Wykopałem dzisiaj kilofem rdestowca, teraz na myjnię z nim i do rozdrabniarki dla gałęzi. Potem do słoja - na winko. Może się jeszcze skuszę i utargam trochę na nalewkę.
Na południu, dzikiej róży w tym roku mało i biedna, za to sporo dużej tarniny. Nietypowo.
Katalpę czym zalewacie? Mam trochę liści z młodego drzewa ogrodzie.
Czekałem na perełkowca japońskiego, ale zastrajkował z kwiatami, co zrobić :-)