General Category > Sprzęt i urządzenia do przyrzadzania leków

grinder

<< < (2/4) > >>

janek:
Zulu ma chyba rację.
Odpady z tarcz chyba nie będą prozdrowotne.

docent:
zaraz zaraz Panowie....:-) żadnych diamentów nie będzie w bowiem tarcza diamentowa posłuży mi jako materiał do WYCIĘCIA noża, cóś to całe będzie wyglądało jak młynek do kawy tylko w bardziej nakoksowanej wersji  :D, nóż zresztą już wyciąłem, tarczę diamentową wybrałem z tego powodu, że cała jest stalowa i ma otwór mianowany na kątówkę toteż unikam wycinania otworu dla obsady noża. Wycinam zatem tylko kształt noża co jest dla mnie łatwiejsze :-) pozbywając się przy okazji ścierniwa diamentowego 8)

janek:
To już brzmi dużo bardziej interesująco.

docent:
no więc tak: złożyłem maszynę do kupy na tyle, że można było przeprowadzić mały test mielenia. Jako, że czytałem o rozdrabnianiu korzeni rdestowca strugiem elektrycznym (o strugu tez myślałem ) stwierdziłem, że nie ma co mielić zwykłych badyli tylko trzeba od razu rzucić się na głęboką wodę :-). W tym celu naciosałem siekierką troszkę klocka sosnowego, starałem się mniej więcej wyciosać patyczki o długości 100-150 mm i średnicy 5-7mm. Ze stoperem w ręku w 10 s maszyna zmieliła to na wiórki gdzieś 3-4x większe od kokosowych. No patyków to była w sumie dobra garść.
Teraz chciałbym się dowiedzieć czy ten rdestowiec to twardszy być może od sosny czy nie?
Zostało jeszcze ramę pod młynek złożyć, odmalować troszkę elektryki i chyba będzie gotowe... a i jeszcze pokrywa do cylindra :-)

janek:
Brzmi interesująco.
Wiórki 3-4 x większe od kokosowych to wydaje mi się, że trochę za grube.
Musisz przeprowadzać ekstrakcję, im drobniejszy surowiec tym lepiej.
Korzeń rdestu jest trochę twardszy od sosny, wyschnięty nawet więcej niż trochę.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej