General Category > Fitoterapia immunologiczna.

Nasturcja na odporność

(1/4) > >>

agnesik12:
Witajcie,

Czy używacie nasturcji na poprawę odporności? W jakiej postaci? Świeżej, suszonej? W artykule dr Różańskiego jest napisane że :

wyciągi z nasturcji radzą sobie z bakteriami opornymi na antybiotyki i sulfonamidy

Czy tylko wyciągi tak działają? Ciekawa jestem czy nasturcję można spożywać już prewencyjnie i przez dłuższy czas?

Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Basia:
Nasturcję można spokojnie jeść na surowo jako dodatek do surówek.
Niektórzy kiszą niedojrzałe nasiona.

Ocet nasturcjowy jest mocno -bójczy na wiele uporczywych bakcyli w drogach moczowych. Podobno zupełnie klebsielle nie są odporne na ocet z nasturcji.

Pozdrowienia :-)

agnesik12:
Że ja nie posiałam nasturcji w tym roku!!!  :'(

Jakbym już taki ocet miała to jak go podawać dzieciakom? I czy taki ocet można już prewencyjnie?

Klara:

--- Cytat: agnesik12 w Lipca 09, 2014, 19:01:44 ---Jakbym już taki ocet miała to jak go podawać dzieciakom? I czy taki ocet można już prewencyjnie?

--- Koniec cytatu ---

Ocet ziołowy, lub czysty jabłkowy, można stosować profilaktycznie, pijąc codziennie, rano 1 łyżkę octu w szklance wody dobrej jakości. Dzieci, powyżej 6 lat - 1 łyżeczkę.

Lutka:
dzisiaj, wyrywając grochowiny zobaczyłam kilka "wyciągniętych" pędów nasturcji. Zostawiłam je przypomniawszy sobie, że w ub. roku posadziłam je tam, by ściągały mszyce. Dzisiejsze były zdrowe, bez mszyc ale słabiutkie wśród grochowin.
Basia pisze o zjadaniu na surowo. Liście też są zjadliwe, czy tylko owoce?? (nie zaglądałam na stronkę dr Różańskiego, bo mi komputer muli)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej