Autor Wątek: grudniowe zbiory  (Przeczytany 29411 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11087
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #45 dnia: Grudnia 13, 2019, 15:56:05 »
Oczywiscie trzeba wiedziec jaki srawnik sie wybiera, tak samo, jak park.

Pozdrowienia :-):

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #46 dnia: Grudnia 13, 2019, 18:25:41 »
Oczywiscie trzeba wiedziec jaki srawnik sie wybiera, tak samo, jak park.

Pozdrowienia :-):

No się wie. Takie sobie rozważania :D
Różnice, głupcze!

Offline axel40

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #47 dnia: Grudnia 13, 2019, 18:49:57 »
A u mnie takie cuda :).Głóg wypuścił zielone liście.Fotka sprzed tygodnia.

Offline Beata90

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 29
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #48 dnia: Grudnia 15, 2019, 17:32:20 »
Jeszcze jest gdzieniegdzie dobra dzika róża ale nie mając czasu na żmudne zrywanie - kupiłem suchą i to bez pestek. Bardzo wydajny surowiec na doskonałe wina deserowe oraz syrop/konfiturę do herbaty. Opracowałem świetną technologię przetwórczą, mogę opisać jeśli ktoś chce ;)
Ja bym się chętnie dowiedziała o tym czegoś więcej :)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #49 dnia: Grudnia 17, 2019, 10:32:51 »
Poniżej procedura na syrop/konfiturę. Oczywiście z cukrem można inaczej i w ogóle różnie ale tradycyjny, wysokocukrowy syrop ma niesamowitą teksturę :D Można ten przecier także doprawić słono-ostro jako rodzaj keczupu.
***
DR/GŁ susz bez pestek
1 kg płatków susz + 2L wody ciepłej, odstawić na noc w garze a następnego dnia:
*zlać ciemny odciek i zachować w naczyniu (ok. szklanki powinno być)
*zalać surowiec litrem wrzątku + ok. 45 gramów kwasów (30g cytrynowego i 15g wit. C),
*przetrzeć przez sito a wytłoki jeszcze raz nasączyć 0,7L wody i znów przetrzeć
dodać odciek, następnie 1,5kg cukru na każdy litr soku, ew. jeszcze kwas cytrynowy do smaku
ostatnie wytłoki na wino DR susz :D
 PS Pamiętamy o solidnej pasteryzacji lub dodatku sorbinianu - co kto woli.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 16, 2020, 12:34:45 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #50 dnia: Grudnia 18, 2019, 08:05:38 »
PS Dlaczego susz? Bo dużo łatwiejszy i przyjemniejszy w przerobie od świeżego owocu DR. Tym bardziej, że przez sito przetrzemy tylko owoce rozmiękłe na mrozie. Zbieranie tego to mordęga, kiedyś narwałem tak 3/4 wiadra i przerobiłem, syrop był fantastyczny. Ten z suszu jest taki sam tylko ciemny w kolorze. Kilogram suszu "same skórki bez pestek" kupowałem po 35 zł. Jeśli nasuszyliśmy sami to pestki można wykorzystać na wyciągi - mają swoje działanie, na pewno takie wyciągi dają efekt w leczeniu chorób reumatycznych.
Różnice, głupcze!

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11087
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #51 dnia: Grudnia 25, 2019, 17:49:26 »
Torebka uch bzowych i druga z zimowymi opieńkami do wyczyszczenia.

Sezon juz jest w pełni :-)

Pozdrowienia :-)

Offline Zdrowa Chwila

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Żyj w zgodzie z naturą
    • Ziołolecznictwo
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #52 dnia: Stycznia 19, 2020, 17:49:06 »
Poniżej procedura na syrop/konfiturę. Oczywiście z cukrem można inaczej i w ogóle różnie ale tradycyjny, wysokocukrowy syrop ma niesamowitą teksturę :D Można ten przecier także doprawić słono-ostro jako rodzaj keczupu.
***
DR/GŁ susz bez pestek
1 kg płatków susz + 2L wody ciepłej, odstawić na noc w garze a następnego dnia:
*zlać ciemny odciek i zachować w naczyniu (ok. szklanki powinno być)
*zalać surowiec litrem wrzątku + ok. 45 gramów kwasów (30g cytrynowego i 15g wit. C),
*przetrzeć przez sito a wytłoki jeszcze raz nasączyć 0,7L wody i znów przetrzeć
dodać odciek, następnie 1,5kg cukru na każdy litr soku, ew. jeszcze kwas cytrynowy do smaku
ostatnie wytłoki na wino DR susz :D
 PS Pamiętamy o solidnej pasteryzacji lub dodatku sorbinianu - co kto woli.

