Autor Wątek: Grzybica.  (Przeczytany 24893 razy)

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 29, 2014, 20:24:05 »
Poziom cukru mocno obniżają liście borówki: http://rozanski.li/?p=870

Jak wypijam napar z suszu to ziewam jak po pszenicy. ;)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 29, 2014, 21:17:07 »
Basiu.
Które soki mają właściwości grzybobójcze?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 30, 2014, 22:26:44 »
Które soki mają właściwości grzybobójcze?

W zasadzie większość soków, dopóki świeża utrzymuje grzyby i bakterie na odległość. Tobie pewnie chodziłoby o pytanie, który by szczególnie pomógł pozbyć się zagnieżdżonego grzyba? Myślę, że aronia i kalina przede wszystkim. Dalej - galaretkowaty sok z porzeczek lub czerwonych borówek - pektyny bardzo wspomagają usuwanie grzybów z przewodu pokarmowego.

Czasem ludziom z grzybicą lub nieprawidłowym składem flory bakteryjnej zmienia się smak - oni po prostu nie tolerują słodkiego. Czasem niektórzy po sokach lub owocach się gorzej czują. W takich wypadkach nie ma sensu się katować.

Dla mnie jednak zawsze tajemnicą "dietetyczną" było, dlaczego "dietetycy" zakazują owoców i soków owocowych, ale nie zakazują jedzenia słodkiej marchwi, buraków lub topinamburu.

Owoce, oprócz wspomnianych już pektyn mają masę witamin i minerałów, które wzmacniają odporność organizmu i odsuwają widmo awitaminozy.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 31, 2014, 09:10:00 »
Zacznę od końca.
Zależy jacy dietetycy, ja czytałem wskazówki takich grzybiczych, ich wskazówki też zakazywały słodkich warzyw dokładnie o jakich piszesz - marchew w szczególności i burak.
Podobno szczególnie nie zalecana jest gotowana marchewka.
O topinamburze tam nie czytałem, pewnie dlatego, że jest mało popularny.
A być może dlatego,że może być wskazany ze względu na inulinę i probiotyki które na ogół się bierze.

Klara

  • Gość
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 31, 2014, 09:28:59 »
W zasadzie większość soków, dopóki świeża utrzymuje grzyby i bakterie na odległość.
Jak to działa?

Cytuj
Dla mnie jednak zawsze tajemnicą "dietetyczną" było, dlaczego "dietetycy" zakazują owoców i soków owocowych, ale nie zakazują jedzenia słodkiej marchwi, buraków lub topinamburu.
Ze względu na fruktozę, którą grzyb się żywi (ogólnie cukrami).




Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 31, 2014, 10:09:04 »
W zasadzie większość soków, dopóki świeża utrzymuje grzyby i bakterie na odległość.
Jak to działa?

Widać, że niektóre owoce prędzej zaschną, niż spleśnieją lub zgniją.

Cytuj
Cytuj
Dla mnie jednak zawsze tajemnicą "dietetyczną" było, dlaczego "dietetycy" zakazują owoców i soków owocowych, ale nie zakazują jedzenia słodkiej marchwi, buraków lub topinamburu.
Ze względu na fruktozę, którą grzyb się żywi (ogólnie cukrami).

A skąd jest słodycz w marchwi, burakach, surowej kapuście lub topinamburze, jak nie z cukrów?
Szczególnie topinambur jest znany z tego, że po długim gotowaniu właśnie zawiera dużo fruktozy z rozpadu inuliny.

http://rozanski.li/?p=118
"Inulina pod względem chemicznym należy do polimerów fruktozy, czyli fruktanów"
***

Oczywiście, zgodzę się, że opychanie się orzeszkami ziemnymi z puszki czy przypleśniałymi winogronami lub rodzynkami, to bardzo marny pomysł przy grzybicy. Jednak owoce znane raczej z kwasu i cierpkości, niż słodyczy będą pożyteczne, chociażby ze względu na witaminy. W kalinie są jeszcze kwasy tłuszczowe średniołańcuchowe, które karmią nabłonki jelit, a grzyby ich nie lubią. Na przykład kwas propionowy jest czasem dodawany do kiszonek dla zwierząt właśnie jako konserwant.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 31, 2014, 14:35:34 »
Basiu.

Piszesz tutaj teoretycznie i chyba nie zmagałaś się chyba nigdy z poważną grzybicą czy jej zagrożeniem.
Jak jak byłem na ILADS ( metoda leczenia boreliozy, wieloma antybiotykami naraz w sporych dawkach, przez cały rok brałem 3 antybiotyki jednocześnie) to 1 raz złamałem dietę - zjadłem 1(jedną) malinę - to co potem się działo można określić tylko też jednym słowem - rewolucja.

Wierz mi po tym jednym razie przestałem być rewolucjonistą.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 31, 2014, 15:32:15 »
Piszesz tutaj teoretycznie i chyba nie zmagałaś się chyba nigdy z poważną grzybicą czy jej zagrożeniem.

Jeśli mówimy o zagrożeniu grzybicą, to paranoidalnie pilnujemy probiotyków i stanu jelit.

Cytuj
to 1 raz złamałem dietę - zjadłem 1(jedną) malinę - to co potem się działo można określić tylko też jednym słowem - rewolucja.

