Autor Wątek: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.  (Przeczytany 19938 razy)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« dnia: Marca 25, 2014, 09:57:05 »
Muszę zacząć nietypowo. Szukam faceta, odpowiedniego, dającego się wykorzystać, w celu wiadomym. Chętny będzie wiedział, że to on, ewentualnie wybiorę. Mimo, że wszyscy są uczciwi to jednak chodzi o osobę nie ulegającą pokusom.

Po pierwsze jestem za przeprowadzeniem konkursu. Formuła rywalizacji zawsze się sprawdza. Ja   jak grałem w pokera to musiały być przynajmniej zapałki. Poza tym jestem ciekaw kto tak naprawdę się zna na rzeczy. To może być spore wyzwanie nawet dla wytrawnych zielarzy.

Po drugie nie trzeba szacować ilości chętnych bo to niepotrzebne.

Po trzecie konkursy jednak powinny być dwa - smakowy i pojedyńczych ziół. Zacznę od prostszego - znajomość nalewek z pojedyńczych ziół.

Uważam, że nie ma co się zdawać na formułę - niech każdy coś przywiezie i potem coś zorganizujemy i na pewno   się uda. Dla mnie szansa na to, że się uda zwiększa się, jak wcześniej rzecz jest odpowiednio zorganizowana.

Ja proponuję przyjąć następujące założenia organizacyjne:
Podstawą konkursu jest posiadanie odpowiedniej ilości nalewek o odpowiedniej objętości.
Napisałem, że nie ma co się przejmować  ewentualną ilością chętnych - bo przyjąłem założenie, że chętnych będzie 40 (myślę, że da się też zrobić 50 porcji po 4 ml) Dlaczego 40? Bo chcę aby dawki konkursowe wynosiły 5ml - (dlaczego tak mało jak uważają niektórzy - to wcale nie mało, poza tym wystarczy chyba powąchać, popatrzeć na kolor i trochę posmakować) tak aby potrzebna była  jakaś konkretna nalewka w ilości 200ml.

Dlaczego 200ml, bo takie są butelki a przede wszystkim - bo to jeszcze niewielka ilość i wiele osób może wspomóc konkurs robiąc taką ilość nalewki.

A pomoc innych osób - zielarzy jest nieodzowna i nieoceniona i niezbędna.

Ja janek  niniejszym nisko się kłaniam i bardzo proszę o wsparcie i pomoc - proszę wytypujcie z jakich roślin zrobić nalewki a przede wszystkim proszę o zrobienie jeszcze kilkunastu nalewek, teraz na wiosnę ze świeżych ziół.

Chodzą słuchy, że niektórzy wybierają się już na zbiory. Może coś zbiorą i nastawią dodatkowo. :D

Sporo osób ma susze - też je można wykorzystać i zrobić nalewki.

Uważam, że konkurs ma sens gdy będzie minimum 20 nalewek, najlepiej z 30, może więcej. Jestem za tym aby każdy uczestnik wpłacił 10- kilkanaście zł za uczestnictwo w konkursie.

Co ja proponuję - nalewki z: piołun, wrotycz, rdest, andrografis, szczeć, vilacacora, oman. Ineslik poza jakimiś innymi swoimi może zrobić pokrzywę  :D- którą tak bardzo lubi - jeszcze się chyba nada.

Jak technicznie przeprowadzić konkurs - otrzymane nalewki przelewamy do 200ml ciemnych butelek, każda butelka zostaje oznaczona cyfrą lub literą (butelki rozlewa,oznacza czy koduje organizator konkursu  nalewkowego - dla większej gwarancji uczciwości proponuję aby to była tylko 1 osoba) butelki rozkładamy na parę stoisk gdzie podchodzą uczestnicy celem degustacji, na każdym stoisku jest butelka z mineralną do płukania kieliszka (każdy ma własny) czy ust, każdy z uczestników dostaje kartkę  z listą nalewek, ma przyporządkować  nalewkę do odpowiedniego symbolu. Może dodamy też parę nazw ziół więcej, ponad to co będzie - temat do dyskusji. Po zakończeniu degustacji kartki z nazwiskiem czy  pseudo uczestnika gdzieś wrzucamy, dajemy, następuje sprawdzenie według prawidłowego klucza odpowiedzi. No i mamy laureatów.

