Autor Wątek: grinder  (Przeczytany 9202 razy)

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
grinder
« dnia: Marzec 21, 2014, 09:23:38 »
pojawiła się potrzeba opracowania konstrukcji młynka do mielenia czegokolwiek. Będę próbować wykonać młynek który powinien poradzić sobie min. z twardymi częściami roślin (suche korzenie). Projekt zakłada wykorzystanie ogólnie dostępnych rzeczy tak aby koszt materiałowy nie przekroczył 100 zeta, żeby każdy łuskiewniczek mógł sobie wyklepać taki w domku.
zgromadzony sprzęt to:
- szlifierka kątowa-30 zeta w promocji,
- tarcza diamentowa- 11 zeta,
- kubek metalowy- 5-6 zł
- kilka kwadraciaków 25x25 mm do konstrukcji nośnej-w porywach 3zł/kg
- śrubki itp
- niczuki o średnicy szlifierki

umiejętności
- cięcie,
- spawanie,
- malowanie.
jak ktoś może by chciał opublikować materiały dokumentalne w jakimś miejscu to proszę piszcie.
Słońce widać dodało mi energi ;D

« Ostatnia zmiana: Marzec 21, 2014, 09:25:34 wysłana przez docent »

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: grinder
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 21, 2014, 11:07:16 »
Trzymam kciuki, aczkolwiek wątpię czy da się zrobić coś rozsądnego do 100zł.
Mam dostęp do warsztatu ślusarskiego więc ew. jakaś pomoc możliwa.
Co to są niczuki?

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: grinder
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 21, 2014, 11:17:26 »
niczuki to takie zamocowania/obejmy metalowe do rur produkowane przez pana Niczuka :-)

http://niczuk.pl/?md=products&id_c=4&id_p=8&name=uchwyty-pojedyncze-typu-hobby-z-wkladka-elastyczna&category=obejmy-do-rur-z-wk%C5%82adka-t%C5%82umiaca&

dziękuję za ofertę pomocy
« Ostatnia zmiana: Marzec 21, 2014, 11:21:36 wysłana przez docent »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11040
Odp: grinder
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 21, 2014, 12:55:32 »
Może coś zębatego by się przydało? Boję się, że szlifierka się szybko zaklei. Może z promocji ręczna strugarka? Już tutaj była propozycja zastosowania tego do mielenia korzeni rdestu japońskiego.

Pozdrowienia :-)

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: grinder
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 21, 2014, 13:24:52 »
Oj,  zaręczam, że w ręcznej wersji to chyba pójdzie pod jednym warunkiem, że wpierw się kłączyska rdestowcowe rozmieni na bardzo drobne przy pomocy toporka. Do końca jednak nie jestem przekonany, że dają się one rozdrobnić ręczną maszynerią. Musiałaby ona mieć bardzo duże przełożenie. Tu niestety potrzebna jest moc i moment połączone z szybkimi i ostrymi nożami.
Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że tarcza nawet diamentowa w tym konkretnym przypadku nic nie da. Co najwyżej będzie paliła drewno. O pyłku, jaki się sypie podczas zużywania tarczy ( niezły konglomerat chemicznych cudeniek) z pewnością nie zwiększy mocy ziółka i jego dobroczynnego działania na zdrówko :o
Mimo wszystko dalej polecam mój "niebehapowski" sposób wykorzystania strugarki. Patent zostawiam otwarty do ulepszenia głównie w celu bezpieczeństwa i ułatwienia stosowania :)

Procedurę onegdaj opisano tu:

http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1444.msg20427#msg20427

http://www.garnek.pl/zzulu/25620039/rdestowcowe-fotostory
« Ostatnia zmiana: Marzec 21, 2014, 13:31:47 wysłana przez zulu »
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: grinder
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 21, 2014, 13:58:17 »
Zulu ma chyba rację.
Odpady z tarcz chyba nie będą prozdrowotne.

