Teraz jakiś wirus chodzi, nakaszlał na mnie facet na ulicy i jak rzadko takie rzeczy łapię to to złapałam, już tydzień trwa i ma ze 2 fazy z tego co widze, na początku boli gardło i jest opuchnięte, ewentualnied o tego się smarka, a w drugiej zaczyna się bardzo kaszleć, po czym po 2-3 dniach też się uspokaja. Ze znajomych z różnych części kraju już połowa ma to samo, więc myślę że to może jakaś wiosenna epidemia;)