Autor Wątek: Kora akacji  (Przeczytany 2794 razy)

Offline robin

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 520
Kora akacji
« dnia: Marca 23, 2014, 14:48:28 »
Mogę sobie naobdzierać kory z akacji, z gałązek takich do 2cm średnicy i tak się zastanawiam co z tego można zrobić, ma ponoć saponiny i garbniki więc pomyślałam o wywarze na szampon czy coś, ale i "6. W korze i nasionach lektyny (hemaglutyniny) i toksalbuminy, toksyczne dla człowieka w większych dawkach." jako rzecze dr Różański, więc nie wiem czy jak pogotuję to się unieszkodliwią wystarczająco.. Czy ktoś się w ogóle orientuje ile tych saponin, jest sens to gotować?

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: Kora akacji
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 24, 2014, 09:06:22 »
hmm ale to masz dostęp do akacji czy do robinii akacjowej?

Offline robin

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 520
Odp: Kora robinii.
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 24, 2014, 11:10:04 »
Mój błąd, do robinii oczywiście. Juz naprostowałam.. Generalnie mam drzewo z którego wybijają odrosty i regularnie trzeba je karczować, poczekałabym aż im liście wyrosną ale się nie dało i tak oto mam stosik gałęzi.