Jestem też za ułatwieniem konkursu - większość  nie próbowała przecież tylu nalewek dlatego jestem za dopisaniem obok numeru nalewki w paru słowach na co głównie działa czy pomaga dana nalewka. Ale tylko ogólnie. Zresztą nieobowiązkowo i do dyskusji.

Powiem szczerze - ciekawi mnie jakie miejsce zająłby nasz Mistrz.

Myślę, że organizatorki zapewnią chociaż jakieś skromne dyplomy dla zwycięzców. Ja na swoim konkursie olejkowym  zrobię to na pewno.

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 25, 2014, 11:12:19 »
No jaka ładna propozycja.

a mozna sie wtrącić
aha - nie jestem mężczyzną jakby co :P
ja będę miała problem z buteleczka z ciemnego szkła
generalnie to z buteleczką 200 ml, no może 1 szt sie znajdzie
moge przywieźć w słoiczku?
zgłaszam do konkursu:
- dereniówkę
- jagoda kamczacka
- trawa cytrynowa
- może marzankowa jeszcze
+ to co sie uda zrobic
minus to co mi mąż znajdzie i zdegustuje ,
ale jednak lepsze te odlezane dla prawidłowego oznaczenia organoleptycznego chyba, ale znawcą nie jestem to można ten tekst uznać za niebyły

aha no i szkło przeźroczyste ma taka zaletę że widać kolor który nei jest bez znaczenia
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 25, 2014, 11:32:41 »
Mama ubolewam nad tym, że nie jesteś mężczyzną :D
Ja często jestem w Jastrzębiu więc mogę Ci parę buteleczek podrzucić.
Ciemne bo: chronimy zawartość plus jej nie widać.
A i tak rozlewanie musi być z małej zlewki czy menzurki bo tak najłatwiej czerpać strzykawką.
Chociaż z butelki 200ml nie jest to problem.
A barwa oczywiście jest jedną z najważniejszych cech każdej nalewki.
Jak mąż lubi degustować to mu coś podrzucę.

Tikamthe

  • Gość
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 25, 2014, 11:35:19 »
Zgłaszam się na ochotnika i na pewno przyjadę. Wypiję wszystkie nalewki, charytatywnie, wy częstujecie, ja piję, za pokaz picia nalewek nie musicie mi płacić. Będę pił do rana i nie upiję się.Przetestuję 30-50-150 nalewek na sobie na czczo i bezzwrotnie, będę mówił na co działa która nalewka i z czego jest, a dodatkowo jak mi jakieś zioło z nalewki co chce powiedzieć to też o tym będę mówił, a język mi się nie zaplącze. Można filmować pokaz i nagrywać dla dokumentacji.
Kto chce może degustować nalewki ze mną, na pewno odpadnie. Już można robić zakłady;)

Stawiam tylko jeden warunek: Janek nie będzie brał udziału w degustacji, będzie pił herbatki od Ineslik i inne, litościwie wykluczam go z konkurencji, nie degustuję nalewek z osobami po aż tak strasznej chorobie jak borelioza, nie przeprowadzam też degustacji z potencjalnymi samobójcami;)

_____________________________________

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 25, 2014, 11:52:54 »
o, teraz impra nabrała rumieńców! a przynajmniej ja się uśmiałam do łez i przestałam stresować moim bezczelnym brakiem profesjonalizmu. I dyplomów. zaraz, zaraz, a może jednak chcesz dyplom  :-\

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 25, 2014, 12:04:27 »

Nie wiem za co dyplom dla Tikamthe, nawet nie chce mi się komentować jego posta, po co?

