olej -łuszczyca

[freshbynature]

 

[freshbynature]

Wkraczamy w jeden z gorszych okres dla chorych na łuszczycę (jesienna wilgoć) i trzeba troche wzmocnień w działaniu . wyrzej wspominanej kuracji oczyszczającej bedzie towarzyszyć mieszanka ziołowa na wzmocnienie układu odpornosciowego + sokoterapia. Stan siostry jest nadal na dobrym poziomie ( choruje na łuszczyce ze 30 lat i potwierdza ze nie miała lepszego stanu od kiedy siegnie pamięcią wstecz) i tylko ciagle narzeka na system dietetyczny ( męczy ja juz ciagłe szykowanie i jedzenie na czas...) a ja jej powtarzam że tak trzeba i koniec.. Aby dobrac jej własciwa dietę poswieciłem naprawde wiele czasu i nie pozwole zeby jakies "leniwe licho" "poszatkowało" moje plany. W sobote jade do poznania na wymiane doswiadczeń z emerytowana pani dermatolog ( tez leczy swoja siostrę) i zadam jej pytanie jak długo mozna stosowac kwas foliwy i jak długie ewentualnie robic przerwy....

[Tadeusz Grąd]

Hej Fresh ! Jeżeli idzie o selen to przyjrzyj się Ascophyllum nodosum i Laminaria digitata. Pozdrawiam  .

[freshbynature]

To ciekawa propozycja i warta dogłebnego przeanalizowania, szczerze mówiąc nie stosowałem jeszcze glonów i wodorostów , jako człowiek z rejonów leśno-pustynnych mam bardziej zakorzenione zioła leśno-łączne. Zagłebiam się w lekture której początek brzmi obiecujaca a czasu mało oj mało....



Miłego dnia

[freshbynature]

W całym tym opisie leczenia łuszczycy zapomniałem dodac że bardzo dobre efekty przynosi dodawanie kilku łyzek mieszanki olejów lnianego i winogronowego z wyciagami z ziół - kozieradki , mniszka , liścia buku. Skóra mojej siostry-pacjentki nawet na drugi dzień jest naprawde porządnie natłuszczona , sądze ze nie bez znaczenia jest tutaj jakośc surowca... Tego typu kapiele polecam również ludziom którzy maja problemy z sucha skóra , nawet najlepszy balsam wypada po prostu blado.....

[freshbynature]

Halinka

Męczy mnie ten trędownik... Maść jest ok ( zrobiłem juz trzeci słoik) , obserwowałem zmiany i efekt jest taki że zmiany sie mniej łuszczą i swedzą i to jest sukces ale mnie kusi aby do tej kombinacji dozucic cos jeszcze cos co powalczyłoby głębiej tylko co? Moja kreatywnośc jest wyraxnie osłabiona i potrzebuje wsparcia

Pozdrawiam - Fresh

[halina1]

Muszę pomyśleć.
Spróbowałabym kompresów z olejem rycynowym. Olej rycynowy wpływa na przepływ limfy, usuwanie toksyn.
A nazbierałeś zagorzałka?
Poczytaj co pisze nasz gospodarz, zaleca też na łuszczycę.

[halina1]

Trochę pomyślałam.
1. Wewnetrznie: może spróbować rdestowca. Zalecany przy chorobach autoimmunologicznych i przy łuszczycy. Poczytaj u naszego gospodarza.
A masz rdestowiec?
2. Zewnetrznie: ostatnio na korzonkach i kwiatkach wiazówki błotnej zrobiłam maść. Super działa  na skórę(koleżanka ma atopowe zapalenie skóry). Czytałam też, że trędownik lubi towarzystwo roślin łąkowych, spróbowałabym zrobić maść trędownikowo- wiazówkową.
Maść wiązówkowa na oleju kokosowym jest całkiem twarda, przyjemnie pachnie, w kontakcie ze skóra robi się płynnna.

[freshbynature]

Hej Halinka

Jesli chodzi o wyzej wymienione zioła to tych akurat nie mam , ale zdobędę..Sugestie z twojej strony są dla mnie dobra deska ratunkowa bowiem w leczeniu mojej siostry zacząl  zagaszczac nieprzyjemny rodzaj stagnacji.. Dietę juz przkombinowałem i jest ok ( od tygodnia siostra zazywa miksturę oczyszczającą - o wynikach napiszę nim upłynie przynajmniej jeden miesiąc) Zrobiłem olej pokrzywowo-kozieradkowy który daje naprwdę dobre zastosowanie do kąpieli.... Napisz proszę czym charkateryzowały się dobre efekty u twojej kolezanki z atopowym zapaleniem skóry.

Pozdrawiam - Fresh

[halina1]

Hej
Nie wdziałam, ale dzwoniła podniecona i mówiła, że reakcja była jak na steryd. To dobry opis.
Zastanawiałam się przez moment nad innym podlożem masci na łuszczycę i przyszła mi do głowy lanolina  a potem Linomag. Okazuje się, że Linomag na ulotce ma wpisane zastosowanie na łuszczycę. Być może ciekawie będzie wzbogacić linomag w propolis i trędownik.
Ale jeśli nie znasz redestowca, to masz przed sobą wspaniałe ziółko.

