Autor Wątek: Październikowe zbiory...  (Przeczytany 66333 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #135 dnia: Października 20, 2019, 18:45:41 »
A ja z mężem zebraliśmy dwie spore reklamówki opieniek i bukowych podgrzybków, a dzisiaj 2 litry żurawin.
Poza tym na balkonie czekaja torby i wiadra z jabłkami do kompresji do postaci soków.

I ciągle jest co robić. Gdzie są te długie i NUDNE jesienne wieczory?

Pozdrowienia :-)


Offline Zibi

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 101
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #136 dnia: Października 26, 2019, 19:23:26 »
Dziś zebrałem trochę pokrzywy, grzybów na obiad i prawie 3 litry róży canina - w tym miesiącu zebrałem jej 25 litrów.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #137 dnia: Października 05, 2020, 22:19:35 »
Na srawnikach u mnie pojawiły się pieczarki - widać, że nawóz psi, koci i dzików im służy.

Ogółem sezon na grzyby w pełni. W sobotę wpadły mi do torby rydze, maślaki, czopki, pieczarka i kozak. Akurat było na 2 obiady :-)

Pozdrowienia :-)

Offline Artevelde

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 89
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #138 dnia: Października 13, 2020, 18:08:50 »
Na południu bida, ale leje tak, że jak nie zamarznie wszytko, to jeszcze cosik się uzbiera ;-) Opinki ponoć są. Reszta pod śniegiem.

Offline Wacek

  • stary winiarz Białystok
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 856
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #139 dnia: Października 20, 2020, 10:58:18 »
Wybrałem się zbierać rokitnik a że go było mało a a. annua jeszcze kwitła więc i ją też zebrałem  .

Offline Artevelde

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 89
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #140 dnia: Października 21, 2020, 16:36:10 »
Wykopałem dzisiaj kilofem rdestowca, teraz na myjnię z nim i do rozdrabniarki dla gałęzi. Potem do słoja - na winko. Może się jeszcze skuszę i utargam trochę na nalewkę.

Na południu, dzikiej róży w tym roku mało i biedna, za to sporo dużej tarniny. Nietypowo.

Katalpę czym zalewacie? Mam trochę liści z młodego drzewa ogrodzie. 

Czekałem na perełkowca japońskiego, ale zastrajkował z kwiatami, co zrobić :-)

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1263
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #141 dnia: Października 31, 2020, 20:31:16 »
6 kg Castanea sativa - prosto z lasu :)
...zamiast grzybów
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #142 dnia: Października 07, 2022, 10:36:14 »
To już mamy październik, ciekawe, jakim cudem?

Mamy zmasowany atak grzybów: płachetki, czyli czopki, różne surojadki, pojedyncze rydze i podgrzybki. Człowiek wraca z lasu z torbami, a potem narzeka, że inna praca leży... Echh...

Na działce jabłka w dużej ilości, a pigwa i pigwowiec w ilościach nie do przerobienia.

Poza tym czas zbierać surowce na krople Tadzia: głóg, rokitnik, dzika róża, kalina, jeżyny, czarne winogrona z działki, maliny, czarny bez - każdy owoc warto dorzucić do baniaka z nalewko-dżemikiem.

No i znaleźć na to wszystko czas...

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #143 dnia: Października 16, 2022, 13:22:50 »
Październik przepiękny, czasu jakby brakowało nieco mniej :-)
Dziś kończę zbierać swoje papryczki chilli - pierwszy raz uprawiałem i obrodziły wyjątkowo. Szczerze mówiąc to jeszcze spokojnie wiszą na krzakach i łapią promienie jesiennego słońca.

Zastanawia mnie czy suszyć w całości, czy czyścić z nasion...
Sam miąższ, po rozkrojeniu. szybciej się wysuszy, ale nasiona też pewnie mają swoją wartość...
Do kropli Tadeusza miksowałem świeże w całości...

Suma sumarum przekroiłem i nasiona suszę osobno - zależy mi na czasie :-)
« Ostatnia zmiana: Października 16, 2022, 15:51:45 wysłana przez Pragmatyk »

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #144 dnia: Października 30, 2022, 17:32:37 »
Kolejny piękny weekend październikowy. W zasadzie nie planowałem dziś zbierania ziół, ale coś mnie podkusiło i wybrałem się na rowerowy spacer...

