Wiem, że są (nie każdy czyta artykuły). Z artykułu nie wynika, że incanus to szajs, a innego w naszych zielarniach nie ma. W internecie gdy poczyta się o jego właściwościach, to nic dziwnego że ten czystek stał się jednym z najlepiej sprzedawanych ziół w naszym kraju - leczy wszystko: raka, boreliozę, alergie, choroby krążenia, trądzik itd, itp. (każdy znajdzie coś dla siebie). A może lepiej ususzyć lub kupić chociażby liście z czarnej porzeczki i pić z tego herbatkę?
Nie krytykuję kogoś, kto napisał, że miał gorączkę pil czystek i wyzdrowiał po dwóch dniach. Takie choroby często przechodzą same. Czystek mógł przydać się do nawodnienia organizmu (przy gorączce lekarze zalecają dużo pić), a może jest skuteczny w drobnych infekcjach.