[freshbynature]

Hello

Znam linomag stoswaliśmy go w kombinacji masci którą sam utworzyłem podpierając sie wiedzą Gospodarza i doskonale sie sprawdziła na głowie ( bardzo długie remisje przy rzetelnym stoswaniu sie do moich wskazówek) ,ale pomysł dobry i jutro zaczne przygotowania do wykonania masci. Co do rdestowca to moja wiedza jest czysto teoretyczna i chetnie się z nim zapoznam...

Pozdrawiam- Fresh

[Małgorzata]

Jest teoria, że łuszczyca, podobnie jak inne choroby autoimmunologiczne tkanki łącznej, może być spowodowana nadwrażliwością na gluten. Jeśli organizm jest uczulony na gluten, wytwarza przeciwciała na ten składnik pokarmu (albo może na jakieś inne składniki pokarmu), które później krążą we krwi i atakują tkankę łączną (w tym stawy, skórę i gruczoły, szczególnie tarczycę). Może warto spróbować diety bezglutenowej przez jakiś czas (przynajmniej przez 2-3 tygodnie - wskazówki: wpisać w google "nietolerancja glutenu"), ale bywa, że długo trwa (miesiące i lata), zanim nastąpi zauważalna poprawa. Przy czym nieraz poprawa występuje od razu.

I jeszcze link z opisem wyleczenia łuszczycy przy pomocy ziołowych past Fitolizyny i Debelizyny:

http://luszczyca.info/viewtopic.php?t=586

Pozdrawiam 

[freshbynature]

Hej

Znam teorie z glutenem... Nie dotyczy mojej siostry kompletnie (stosowałem u niej dietę pozbawiona glutenu i na 100% nie działa - stracilismy na to cały rok i był to fałszywy trop). Jesli chodzi o strone dietetyczną to skłaniam się bardziej do tłuszczy a co z tym idzie wysokiego poziomu cholesterolu. Im był wyzszy tym wysiewów było więcej i cięzej je było usunąc i odwrotnie... To samo sie tyczy wagi ciała. Większośc chorych ludzi podpisuje sie pod twierdzeniem : że im waga niższa tym choroba mniej "smaga"... Cały czas będę uparcie powtarzał że walka z tą choroba trwa przez całe życie a remisje uzyskują ludzi którzy: nie mają problemu z utrzymaniem zelaznej dyscypliny i rygoru a takze sa predysponowani psychicznie tzn. cos w rodzaju stopniowego wyłączania choroby ( czasem pomagaja specjalne terapie). Ja należe do ludzi którzy potrafią sie utrzymywac na ustalonych zasadach non-stop na 100% i nie wynika to z czegos nadzwyczajnego tylko zwyczajnie traktuję to serio. Łuszczycy nie da sie wyleczyć szast-prast w jeden miesiąc , zazyc jakiś cudowny srodek , posmarować sie jakims tajemnym mazidłem rodem z raju .. Trzeba wprowadzić w zycie wiele zmian i cierpliwie czekac i obserwować , modyfikować, wymieniac doświadczenia a przede wszystkim wierzyć że się uda. Dziękuję za sugestie i link ( zaraz go przeanalizuję) Pozdrawiam- Fresh

[freshbynature]

Hej

Widzę ze przede mną sporo czytania... U mnie też praktycznie łuszczyca nie istnieje gorzej z siostrą ( brak konsekwencji- a ma na to warunki aby ją mieć-mam nadzieje że to przeczyta) W moim przypadku strategie ustaliłem w ten sposób- powiedziałem sobie wewnetrznie że jestem zdrowy i będę zdrowy , sport który uprawiam namietnie pomógł mi wytrwać , znajomość dietetyki okazała się kluczowa ale sądzę że bez ziół nie byłbym zdrów w pełni.. Zgadzam się że stresy trzeba wyplenic na tyle ile to jest mozliwe a medytowanie ( jeszcze rok temu to była dla mnie abstrakcja totalna ale i tego też mozna sie nauczyc =cierpliwość jest kluczem) jest do tego najlepszym srodkiem... Jesli chodzi o lekarzy to 95% dermatologów nie widzi związku z pozywieniem a to bardzo powazny bład . Dlaczego kilka osób które ze mną pisują po kilku tygodniach stosowania diety odpisuja że widzą solidną poprawę? Problem w tym że nie moga wytrwac dłużej... ...Jeśli chodzi o informacje które mi mozesz wysłac to jak najbardziej poproszę bo tylko niedoinformowany bładzi po omacku ...
Dziękuję i pozdrawiam- Fresh

[halina1]

Mira, jak dobrze, że  jest tu ktoś zaprzyjaźniony z ajurwedą.
Ajurweda, dla większości z nas stanowi spory problem mentalny.
Czy jest ktoś kto potrafi spojrzeć na nasza strefę klimatyczna oczami ajurwedy?
Chodzi mi o odżywianie i zioła.