Słuchajcie nie ma co się naśmiewać z Jaśnie Pana Tikamthe.
Mam nadzieję że już Ci lepiej.
Mnie możesz skracać, mów mi J23, starsi forumowicze podpowiedzą Ci kto to był.
Mam dobrą wiadomość w dniu dzisiejszym przeprowadzono losowanie. W losowaniu głównym zwycięzcą - współorganizatorem konkursu nalewkowego została. . . . ., no właśnie zgadujcie.
Jest to osoba bardzo znana na forum, poza tym miła i kochana. Poza tym jest jest to ..., prawdziwy bohater.
Bohaterów jest niewielu, dosłownie i w przenośni.
Co do absyntu to mam nadzieję, że ktoś robi bo to jedna z najważniejszych nalewek, wręcz ikona i nie chce mi się wierzyć, żeby żaden zielarz jej nie robił. Ale to przy nalewkach smakowych. Nalewka piołunowa na pewno musi być przygotowana - zrobię osobiście.
Mama, czy to co ma Jaś w brzuszku to dzika róża?
Jest rzeczą jasną , że sami wszystkiego nie wymyślimy, liczymy na pomoc forumowiczów.
Coś o założeniach pisałem, trochę więcej teraz dodam.
Wiadomo, że chcę aby konkurs był jak najbardziej atrakcyjny - a dzieje się tak gdy jak największa liczba ludzi ma szanse na jego wygranie. Jestem przeciwnikiem zbytnich utrudnień - dlatego lista nalewek powinna być znana wcześniej, może dodane powinno być jedynie parę "wymyślonych" nalewek więcej.
Być może warto w paru słowach określać i podać charakterystykę smaku, koloru danej nalewki, czy podporządkowywać je do jakieś kategorii aby ułatwiać odgadnięcie.
Były tu wcześniej sugestie i przeliczenia czy da się na konkursie upić. Nie ma i nie może być szans na to.
W końcu będziemy próbować czasem silnie działające zioła. Dawka 4 czy 5ml całkowicie wystarczy a może nawet mniej (zobaczymy jak będzie z ilością chętnych) i musi wystarczyć do identyfikacji.
Podstawą wszystkiego jest jednak zgromadzenie odpowiedniej ilości nalewek.
Jest jeszcze czas po pierwsze na wykorzystanie świeżych ziół. Pierwszy uśmiech kieruję do Basi. Czy ta topola została już doszczętnie ograbiona z pąków, czy można jeszcze coś zalać? Drugi

również do Basi - czy śledziennica na przykład lubi pływać w wódeczce? Tych uśmiechów nie śmię kierować więcej.
Być może odezwie się właściciel najzasobniejszej piwniczki, specjalista od wielorakiej ekstrakcji, jednocześnie właściciel najlepszego ziołowego chomika, nie będę wymieniał tych tytułów więcej bo wszyscy wiedzą kogo mam na myśli. A może przyjedzie spróbować swych sił czy też sprawdzić się?
Zaczyna się sezon na wiele wiosennych ziół, poza tym na pewno wielu z Was ma sporo suszu - jest jeszcze czas na zalanie po ćwiarteczce i wspomożenie.
Żeby nie było, że się napraszam a sam nic. Otóż przygotuję następujące nalewki: z piołunu, z wrotyczu, mogę osobno z ziela, osobno z kwiatów, z rdestu japońskiego, mogę czy mam kłącze i kwiat, poza tym zrobię nalewkę ze świeżych pędów sosny, jodły, świerka. Sam jestem ciekaw czy i jak się różnią. Mogę zrobić jeszcze jakieś bylice.
Zeby były szanse na pomoc ze strony forumowiczów uważam, że do przeprowadzenia konkursu wystarczy po 200ml danej nalewki. Ponieważ nie wiem czy będą jakieś finansowe rekompensaty za zużyty alkohol proponuję przyjąć założenia do robienia nalewek, nie używajmy alkoholu mocniejszego od 40%. Aby jak najmniej obciążyć forumowiczów. Wystarczy kupić popularną połówkę, rozlać ją oczywiście na pół i zalać 2 zioła po ćwiartce. Nawet jak coś wsiąknie w owoc to zostanie na pewno 200ml po odsączeniu czy przefiltrowaniu.
Podsumowując proszę i jeszcze raz proszę o pomoc, zacznijmy od listy co można zrobić, a potem liczę na to, że znajdą się chętni i zadeklarują co oni konkretnie mogą zrobić bo akurat w ich okolicy coś występuje.
Poza tym bardzo proszę o podziękowanie naszej bohaterce, a jest nią . . . .