Ineslik
To, że nie jesteś facetem (wiem, że żałujesz) to nie zwalnia Cię z robienia nalewek. Zaczynasz od pokrzywy :D
I bez żadnych uśmiechów bo na dyplom nie zasłużysz. ;D

Tikamthe

  • Gość
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 25, 2014, 13:00:24 »
Kiedy Ineslik ja całkiem poważnie. Możesz mi dać dyplom, za zachowanie trzeźwości i propagowanie trzeźwości oraz przytomność umysłu i brak boreliozy;) Zgłosiłem się i chciałem wziąć na siebie te wszystkie nalewki aby inni nie ucierpieli. Wiadomo, że po to się robi nalewki, a zwłaszcza po to robią je zielarze, aby się nimi leczyć albo kurować innych, stąd powiedzenie: "nalewki jak na lekarstwo". A zatem czym jest ziołowa nalewka jeśli nie lekarstwem? I teraz ten bezsensowny i szkodliwy konkurs z piciem różnych nalewek... Właściwie po co? Przyjadą osoby przeważnie na coś  chore, a nie tylko spragnione wiedzy czy nalewki;) a  od razu są pod presją "niemęskiego" konkursu aby  testować na sobie wszystko co popadnie (50 sztuk nalewek) i to przy okazji innych ziółek oraz kulinariów na ziołach... przecież zioła też można przedawkować, a zwłaszcza gdy połączy się to z nalewkami. Efekt może być piorunująco nieprzewidywalny.
Czy jesteś na to przygotowana? Masz może jakiś lazaret?
Co innego częstowanie pozakonkursowe, jedną czy paroma nalewkami dyskretnie, każdy bierze przecież za siebie odpowiedzialność i wie czy mu wolno, a co innego robienie z tego prawie dyscypliny sportowej czyli ambitnego konkursu picia i rozpoznawania nalewek... to jest dopiero nieprofesjonalne, a nawet szkodliwe...

_________________________________________________________________

ale róbcie co chcecie, mnie i tak tam nie będzie, tylko bym na te nalewki przyjechał jakby obstawiali, no wiesz... hazard;)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 25, 2014, 14:22:53 »
No właśnie moje nalewki to 99% nalewki lecznicze, o słabym smaku, wręcz paskudne. To lekarstwa i w życiu nie proponowałabym ich nawet dyskretnie, wystarczy opowiedzieć o składzie i działaniu. Niektóre nawet nie nadają się do picia, tylko do maści. Wiem jednak, że sporo osób na forum robi takie nalewki ziołowe smakowe, a nawet z cukrem, i nie widzę powodu, by mieli się tego wstydzić. Niektórzy nawet mają staż w zawodach nalewkowych i to również jest w porządku. To bardzo dobrze, że Aga chce przywieźć swoje dzieła, Robin szykuje kilka próbek, ja się pochwalę herbibergiem, Fresh też coś zaprezentuje.

 Nie ma potrzeby wymuszać na kimkolwiek obowiązku zalewania spirytusem czegokolwiek, z myślą o konkursie nalewkowym. Spokojnie przywieźmy, co kto chce, a jeśli uzbiera się sterta nalewek i śmiałków do degustacji, czy wnoszenia opłat - to pole do popisu dla Janka.

Proszę uwzględnić fakt, że to nie forum  żołnierskie, tylko zielarskie, a zielarze to indywidualiści i nie lubią jaki im się ciasne, profesjonalne ramy narzuca.
Na fajnym zielarskim blogu czytałam "zioła nie nauczyły się rosnąć rzędami".
No i zielarze podobnie. W tym nasz urok, co nie? :) Organizatorzy zlotu, czy konkretnego konkursu, zabawy, warsztatów, muszą być wyjątkowo elastyczni i dopasować się do potrzeb i nastrojów.