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: grinder
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 21, 2014, 16:27:40 »
zaraz zaraz Panowie....:-) żadnych diamentów nie będzie w bowiem tarcza diamentowa posłuży mi jako materiał do WYCIĘCIA noża, cóś to całe będzie wyglądało jak młynek do kawy tylko w bardziej nakoksowanej wersji  :D, nóż zresztą już wyciąłem, tarczę diamentową wybrałem z tego powodu, że cała jest stalowa i ma otwór mianowany na kątówkę toteż unikam wycinania otworu dla obsady noża. Wycinam zatem tylko kształt noża co jest dla mnie łatwiejsze :-) pozbywając się przy okazji ścierniwa diamentowego 8)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: grinder
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 21, 2014, 20:22:54 »
To już brzmi dużo bardziej interesująco.

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: grinder
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 24, 2014, 08:55:45 »
no więc tak: złożyłem maszynę do kupy na tyle, że można było przeprowadzić mały test mielenia. Jako, że czytałem o rozdrabnianiu korzeni rdestowca strugiem elektrycznym (o strugu tez myślałem ) stwierdziłem, że nie ma co mielić zwykłych badyli tylko trzeba od razu rzucić się na głęboką wodę :-). W tym celu naciosałem siekierką troszkę klocka sosnowego, starałem się mniej więcej wyciosać patyczki o długości 100-150 mm i średnicy 5-7mm. Ze stoperem w ręku w 10 s maszyna zmieliła to na wiórki gdzieś 3-4x większe od kokosowych. No patyków to była w sumie dobra garść.
Teraz chciałbym się dowiedzieć czy ten rdestowiec to twardszy być może od sosny czy nie?
Zostało jeszcze ramę pod młynek złożyć, odmalować troszkę elektryki i chyba będzie gotowe... a i jeszcze pokrywa do cylindra :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: grinder
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 24, 2014, 22:04:38 »
Brzmi interesująco.
Wiórki 3-4 x większe od kokosowych to wydaje mi się, że trochę za grube.
Musisz przeprowadzać ekstrakcję, im drobniejszy surowiec tym lepiej.
Korzeń rdestu jest trochę twardszy od sosny, wyschnięty nawet więcej niż trochę.

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: grinder
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 25, 2014, 08:47:01 »
no nie jestem pewien czy po strugu byłyby drobniejsze. Naostrzyłem teraz dobrze nóż roboczy (próbowałem na tępym) i dorobiłem statyw (aby w rekach nie trzymać), jeszcze przełącznik i wieko i można będzie mielić. Tak rzuciłem okiem na obrazki tego rdestowca to się kapnąłem, że u mnie tego rośnie mnogo, co roku palę z tego wielkie ognisko bo co z tym robić (znaczy się z badyli a nie z korzeni) jednak patrząc jak ocho=czo wyrasta mniemam, że system korzeniowy jest solidnie rozrośnięty.
Ogólnie to w tym miejscu co pomieszkuję poprzednia właścicielka trudniła się ziołolecznictwem i co rusz namierzam jakąś zarośniętą hodowlę czegoś np rdestowca :-D

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: grinder
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 25, 2014, 10:12:53 »
Kopanie rdestu jest naprawdę nietrudne, możesz spróbować sam.
System korzeniowy wcale nie jest nie do pokonania, uważam nawet, że średnio łatwy, szcególnie biorąc pod uwagę rozmiar rośliny.

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: grinder
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 25, 2014, 10:24:59 »
nie przeraża mnie kopanie rdestowca tylko:
-trzeba najpierw mi się zastanowić czy jest mi on na prawdę potrzebny,
-tak kopać aby nie uszkodzić uprawy/rośliny, gdyż jak nie dziś to jutro może być niezbędny do czegoś/dla kogoś

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: grinder
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 25, 2014, 11:37:00 »
Zapewniam Cię jest go tak dużo, że nie ma strachu, że wyginie.
Kiedyś też myślałem żeby go u siebie na działce i mieć własny.
Ale naprawdę to nie ma sensu, poza tym jest szalenie ekspansywny.

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: grinder
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 25, 2014, 11:47:49 »
O jego ekspansywności pisaliśmy już nieraz. Na tyle lubi się rozprzestrzeniać w niekontrolowany sposób, że jego rozpowszechnianie ( rozmnażanie) jest nielegalne i karalne.
veritas est adaequatio intellectus et rei