Tacki są niezłym pomysłem, też kiedyś je stosowałem ale zaniechałem bo uznałem, że są za grube, za płytkie, za mało wydajne i źle przez nie przechodzi ciepłe powietrze.
Stosuję następujący patent: zwykła, czysta (drukowane rzeczy zawierają już farbę) karta formatu A4, każdy róg nacinam nożyczkami, na ukos, pod kątem 45 stopni na głębokość 1-2cm, następnie brzegi podwijam na 1cm, na rogach zawijam i łączę (taśmą przeźroczystą , spinaczem, zszywką) powstaje jakby płaskie pudełeczko.
Dno kartki - tacki czy też pudełeczka nakłuwam grubą igłą kilkanaście razy - dla lepszej cyrkulacji ciepłego powietrza. Chyba można tych nacięć czy nakłuć robić więcej, szczególnie jeśli układasz warstwowo.
Kiedyś miałem więcej surowca to zastosowałem brystol i układałem po 3 na kaloryferze.
Bezkosztowo i skutecznie.