aż zajrzałam z ciekawości i ceny mają z kosmosu...
oleje są dużo droższe niż w sklepach z półproduktami w których kupuję a zawartość jest dokładnie ta sama
kosmetyki... nie wiem, nie używałam ale w tych cenach wolałabym sama sobie coś ukręcić

tonik za 40 dychy - ja to chyba jednak skąpa jestem ale wolę swoje samorobne toniki na bazie hydrolatów lub naparów z dodatkami jakie mi się akurat zamarzą i jakie mam pod ręką

ostatnio wykończyłam tonik na bazie naparu z zielonej herbaty - polecam, taka dwufazówka z tego wychodzi ale jest bardzo odświeżający i wbrew pozorom wcale nie tłusty

przepis:
zielona herbata - 100~150 ml
żel hialuronowy - 5 ml
olej jojoba lub awokado - 20 kropel
olejki eteryczne: miętowy - 5 kropel, różany - 3 krople
witamina E - 5 kropli
jak ktoś nie lubi/nie chce/nie ma czasu na własną produkcję kosmetyków/toników to czemu nie, ale osobiście to dla mnie trochę przesadzają z cenami