Rowerowy okazał się tylko z nazwy, bo boczna droga którą ruszyłem zmieniła się w polną, później w ścieżkę przy jeziorku, dalej stalerzowane pole aż wszedłem, już rower prowadząc, na zaniedbaną łąkę. Coś mnie pchało dalej, prosto w las, ale z rowerem przez gąszcz???

Szedłem ostrożnie omijając suche gałęzie, przedzierając się przez wijące pędy jeżyn i w końcu doszedłem - już wiedziałem, że miałem dojść właśnie TU - podeschnięte bajorko leśne, z którego wystawał gąszcz czerwonawych patyków, prawie bez liści o tej porze roku, ale dało się stwierdzić ich kształt po końcowej rozetce. Taaak - będzie mi sabielnik potrzebny niechybnie - mam już kilka potencjalnych zastosowań :-)

Offline mallas

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #145 dnia: Października 30, 2023, 19:42:02 »
Temperatura powietrza 20 stopni:)
Wybrałam się do parku ze stawem w poszukiwaniu siedmiopalecznika, nie namierzyłam w/w mam za to sporo kwitnącego karbieńca(!), świeże listki podbiału, przytulii, pokrzywy i ślazu:)
Myślałam, że sezon zbliża się ku końcowi, gdyż syropek z trzmieliny i pigwowca zrobiony, żywokost wykopany, ostatnie maliny i miechunka zebrane:D. Jeszcze tylko ciemne winogrona i fajrant?
aaa, sabielnika szukałam i wczoraj- w innym miejscu, przy leśnym bajorku- ale też nic- może go nie widzę, bo wszędzie jeszcze zielono, jak nie koniec października.

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #146 dnia: Września 09, 2024, 17:26:09 »
O miechunce miałem też coś skrobnąć. Podczas wizyty na wsi pozbierałem z ogródka garstkę owych pomarańczowych, dobrze dojrzałych pomidorków ( niedojrzałe są gorzkawe ) i zacząłem częstować kogo się dało ( rodzinkę i kilkoro gości)
Smakowało im, nie powiem.
[...]
Zmiękli kiedy poopowiadałem o zdrowotnych właściwościach tego smakołyku  :P
Do wyjazdu całość  miechunek została pięknie objedzona ;)
Hmm, według badań sam owoc, smaczny i wartościowy, to tylko przedsmak tego, co zawiera owa kolorowa osłonka! Co innego z miechunką pomidorową - tu najwięcej składników czynnych mieści owoc i wosk, którym owoc jest pokryty. W sumie też smaczna i warta polecenia :-)  Badania sugerują, że właściwości miechunek niewiele odbiegają od przysłowiowego eliksiru młodości ;-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #147 dnia: Września 09, 2024, 19:36:03 »
Kiedyś wychodziłam z działki i miałam duży pęk sciętej miechunki z pomarańczowymi "lampkami". Przy bramie spotkałam jakiegoś mężczyznę z dziewczynką, ok 4 lata. Ona tak się wpatrywała w te lampki, że zapytałam, czy chce. No, więc chciała. Jak dostała gałązkę, to zaczęła od razu otwierać "lampki" i wyjadać kuleczki robiąc przy tym zachwyconą minę. Mężczyzna powiedział, że ona to uwielbia. Aż sprawdziłam z ciekawości - na mój smak, to było normalnie cierpko-gorzki.
Oddałam im cały wiecheć, ja nie musiałam go nosić, a oni mieli zajęcie ;-)

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Październikowe zbiory...
« Odpowiedź #148 dnia: Września 09, 2024, 23:13:18 »
U mnie cierpko gorzkie jagody miechunki lekarskiej trafiają się niekiedy (bywają też okropnie gorzkie :-), ale większość jest po prostu smacznie słodka :-)

Miechunka pomidorowa (ixocarpa) jest bardzo bliska smakiem do kiwi, ale wygrywa z miechunką lekarską wielkością - owoc jest wielkości niedużego pomidora, a zdarzają się też olbrzymy :-)