Autor Wątek: suszenie ziół w domu  (Przeczytany 18432 razy)

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #30 dnia: Października 29, 2014, 11:33:19 »
Obejrzyj sobie wszystkie odcinki. Ciekawa postać. W porozmawiajmy.tv Alex Berdowicz "przesłuchuje" wiele interesujących osób.

Piramida (kształt) działa na wiele różnych sposobów, choćby ostrzy żyletki, w co nie trzeba wierzyć, bo zostało już sprawdzone. Są po prostu energie i siły, których nie widzimy i jeszcze nie zmierzyliśmy. Nieuka nie chce ich badać, a wiedza o promieniowaniu kształtów jest bardzo interesująca. Nie bez kozery np. pagoda ma łuki zamiast ostrych zakończeń dachu, żeby energia harmonijnie opływała budynek. Widać te wiedzę w starożytnej architekturze (łuki, kopuły), wzornictwie, itp... Nawet nakrycia głowy o specyficznych kształtach mogą powodować określone zachowania.

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #31 dnia: Października 29, 2014, 12:40:24 »
o tych nakryciach to czytałem, że kształt nakryć głowy niby umożliwia połączenie się z ogólną świadomością (lub czegoś w ten deseń), jakiś rosjanin prowadził badania na ten temat zamykając siebie i innych w jakiś tubach metalowych.......pewnie się lepiej orientujesz w temacie niż ja, może coś już eksperymentowałeś

jak byłem młodym gnojkiem to chciałem zbudować radio które można by dostroić do fal ludzkiego mózgu i ewentualnie zrobić coś w rodzaju telepatii za pośrednictwem radia ......ech te zamierzchłe czasy :)

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #32 dnia: Października 29, 2014, 13:16:41 »
Połączeni jesteśmy cały czas, tyle, że większość sobie nie zdaje z tego sprawy. Z połączenia, jak i samego istnienia Świadomości. ;)

Ciekawa jest rozmowa Alexa z Wojciechem Sergielem, architektem, prekursorem domów kopułowych w Polsce na temat nakryć głowy.

To jest temat o suszeniu ziół i żeby nam Basia głowy nie suszyła ;) to napiszę, że np. pod kopułami świetnie suszy się właśnie zioła, grzyby, owoce, itp. Żywność dłużej zachowuje świeżość.
« Ostatnia zmiana: Października 29, 2014, 13:22:37 wysłana przez Moc jest w Tobie! »

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #33 dnia: Października 29, 2014, 13:17:16 »
docent coś takiego ??
Ciekawiej się czyta od licznika czasu 7:25

https://www.youtube.com/watch?v=3EPWe2P0IuA
« Ostatnia zmiana: Października 29, 2014, 13:29:55 wysłana przez zulu »
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #34 dnia: Października 29, 2014, 13:50:51 »
no właśnie, jak nic zgarnąć 2 duże anteny satelitarne komu z bloku, pokryć pazłotkiem z czekolady i medytować :-)
dodam również, że można w ten sposób wymyślić nowy sposób na suszenie ziół, grzybów i owoców itp. ;D
z resztą nie bez kozery religijnym nakryciem głowy pastafarian jest durszlak czyli kopuła metalowa :o ale oni pewnie myślą jak suszyć makaron a to nie to forum.......no chyba, że ziołowy

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #35 dnia: Września 12, 2016, 16:45:48 »
Mam w słoiku dobrze ususzone ziele dziurawca, dość mocno upakowane i dziś, kiedy chciałem go łyżką nieco wydobyć, żeby sobie zaparzyć, podniosła się chmurka białego pyłu i tak za każdym razem, kiedy ruszałem zioła. Rozniósł się przy tym nieprzyjemny, grzybowy zapach, a całkowicie zniknął "dziurawcowy", który jest dość intensywny. Co mogło się stać?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #36 dnia: Września 12, 2016, 17:53:49 »
Może słoik nie był wysuszony? Może jednak ziele nie było dość wysuszone? Teraz nie dojdziesz, zostaje kompost.

Jak się rozejrzysz, to może znajdziesz jeszcze pojedyncze dokwitające kwiatki. Pora zbioru nieortodoksyjna, ale lepsze coś, niż nic.

Pozdrowienia :-)

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #37 dnia: Września 12, 2016, 18:05:35 »
Wielkiej straty nie ma, choć zawsze szkoda zioła, no i pracy przy zbieraniu. Ten zapach grzybowy jest bardzo nieprzyjemny...

leśna polanka

  • Gość
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #38 dnia: Września 12, 2016, 19:13:45 »
Szkoda jest czasem wielka, np. słój czosnku niedźwiedziego lub litr nasion nietypowego ziela (u mnie była parczelina).
Dziurawiec jest w miarę tani i dostępny w sklepach na szczęście. No i niektórzy go mają dużo nasuszonego w razie czego ;)
Na następny raz trzeba rozdrabniać paznokciami i opuszkami palców torebki nasienne na szczytach roślin. Ziele wydaje się suche, a torebka w środku wilgotna po zgnieceniu. Szczególnie jeśli są to późne zbiory dziurawca, kiedy ten ma już wykształcone owoce. Te pierwsze zbiory łatwo suszyć i zawsze lecę zaraz jak tylko się dziurawiec pojawi, bo później właśnie te nasionka powodują długie suszenie.
Trzeba też "potrzaskać" łodygami. Jak się gną, to suszyć dalej. Jak ładnie strzela przy próbie złamania to ciąć do słoja :) Najlepiej w ładną pogodę, kiedy powietrze jest suche w pomieszczeniu.