Pytanie techniczne: a może miareczkowanie? miareczki są tanie i bardziej miłe dla oka, od strzykawek. (miareczki to takie pipety plastikowe). Pobiera się taką pipetą miareczkę płynu i do kieliszka.

Jeszcze słowo do Janka:

Ineslik
To, że nie jesteś facetem (wiem, że żałujesz) to nie zwalnia Cię z robienia nalewek. Zaczynasz od pokrzywy :D
I bez żadnych uśmiechów bo na dyplom nie zasłużysz. ;D

Na forum obowiązuje luźna atmosfera, ale nie aż taka. Tak samo niestosowne jest narzucanie się Agnieszce. Nie piszę tego złośliwie, tylko delikatnie zwracam uwagę.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 25, 2014, 15:01:00 »
Ineslik.
Sugerujesz, że ja się komuś narzucam?
To ja bym prosił tak nie delikatnie tylko konkretnie napisanie komu i w jaki sposób się narzucam?
Na kim co wymusiłem?
Kto i dlaczego ma się wstydzić?
O jakim profesjonalizmie Ty mówisz?
Prosiłbym o konkrety, w krótkich żołnierskich słowach, tak żeby nie było niedomówień.

Offline robin

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 520
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 25, 2014, 17:49:24 »
Robin szykowała próbki ale jak już orzekła w wątku odrębnym do konkursu się nie piszę jednak. Chyba że jakimś cudem coś ciekawego zdąży się zalać w co wątpie.. Próbki tego co już jest mogę przywieźć na degustację pokątną w wąskim gronie bo będzie tego tyle co kot napłakał;)
 Na uczestniczkę Jankowego konkursu tez się chyba nie piszę.. nie przepadam za alkiem w większych ilościach, moje myślenie na głos o objętościach to była kalkulacja strzaskam się czy nie strzaskam;) Bo skoro 5 x5 =25ml alkoholu czyli porcja too 20 nalewek daje setkę, a więcej daje więcej. Dla mnie za dużo. Krótko mówiąc w jakim stanie będzie przeciętny uczestnik po zaliczeniu listy;) Pozostanę przy herbatkach.
Aczkolwiek jeśli mogę coś zasugerować wprowadziłabym kategorię nr 3 =owoce pojedyncze. Bo jednak to zupełnie co innego niż świeże zioła/susz czy mieszanki wieloskładnikowe..

Tikamthe! Jeśli zadeklarujesz że się zjawisz to ja zadeklaruję że wręczę ci własnoręcznie wykonany dla ciebie dyplom Króla Lazaretu! podbiłeś mnie tym lazaretem chwilowo :D:D:D:D

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 25, 2014, 19:49:59 »
janek to w takim razie weź te buteleczki ze sobą przelejemy na miejscu jeśli okaże sie że tylko ja przywiozę w nietypowym szkle :>
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Tikamthe

  • Gość
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 25, 2014, 20:06:53 »

Tikamthe! Jeśli zadeklarujesz że się zjawisz to ja zadeklaruję że wręczę ci własnoręcznie wykonany dla ciebie dyplom Króla Lazaretu! podbiłeś mnie tym lazaretem chwilowo :D:D:D:D

Zachowaj dla siebie, zawsze może się przydać;)
już jeden lazaret prowadzę, nie marzy mi się imperium...

Offline robin

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 520
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 26, 2014, 00:26:54 »
Cykor;)

Tikamthe

  • Gość
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 26, 2014, 08:33:01 »
Cykor;)

hehe... myśl co chcesz  8)

____________

ale Citroseptu się nie boję;)

« Ostatnia zmiana: Marca 26, 2014, 09:40:00 wysłana przez Tikamthe »

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Konkurs nalewkowy na zjeździe zielarskim.
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 26, 2014, 18:23:20 »
Robin.
Naprawdę uważasz, że żeby zidentyfikować jakąś nalewkę to trzeba ją wypić?
Przecież wszyscy kiperzy, sommelierzy musieli by być nałogami.