Tu by się zgadzało - maliny są słodkie, łatwo pleśnieją, po zjedzeniu tej jednej maliny miałeś rewolucję, a Ty mogłeś już tą grzybicę mieć i dało Tobie popalić. Nie można zaprzeczać faktom - tu się zgadzamy.
***

Jednak zaczęliśmy tu rozmowę od grejfrutów, nawet nie od słodkich pomarańczy.
Jeśli ten człowiek grejfruty trawi bez problemów i je lubi, to nie widzę powodu, by ich sobie odmawiał - tylko tyle.

Pozdrowienia :-)
Basia

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 01, 2014, 11:05:13 »
I znowu się zgadzamy -też uważam, że jeśli nie ma negatywnych objawów to można stosować.
Z małym zastrzeżeniem - jednak grapefruity trochę fruktozy zawierają.
O lubieniu to nie ma co pisać ;D zbyt obszerny temat.

Offline annna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 30, 2014, 21:52:29 »
Na stronie  Magicznego  Ogrodu wpadlam na opis olejku Oregano wg ktorego jest ona niemal 100 % pogromca grzybic nawet ukladu pokarmowego,trudnych do wyleczenia.Opisane sa inhalacje,kapiele,oklady,ale nie ma oczywiscie nic o stosowaniu wewnetrznym.Ktos ma jakas idee na ten temat? Po mojemu ,pzrez kapiel sie grzybicy trzustki nie wyleczy.zajrzalam tam po gwajakowca ,ale moze i tym olejkiem warto sie zainteresowac?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 31, 2014, 09:33:05 »
Nie ma cudów, szczególnie w tak zastarzałej sprawie, jak u Twojej dziewczynki...
Problemem jest to, że środki grzybobójcze niszczą bakterie jelitowe, czyli paragraf 22 lub złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. To wymaga solidnej, cyklicznej pracy z zasiedlaniem prawidłowych bakterii, odbudową jelit i tłuczeniem grzybów.

Pozdrowienia :-)

Offline annna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 31, 2014, 09:40:15 »
Wiem,wiem...to jasne.zaczynamy powoli dzialac  we wszystkich sprawach. ze ktos obiecuje cuda-to ja juz w to nie wierze.Ale moze warto sprobowac? Cos slyszalas na temat tego olejku? Dawkowanei? Jakies sprawdzone wiadomosci,a nie tylko od sprzedawcy...Nie ma sensu stosowac wielu substancji,kazdej ,o ktorej sie tylko uslyszy w ulicznej plotce...

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 31, 2014, 21:39:59 »
Cudów nie ma. A o.oregano jest jednym czy najbardziej znanym olejkiem p.grzybiczym.
Ja co prawda uważam, że zawsze warto stosować parę olejków o podobnym działaniu ale nie zmienia to faktu, że olejki też wybijają bakterie. Tutaj negatywną cechą jest uniwersalizm olejków, jedne co prawda bardziej biją w bakterie, inne w grzyby ale generalnie wszystkie działają w tych kierunkach rozkładając na dodatek wirusy. Jednak uważam, że warto zastosować olejki pulsowo a w przerwach stosować zasiedlanie jelit dobrymi bakteriami.

Offline annna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 01, 2014, 08:26:22 »
Dziekuje... pzremysle i to.jest cos w mysli o pulsowym stosowaniu.
Generalnie bardzo dziekuje wszystkim,ktorzy poswiecili swoj czas na nasze sprawy.
zachecam do jeszcze :D Wciaz pojawiaja sie nowe pytania,a w maire znajdowania na nie odpowiedzi,znajduja sie kolejne pytania...oj,macie Wy zielarze glowki nie od parady  :D

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Grzybica.
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 01, 2014, 10:27:28 »
Witam.Przegladam Wasze forum już od jakiegoś czasu,ale dopiero dzisiaj sie zarejestrowałam.Otóż mam problem.Mąż mój jest chory na nowotwór jelita grubego.Jest po operacji i po chemioterapii.Niestety w spadku pozostała Polineuropatia obwodowa i grzybica(bardzo przykry zapach z ust).Mam prosbę.Czy mógłby mi ktoś z Was napisać czy są jakieś zioła,.które można zażywać na te dolegliwości.I gdzie ewentualnie można kupić.Dodam,że nie znam się na ziołach,więc zbieranie nie wchodzi w rachubę. Pozdrawiam.
Grzybicę miała pani wcześniej i to ona spowodowała nowotwór. Nowotwór nie jest chorobą bezprzyczynową. Stres jest przyczyną osłabienia układu immunologicznego ale nie na tyle by spowodować nowotwór. To właśnie grzybica i grzybica powodują spadek ilość komórek TNF /czynnik martwiczy nowotowrów/ i komórek NK /to jest spodowanie obniżonym poziomem cytokiny Il 2/. Teraz ta grzybica się rozszerza. Polineuropatia to skutek rozwijającej się coraz mocniej grzybicy. Bez jej zwalczenia pani walka z chorobą nie ma najmniejszych szans powodzenie. Ponadto chemia niszczy układ immunologiczny i nie ma komórek żernych czyli tych odpowiedzialnych za "sprzątanie w ogranizmie". Dojedzie do tego że komórki nowotworowe będą się rozkładać bo nie będzie ich miał kto usunąć. To dlatego większość chorych na nowotwory umiera po chemii. Do pewnego momentu organizm walczy z postępującym zatruciem ale do czasu.
Fagocytozę pobudzają
« Ostatnia zmiana: Grudnia 29, 2015, 13:49:01 wysłana przez gumppek »
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner