zlot zielarski w Wiatowicach pod Krakowem - ogłoszenia

[ineslik]

od Basi:
Przepraszam, nie wszystko w podziale wyszło idealnie, więc uzupełniam pierwszą wiadomość od Inez:

W weekend od 21 do 23 czerwca odbędzie się zlot zielarzy, na który serdecznie zapraszam Główne atrakcje planowane są na sobotę. Jakie one będą w dużej mierze zależy właśnie od Was, bo organizatorka jest otwarta na wszelkie propozycje.
Do dyspozycji będzie kilkanaście miejsc noclegowych w warunkach schroniskowych (jedno duże przyjemne pomieszczenie) w cenie 20 zł od osoby. Będzie też możliwość rozbicia namiotu - cena do uzgodnienia. Gdyby zjechało braci zielarskiej bardzo, bardzo dużo, z pewnością znajdą się też miejsca w kwaterach prywatnych
Chętni będą mogli wynająć stoisko i sprzedawać swoje wyroby.
Na wszelkie pytania chętnie odpowiem na forum i prywatnie.
Pozdrawiam Was wszystkich
http://www.stadnina.org/ 
****


Teraz ja -Monika zajmuje się stroną techniczną i wpis brzmi fachowo i technicznie . Uzupełniam.

Pół roku temu odwiedziłam Monikę w jej górskim domu. To było niesamowite - raj, a w raju aniołki. Okolica cudowna, skąpana we wszelkiej zieleni. Krajobraz górzysty, drogi strome i kręte. Widoki - bajkowe. Monika - czarodziejka prawdziwa, potrafi zmienić każdą rozmowę w serię elektromagnetycznych impulsów, które mobilizują do działania. Rozmowa z nią to niekończące się pasmo wykrzykników oraz świetnych pomysłów. W naszych głowach od razu zakiełkowała myśl o spotkaniu w szerszym gronie. Myśl zresztą nie nowa - podobne plany były w zeszłym roku. Monika zaoferowała nie tylko swoją energię, potrzebną do organizacji tego przedsięwzięcia - zaproponowała konkretną lokalizację i termin.

Zlot zielarzy - w ogólnym zamyśle ma to być spotkanie forumowiczów i osób zainteresowanych zielarstwem. Okazja do poznania się osobiście, do rozmowy, wspólnej zabawy. Chcemy to połączyć z zielarskim jarmarkiem, na którym goście spoza forum będą mogli zobaczyć, dotknąć, skosztować ziół i dzikich roślin jadalnych. Taka promocja zielarstwa.

Moniki i mój entuzjazm doprowadził nas do tego miejsca - szczegóły organizacyjne są omówione z właścicielką stadniny, na terenie której odbędzie się spotkanie. Teraz prosimy Was o podgrzanie atmosfery, wpisujecie tłumnie, kto przyjedzie! Ten weekend jest po Bożym Ciele, pierwsze dni lata.

Tak, jak pisała Monika, w czasie zlotu będzie można sprzedawać swoje wyroby. Serdecznie zapraszamy osoby, które mają w swojej ofercie produkty jak własny miód, oleje, przetwory. Prawdopodobnie będzie stoisko z książką (albo książkami) w interesującej nas tematyce. Przewidujemy też możliwość uzyskania autografu autorki . Szczegóły wkrótce.

Dopisujcie swoje pomysły - termin i miejsce jest ustalone, zgłaszajcie propozycje dot. przebiegu imprezy.

Na zlot zapraszamy z dziećmi. Syn Moniki, Franek, sławny jest w internecie : to on w wieku 4 lat potrafił odróżnić lepiężnik od łopianu. 

[ineslik]

Fiona moze zrobic kilka audycji radiowych na złocie. Bez monologów - dialogi bez końca! Przy ognisku wieczorem....

[ineslik]

Rewelacja. Zaproscie rodzinę i znajomych, będziemy ich zarażac entuzjazmem.

[monika b.]

Cieszę się ogromnie z Waszego zainteresowania zlotem To mój debiut, jako organizatorki i trochę jestem jeszcze nieporadna. Musimy wiedzieć konkretnie ilu z Was chce zarezerwować miejsca noclegowe w Stadninie, kto jest zainteresowany namiotem, a kto stoiskiem. Czekam też na sugestie odnośnie atrakcji
Inez wspiera mnie duchowo, ale nie tylko. Bez niej chyba bym się nie porwała na takie przedsięwzięcie. To mój dobry duch.
Wybaczcie wszelkie niedociągnięcia, wytykajcie, doradzajcie

[Mama]

A jest na miejscu jadłodajnia, grill itp? czy zabieramy jedzenie?

[monika b.]

Będzie możliwość skorzystania z kuchni, a w sobotę będzie ognisko, grill, bigos i.t.p. Niedaleko jest fajna knajpka z rybami. Wszystko jest do ustalenia, jednak w Stadninie jadłodajni jako takiej brak.

[ineslik]

Kilka osób ma samochody z funkcją spania, prosimy o placyk dla nich

[freshbynature]

Jakis oficjalny plakat informujacy o wydarzeniu? chętnie wydrukuje i porozwieszam w odpowiednich miejscach w lubuskim.

Pozdrawiam - Fresh

[monika b.]

