Autor Wątek: suszenie ziół w domu  (Przeczytany 18434 razy)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 21, 2014, 20:28:43 »
Jak zwykle Basia ma rację, przegarnianie jest wskazane a np. przy liściach obowiązkowe.
No chyba, że jest pojedyńcza warstwa a to raczej się nie zdarza.

Offline Dorunia

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 669
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 21, 2014, 21:13:56 »
Alchemik  przypomniałeś mi, że czasami suszę moje ziółka w pokrywkach (z kartonowych opakowań po papierze do drukarek) ustawionych na górze mebli. Mieszanie obowiązkowe  ;)

Tikamthe

  • Gość
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 22, 2014, 07:05:25 »
Bardzo proste urządzenie, do wykonania samemu... wisi u mnie koło kuchni i tam zioła suszę, bo przewiew jest, a też ciepłe powietrze... a zwłaszcza podsuszam na tym te zioła które umyć trzeba, bo już podsuszone można przełożyć na tacki, papiery, lniane torby itp.

Urządzenie po złożeniu wygląda trochę jak Atlantyda, na dodatek łatwo się składa do objętości tylko jednego koła w którym mieszczą się dwa pozostałe (ale ilość tych kół może być większa).

Potrzebne są trzy stalowe obręcze o różnej średnicy, ale malejącej, tak aby jedno wchodziło w drugie... do każdej z nich  podczepia się siatkę o specjalnej konstrukcji oczek, tak aby utworzyła pod obręczą rodzaj miski-niszy, taki rodzaj siatki, że po podniesieniu jej lekko ręką do góry może leżeć "na płask", równo z obręczą... (wygląda to trochę jak zaginanie czasoprzestrzeni;)

Czyli: mamy trzy koła, do każdego z nich podczepiona siatka = trzy miski,  które można składać i rozkładać, a też wkładać jedną w drugą co jest bardzo funkcjonalne, zwłaszcza przy przenoszeniu czy odłożeniu urządzenia gdzieś na bok, gdy nie jest potrzebne;
koła łączymy ze sobą stalowym łańcuszkiem symetrycznie w trzech miejscach na ich obwodzie, na takiej długości jaka nam akurat pasuje, do połączenia łańcuszka ze stalowymi obręczami można użyć zwykłych małych kółek takich jak przy kluczach, już u samej góry te trzy łańcuszki łączymy przy pomocy małego "kluczowego" kółeczka i jakiegoś haczyka - urządzenie jest gotowe...
wieszamy gdzie chcemy, konstrukcja się rozkłada, suszymy zioła, zdejmujemy, składamy jak harmonię, złożone, odłożone...

to był przeciek z Atlantydy;)

Ps. wszelkie prawa zastrzeżone do ogólnego zastosowania:)
bo to jest tak proste jak konstrukcja cepa, każdy by wymyślił, niezależnie od tego "gotowca", a na formę Atlantydy ludzie i tak wpływu ani patentu nie mieli...
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2014, 07:51:17 wysłana przez Tikamthe »

Offline robin

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 520
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 22, 2014, 10:14:08 »
Docent siatka jest fajna dopóki materiał nie wyschnie, bo niektóre jak wyschną robią się bardzo kruche, przy dotyku pękają i przelatują przez oczka.. przynajmiej tej wielkości "marketowej". Do grubych rzeczy które się nie posypią to ok, ale delikatne liście, kwiaty, to już trzeba uważać. W ikei i często sklepach "po 5zł" są takie wiszące kolumny z siatki z przegródkami, dla dzieci na zabawki. też się nada. Siata jest tam dużo drobniejsza, w zasadzie taki tiul albo jakaś plastikowa dzianina.

Offline Dorunia

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 669
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 23, 2014, 18:49:54 »
Podoba mi się ta Atlantyda. Zamiast siatki dałabym gazę 1 m2 kupowaną w aptece lub firankę. Ramki prostokątne zajmowałyby mniej miejsca.

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 24, 2014, 09:03:04 »
właśnie mój ojciec suszy grzyby na ramce z firanką :-) a może naciągnąć pończochę na ramkę z drutu i tyle

Offline Dorunia

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 669
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 24, 2014, 09:07:55 »
Pończocha chyba za "gęsta" i wymiar ograniczony, no chyba, że myślałeś o kabaretkach  ;)

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 24, 2014, 09:19:46 »
czemu za gęsta? toć pozbywamy się wody ;-)

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #23 dnia: Marca 24, 2014, 13:26:17 »
Wlasnie na taka ramke "rozpinac" mozna siateczki wszelkiego rodzaju - po cebuli, ziemniakach,
cytrynach. Raz zrobione ramki z siateczkami posluza dlugo. Na zime moga byc poskladane w jakims kaciku.
Niestety - kruszy sie, nie mozna wszedzie ich rozkladac, chyba, ze podlozymy cos pod taka siatke ...

Offline Dorunia

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 669
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #24 dnia: Marca 30, 2014, 12:07:36 »
czemu za gęsta? toć pozbywamy się wody ;-)
Po prostu zauważyłam, że jak dostęp powietrza jest ze wszystkich stron (od spodu też) to się szybciej suszy :)

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #25 dnia: Kwietnia 02, 2014, 10:03:15 »

Klara

  • Gość
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #26 dnia: Kwietnia 02, 2014, 11:12:16 »

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #27 dnia: Kwietnia 02, 2014, 13:03:40 »
No, jest dobrze. :)

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #28 dnia: Października 28, 2014, 21:45:06 »
Kolejna słoneczna suszarnia. Tyle, że folia nie teges...

Offline docent

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1129
  • jesteśmy tu oboje, ja śpię a Ty się śnisz
Odp: suszenie ziół w domu
« Odpowiedź #29 dnia: Października 29, 2014, 09:09:35 »
jakoś słabo wierzą w te cuda pod koniec,piramidy, mumifikacja itp, nie mówię, że w ogóle nie wierzę w to ale doszukiwanie się cudów w prostych zjawiskach fizycznych troszkę takie sobie jest . Z drugiej strony widać, że facet sporo ma wiedzy praktycznej, no piec kondensacyjny zrobił i instalacje ze sterownikami na glikolu.
spodobało mi sie to bardzo i już chyba wiem co będę robił na emeryturze :)
dzięki MjwT  :D