brać Zielarską  ;).

Offline kasia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 476
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #20 dnia: Października 10, 2012, 18:05:59 »
Grzyby i borówki ,taki jesienny zestaw udało mi się zebrać.Natomiast jestem przeszczęśliwa z powodu ujrzenia po raz pierwszyw życiu widłaka.Nie wiem co prawda jaki to widłak,ale widłak  ;D ,na 100%.

Offline tusia221

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 672
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #21 dnia: Października 10, 2012, 19:33:15 »
Fresch,ja myslałam,ze liscie mniszka sa dobre tylko przed kwitnieniem,czyli na wiosne,a tu prosze miła niespodzianka.a co z pokrzywą,rosnie taka blisko lasu,młodziutka i jędrna,mozna ja jeszcze na susz zebrac?

Offline kasia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 476
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #22 dnia: Października 11, 2012, 09:45:24 »
tusiu  :) ,najwartościowszą pokrzywę zbiera się wiosną,tradycyjnie maj jest takim miesiącem zbioru cennych ziół.Jeśli jednak nie masz wystarczającej ilości suszu wiosennego,to znajdowana teraz pokrzywa oczywiście, że będzie również się do tego nadawac-lepszy rydz niż nic-jak mówi stare przysłowie.Świeże zioła zazwyczaj działają silniej, niż suszone.Mniszek oczywiście również można teraz znaleźć,wyrosły młode rośliny,które  nie kwitły.Ważne jest stanowisko zbioru-trzeba się przyjrzeć krytycznie pod kątem ewentualnego dzikiego wysypu śmieci,wywozu szamba itp.Jeśli miejsce pewne-to udanych zbiorów!  :) kasia

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #23 dnia: Października 12, 2012, 22:33:43 »
Szczeć wykopana, wymyta, zmielona i zalana. Nasturcja wycięta, zmielona i zalana.

A jutro pewnie znów opieńki :-))))

Pozdrowienia :-)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #24 dnia: Października 14, 2012, 18:40:59 »
Kolejne udane zbiory orzechów włoskich. Nie wierzę już w informacje o biedzie i kryzysie. Jabłka marnotrawione - przyzwyczaiłam się. Ale orzechy? przecież to drogi towar, wystarczy godzinkę przeszperać pokrzywy.....

przy okazji rozpoznałam ligustr pospolity, na polskich stronach uznawany za trujący. Achmedow podaje zastosowania na 31 stronie - nie mam mocy na tłumaczenie. Plis, Poliglotki, co się robi z ligustra?


Offline Alchemik

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 839
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #25 dnia: Października 14, 2012, 19:56:45 »
Ja robię piękne perfumy i aromaty do pomieszczeń, ale to wiosną, gdy ligustr kwitnie :D
Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, czyń to z całą swoją mocą. Nie jutro. Teraz.

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1446
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #26 dnia: Października 14, 2012, 21:01:47 »
A ja zanurzona w tarninie, od samego zbierania i wspomnień robię sie rozmarzona.
No i na każdym kroku wita mnie piękna wąkrotka. Taki późny nawiązałam z nią kontakt.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #27 dnia: Października 14, 2012, 21:44:43 »
co do ligustru to kwiat położony na czole likwiduje ból głowy...
surowiec przeatrakcyjny, nawet na Wackowy tinnitus! lecznicze są liść, kwiat, owoc , nasiona i kora.
 http://www.herbs2000.com/herbs/herbs_privet.htm

owoc jest środkiem przeczyszczającym, kora leczy przeziębienia i ból głowy.
nasiona mogą być stosowane jako lek na nerki, menopauzę, reumatyzm, bezsenność, przedwczesne siwienie, palpitacje serca , tinnitus, zaćmę i jaskrę.....

ponadto stymuluje układ odpornościowy, ma zastosowanie przy leczeniu raka (razem z tragankiem)

jak widać słowo "trujący " nie pasuje.


Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #28 dnia: Października 14, 2012, 21:51:43 »
przy okazji rozpoznałam ligustr pospolity, na polskich stronach uznawany za trujący. Achmedow podaje zastosowania na 31 stronie - nie mam mocy na tłumaczenie. Plis, Poliglotki, co się robi z ligustra?

Zgrubne tłumaczenie: http://www.travoved.ru/biruchina.htm

Niektórzy stosują wywar z kory i liści przy zapaleniu kobiecych przydatków i krwotokach macicznych.
Wywr z liści piją przy anginie, zapaleniu gardła, nadciśnieniu i chorobach sercowo naczyniowych

Na krwotoki maciczne: 2 łyżeczki od herbaty suchych listków zalać pół szklanką wrzątku i zostawić na 1-2 godziny, potem odcedzić. Przyjmować łyżkę stołową 3-4 razy dziennie w zależności od posiłków (nie napisał przed, w czasie, czy po) Tym płynem można płukać usta przy procesach zapalnych

Zapalenie płuc, chroniczne zapalenie oskrzeli: 3 łyżki stołowe wysuszonej zmielonej kory zalać na 9 dni 0,7 litra czerwonego winogronowego wina, potem odcedzić. Przyjmować 20-30 ml przed posiłkami 3 razy dziennie.

Przeciwwskazania: nie stosować liści przy zaparciach, a kompotu z jagód przy skłonnowści do biegunek. Nalewki i wywary są przeciwwskazane przy niedociśnieniu, zwiększonej krzepliwości krwi, zakrzepach i żylakach

Pozdrowienia :-)
Basia

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1446
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #29 dnia: Października 21, 2012, 20:10:55 »
Nazbierałam korzeni rdestowca. Teraz postrugać i zalać alkoholem. Struga się doskonale, wióry całkiem szybko schną.
Nazbierałam też gałązek kaliny. Przyszła do mnie wiara w korę kaliny.
Znalazlam, że kora jesienna przed poczerwienieniem liści jest tak samo dobra jak wiosenna.