Pęczki to zabawa na kilka sztuk, poza tym Vereingten ma rację, że w środku mogą gnić i pleśnieć.
Najfajniejsze dla mnie są półki z siatki metalowej lub plastikowej, na które się stawia kartonowe tace, których zawartość oczywiście też trzeba co jakiś czas przewrócić, szczególnie na początku suszenia.
Do takich tacek należy wrzucić kartkę z nazwą rośliny i rocznikiem zbioru, jako absolutne minimum statystyczne. Przyda się, i to jak ;-)
Pozdrowienia :-)