Plakatu nie ma (jeszcze). Póki co ma być to taki raczej towarzyski zlocik rekonesansowy, zobaczymy jakie będzie zainteresowanie i jakie ewentualnie pomysły przyjdą nam wspólnie do głowy na następne lata. Marzy mi się cykliczna impreza w rodzinnej atmosferze, ale też z pewnym rozmachem popularyzatorskim. Miejsce, w którym ma się nasz zlot odbyć ma pewne ograniczenia przestrzenne, nie może to być więc impreza na miarę koncertu The Rolling Stones
Podrzućcie jakieś fajne hasło przewodnie, może coś wymyślimy jeszcze w kwestii koszulek lub generalnie logo takiego zielarskiego festiwalu.
Pozdrawiam i trzymajcie kciuki, żeby wszystko potoczyło się jak najlepiej.

[robin]

To może osoby które lubią dłubać w glebie napiszą co uprawiają/co by chcieli uprawiać a ja coś poszukam w temacie i coś zmontuję krótkiego, zdaję sobie sprawę że nie każdy to lubi Ja mam odgięcie pod kątem roślin jadalnych, lubię próbować nowości. Parę lat temu wkręciły mnie warzywa i o ile zawsze się cośtam przy domu uprawiało to do głowy mi nie przyszło że mogę hodować. Hodować w sensie robić selekcję pod kątem określonych cech, krzyżówki itp. Aż dziw bierze jak o tym pomyślę.. A sporo jest warzyw przy których to naprawdę żadna robota zrobić sobie własną odmianę, wystarczy trochę uwagi, robi się niejako przy okazji uprawy.
Swoją drogą jak tak fantów naniesiemy to może po prostu loterię fantową zrobić? Jak na mikołajki za podstawówki ej;)

[ineslik]

Tak! Ja szykuję 100 szt. A ewentualna zapłata będzie szła do kubeczka Rozalki, bo ona zbiera na krowę.

Fascynujące te opowieści Twoje ! Fascunujące, ale się cieszę )

[robin]

Na krowę? Taką ..muczącą? Te kudłate fajne są

[ineslik]

Super!
Krowę taką specjalną, dziką, Monika mi o niej opowiadała Zresztą naw galerii stadniny (link w pierwszym poście) właśnie Rozalka jest na zdjęciu, ze skrzypcami Z napisem zbieram na krowę. Cool, co nie? Nazbieramy na krowę i będziemy mieli prawo do szklanki mleka ))))Monika, co Ty na to?

[ineslik]

Zainteresowałam zlotem koło studentów  wydziału roślin leczniczych, chcą przyjechać, a nawet chętnie wygłoszą referat. Lisie pole lawendowe - plantacja lawendy z Wielunia , również wyraziła chęć przyjazdu z pasją do fioletowych kwiateczków. Sytuacja rozwija się, jest energia.

Ja to sobie wyobrażam tak: Agnieszka zapewniła nam dostęp do bali siana, czy słomy. To będą takie eko stoliki, dla osób sprzedających(takie też zapraszamy) - odpłatne, a dla częstujących i opowiadających - za darmo. Na stoliku można ustawić swoje skarby ukochane i opowiadać o nich z blaskiem w oczach. Nie ma towaru cenniejszego, niż szczera pasja, dla wielu osób już sam kontakt z pasjonatem to wielkie przeżycie. Koleżanki, koledzy,  znajomi z okolic Krakowa - wszyscy są mile widziani. Zróbmy stoli, na którym będą :wykłady" ze sposobów zaparzania ziół, techniki suszenia. Herbatka liściasta z drzew, jakie zioła rosną w ogródkach, chwast-czy jedzenie, mogę tematy "stolików: snuć w nieskończoność tak samo, jak każdy z nas

Pytanie: kto chce taki tematyczny stolik na sianie poprowadzić?

[ineslik]

Wyjaśniam:
oprócz forumowiczów na spotkanie zapraszamy znajomych, rodziny, inne osoby - czyli gości. Wśród gości znajdą się ziołowi zapaleńcy , a także osoby całkowicie spoza zielonych klimatów, za to z wielką dozą ciekawości. Będziemy im opowiadać o wspaniałościach ziołowych, czyli propagować ideę zielarstwa. Rano, w południe i po południu - wspólne zabawy z osobami spoza forum, zbieranie roślin, plotki przy stolikach - ze słomy. Wszystko na luzie i bez naukowego zacięcia, to zabawa (no, chyba że słuchacz i opowiadacz z naukowym zacięciem dobiorą się - może być i mini wykład
Później część wieczorna, to wiadomo - ognisko. Rodziny z Krakowa pewnie nie zostaną do wieczora, to będzie dla łuskiewniczków. Zostajemy na całą noc i na następny dzień - więcej wspólnych zbiorów, czy co tam ustalimy. Może wyprawa nas jezioro?

Reasumując: zlot organizowany jest do zacieśniania więzów między zielarzami , propagowania idei zielarstwa w szerszych kręgach, dla dobrej zabawy . Wiedza naukowa przenikać będzie do ludzkich umyłsow na drodze osmozy.

czy to brzmi dobrze?
tak , forma pisemna pozbawia nas możliwości porozumienia nader często, rozmawiałyśmy o tym z Moniką przez telefon - jakoś jaśniej to wyglądało. Na zlocie omówimy to wszystko, a na następny rok - będzie jeszcze wspanialej.