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #39 dnia: Września 12, 2016, 19:27:30 »
Dziurawiec był zbierany, jako uzupełniacz do naparów i nie stanowił w zasadzie jakiegoś kluczowego znaczenia, ale dziękuję za propozycję. ;) Jak napisałem wcześniej zioło było dobrze wysuszone (pozyskiwane w środku kwitnienia), a słoik sterylny, więc nie wiem jak to możliwe, żeby się zagrzybił susz do tego stopnia, żeby powstała chmurka pyłu po ruszeniu ziół, jakbym purchawkę nadepnął. ;)

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #40 dnia: Września 13, 2016, 01:06:02 »
Najlepszym miejscem do suszenia jest strych z dachem bez izolacji termicznej.

Nie bez kozery np. pagoda ma łuki zamiast ostrych zakończeń dachu, żeby energia harmonijnie opływała budynek. Widać te wiedzę w starożytnej architekturze (łuki, kopuły), wzornictwie, itp... Nawet nakrycia głowy o specyficznych kształtach mogą powodować określone zachowania.
Dawniej nie były dostępne materiały przenoszące naprężenia rozciągane, a kształt łuków i kopuł generuje tylko naprężenia ściskające, które kamień bardzo dobrze przenosi.

Słoneczna suszarnia.
Ta suszarnia chyba nie jest najlepszym pomysłem bo ziół tak jak i leków nie trzyma się na słońcu.

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1276
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #41 dnia: Września 13, 2016, 07:46:35 »
Słoneczna suszarnia.
Ta suszarnia chyba nie jest najlepszym pomysłem bo ziół tak jak i leków nie trzyma się na słońcu.
Ziółka nie muszą być w słońcu, żeby skorzystać z jego mocy. Wystarczy, jak kolektor (panel) słoneczny będzie przed szafką z ziołami, ciepłe powietrze będzie przechodzić przez ażurowe półki w tejże szafce (nieprzezroczystej) i uchodzić w górnej części szafki po przeciwnej stronie... i już nie trzymasz ziół na słońcu, a suszy się szybko. Strych to świetne miejsce - nie każdy ma jednak strych do dyspozycji. Szafkę z kolektorem można sobie wykombinować - w najtańszym wydaniu wystarczy pudło kartonowe, taśma klejąca i kilkanaście puszek po piwie pomalowanych na czarno (na kolektor).
http://solarinfo.pl/index.php/page/view_article/78-Jak_zrobi%C4%87_kolektory_s%C5%82oneczne_z_puszek_po_piwie ;)
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #42 dnia: Września 13, 2016, 09:40:45 »
Jak napisałem wcześniej zioło było dobrze wysuszone (pozyskiwane w środku kwitnienia), a słoik sterylny, więc nie wiem jak to możliwe, żeby się zagrzybił susz do tego stopnia, żeby powstała chmurka pyłu po ruszeniu ziół, jakbym purchawkę nadepnął. ;)

Teraz już nie dojdziesz, co się stało. Mogło coś wpaść, czego nie zauważyłeś. Trudno - takie rzeczy się zdarzają (mi też) a na szczęście dziurawiec jeszcze dokwita.

Pozdrowienia :-)

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #43 dnia: Września 29, 2016, 00:34:09 »
Idealne miejsce do suszenia:
17:50
http://vod.tvp.pl/21249285/05092015

Offline mysznikowski

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 258
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 24, 2017, 13:08:26 »
Na emeryturę mam zamiar przeprowadzić się na skraj wsi, pod las, w pobliże rzeki. To jest plan. I w ramach tego planu mam zamiar wybudować stodołę drewnianą i jej część przeznaczyć na suszarnię ziół. Ta suszarnia byłaby od południowej strony, przewiew byłby zapewniony przez szpary między deskami, duże drzwi wpuszczałyby ciepło i świeże powietrze. Zioła suszyłyby się w cieniu i przewiewie a jednocześnie nie byłyby narażone na deszcz i nocną wilgoć. Tylko nie wiem z czego zrobić półki na których układać by można te zioła żeby sobie schły a może wiązać w pęczki i wieszać ? Jak myślicie ?
Ja kiedyś suszyłam zioła powiązane w bukiety, przywiązywałam te pęczki do suszarki do bielizny i stawiałam w cieniu pod orzechem całkiem fajnie się suszyły, tylko trzeba było uważać, żeby deszcz nie zamoczył. Nawet łodyżki wysychały na pieprz