Świetny przepis. Dzięki!  :)
Z pozdrowieniami od założyciela strony Zdrowa Chwila

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 993
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #53 dnia: Grudnia 25, 2020, 23:46:04 »
Dorodne hubiaki brzozowe, mnogo białoporka brzozowego i ucho bzowe w ilości dowolnej. Ucho bzowe wysuszone, hubiaki... będę rąbał na kawałki, a później zobaczę. Białoporek?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11087
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #54 dnia: Grudnia 27, 2020, 21:17:52 »
Ucha bzowe możesz spokojnie mrozić i traktować spożywczo. W wersji azjatycko- marketingowej to jest grzyb mung.
Białą hubę brzozową można dodawać do różnych mieszanek, jako element przeciwzapalny i... hamujący nadmierne poty, na przykład u kobiet w okolicach menopauzy.
***

Ja za to wczoraj wyszłam z lasu z torbami boczniaków. Mniam...

Pozdrowienia :-)

Offline Artevelde

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 89
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #55 dnia: Stycznia 04, 2021, 14:03:54 »
Ostatnio jemiołę z jodły ściągniętą - zalałem winem z dzikiej róży, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 993
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #56 dnia: Grudnia 02, 2022, 22:40:56 »
Ostatnie wykopki przed mrozami? Może nie ostatnie, bo mrozów nie widać :-)
20 kg dorodnego topinamburu ukopane w piętnaście minut! Wyjątkowo obrodził - zdarzało się po 2 kg pod krzakiem. Pozostało jeszcze sporo do wykopania, ale ryzyk fizyk - lepiej przechowuje się w ziemi.

Offline Martinez

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #57 dnia: Grudnia 04, 2022, 21:26:37 »
Hej 

Podbijam temat . Ostatnio trafiłem zdanie z zapisków św Hildegardy z Bingen .  Ona twierdziła , że jakiekolwiek zioła zbierane po św . Marcinie ( 11 listopad ) będą bardziej szkodzić niż pomagać . Jakie jest Wasze doświadczenie w temacie  . Będę wdzięczny za opinie

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 993
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #58 dnia: Grudnia 05, 2022, 01:21:31 »
Ostatnio trafiłem zdanie z zapisków św Hildegardy z Bingen.  Ona twierdziła, że jakiekolwiek zioła zbierane po św . Marcinie ( 11 listopad ) będą bardziej szkodzić niż pomagać. Jakie jest Wasze doświadczenie w temacie . Będę wdzięczny za opinie
Cóż - trzeba znać kontekst, aby zająć określone stanowisko. W kwestii topinambura, czy np. korzeni żywokostu raczej to zdanie nie ma zastosowania. Podobnie rzecz się ma z rokitnikiem na który planuję wypad w najbliższym czasie, czy berberysem, który ostatnio przerabiałem na przepyszne powidełka (zeszły błyskawicznie, ledwo słoiczek udało mi się zachować!). Zdarza mi się jeszcze skubnąć zieleninę z arcydzięgla, ale ona naprawdę nie ma już prawie żadnego aromatu, za to świeży (taki, który wyrósł już jesienią) stulisz wybornie smakuje w kanapce...

Zgoda - zielone części ziół z wegetacji sezonowej (letniej) o tej porze nie mają już raczej wiele do zaoferowania (vide pomurnik, pokrzywa, czyściec leśny, wspomniany arcydzięgiel itp).
« Ostatnia zmiana: Grudnia 05, 2022, 01:38:20 wysłana przez Pragmatyk »

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1272
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #59 dnia: Grudnia 05, 2022, 18:33:44 »
Natomiast rukola z jesiennego siewu, jest jak najbardziej O.K. Ona w środku lata się nie nadaje bo wytwarza kwiatostany, a nie liście. Tylko wiosną i jesienią jest z niej pożytek.
Rzodkiewki w lecie też w kwiatostany idą...
Brukselka - do zbioru po przymrozkach, choć w tym roku mi nie wyrosła i właściwie nie mam co zbierać.
Jarzębina-owoc też po przymrozkach dobra.
...i jarmuż...
...i jeszcze parę takich roślin by się znalazło.
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.