Autor Wątek: grudniowe zbiory  (Przeczytany 29146 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #60 dnia: Grudnia 06, 2022, 09:57:22 »
Ostatnio trafiłem zdanie z zapisków św Hildegardy z Bingen .  Ona twierdziła , że jakiekolwiek zioła zbierane po św . Marcinie ( 11 listopad ) będą bardziej szkodzić niż pomagać . Jakie jest Wasze doświadczenie w temacie  . Będę wdzięczny za opinie

Ja tam się nie szczypię i biorę to, co trzeba i kiedy trzeba.
Kory, gałązki, bulwy, korzenie nawet kanonicznie zbiera się teraz, kiedy liście już poopadały. Przemrożone owoce mają mniej kwasów, więcej cukrów, ale nadal są bardzo wartościowe jako źródło witamin i minerałów. Odrastająca pokrzywa, dokwitający wrotycz, zimujące pędy szałwii, lawendy, liście bergenii, bluszczu. a szczególnie gałązki drzew iglastych teraz są świetne. Jak nam kiedyś opowiadał nasz Gospodarz w Międzyborowie, właśnie zimą gałązki iglaste mają najwięcej witaminy C, która na dodatek występuje w formie związanej z garbnikami i odpornej na gotowanie.

A tak na serio, to nie wiem, czy istnieje oficjalne pojęcie fitoterapii sytuacyjnej, czyli TU I TERAZ.
 
Na przykład, wyobraźmy sobie, co się teraz (grudzień) dzieje na zrujnowanej Ukrainie bez dostępu do systemu i służb. Ludzie się przeziębiają i chorują. Co wtedy robić? Czekać na konwój z pomocą, który może akurat coś przywiezie, czy rozejrzeć się po okolicznych zaroślach, co by się mogło przydać i na tym ugotować wywar do picia?
Albo komuś się zaczyna paprać rana na skórze, to co? Albo nawet, niech tylko się rozbiegnie serce?

Albo nawet u nas, jeśli zarobki absolutnie nie zgadzają się z wydatkami, a tu jeszcze przypałętało się coś z gorączką i kaszlem, to co?

Na przykład w naszym blokowiskowym punkcie pomocy w ciągu jednego popołudnia zeszło 3,5 litra naszego "sąsiedzkiego" syropu na przeziębienie.

Nikt nie twierdzi, że w taki sposób można podejść i do zawału serca czy wylewu krwi do mózgu, ale zapobieżenie ciężkiemu zapaleniu płuc też może uratować komuś nawet życie, nie tylko zdrowie.
***

Świętą Hildegardę szanuję, ale wcale nie jestem pewna, czy to, co my teraz o niej wiemy, to jest dzieło współczesnych hildegardystów, czy to na prawdę to jej słowa.
Może chodziło jej o to, by się przygotowywać na wszelki wypadek, a nie miotać się szukając rozwiązania właśnie powstałego problemu.

Pozdrowienia :-)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2652
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #61 dnia: Grudnia 14, 2022, 15:23:28 »
Mając do dyspozycji to, co "tu i teraz", jeśli chodzi o przeziębienia, w tym takie gorsze, to bym bazował na odwarach z cienkich gałązek wierzby, brzozy, jesionu i bzu - nawet, jeśli pora roku jest nieoptymalna, to sporo się z nich wyciśnie i gorączkującego chorego się "pocieszy". Do tego pędy jeżyn i malin a jak ziemia nie jest zamarznięta (w Ukrainie zwykle jest, tam mają klimat kontynentalny) to korzenie pokrzywy, żywokostu i co tam się uda namierzyć (włącznie z odrastającymi pędami, malutkie są i zimą). Dodatkowo odwar z owoców dzikiej róży i tarniny (ale tych będzie coraz mniej). Za wiele tego teraz nie ma ale na podstawowe pilne potrzeby da się coś wyłuskać :D
Różnice, głupcze!

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #62 dnia: Grudnia 14, 2022, 20:24:26 »
Dziś byłem dorwać berberysu amurskiego - okazało się, że jeszcze ptaki co nieco zostawiły. Przepiękna sceneria tworzona przez ośnieżone gałęzie i nagle... krzew cały obsypany różowo białymi kwiatami! Standardowo uszczknąłem kilka rocznych przyrostów i jedną gałązkę okwieconą - pachnie oszałamiająco jak na grudzień :-) Pochodząca z Chin (?) kalina wonna. Znalazłem na jej temat informację, że zawiera duże ilości flawonoidów, ale to wszystko. Może wiecie coś więcej na jej temat?

Offline Wacek

  • stary winiarz Białystok
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 856
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #63 dnia: Grudnia 30, 2022, 10:56:55 »
Korzystając z wiosennej pogody wykopałem 2 czteroletnie sadzonki  pochrzynu kaukaskiego - męską ( 1305 g ) i żeńską ( 346g) .
https://zapodaj.net/bbc9706b87114.jpg.html

Offline zielarz polski

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 803
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #64 dnia: Grudnia 30, 2022, 20:37:00 »
Jaką masz u siebie warunki?
Pytam, bo kiedyś próbowałem "szczęścia" ale chyba połączenie dosyć nasłonecznionego miejsca i suszy pokonało moje roślinki.

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #65 dnia: Grudnia 30, 2022, 21:59:06 »
U mnie rośnie w pełnym słońcu na żywym piachu - wcześniej to miejsce porastał jastrzębiec kosmaczek. Wzbogaciłem glebę popiołem drzewnym i rośnie aż miło - na zimę zanika nadziemna część, ale po roku miał już bulwki do rozmnożenia.

Offline Wacek

  • stary winiarz Białystok
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 856
Odp.pochrzyn kaukaski
« Odpowiedź #66 dnia: Grudnia 31, 2022, 07:56:52 »
Jaką masz u siebie warunki?
Pytam, bo kiedyś próbowałem "szczęścia" ale chyba połączenie dosyć nasłonecznionego miejsca i suszy pokonało moje roślinki.
Słonecznie i sucho  a roślinek nie podlewam jak to w winnicy . A czy na pewno miałeś kaukaski bo są różne ?
https://zapodaj.net/5e2f0a2e6f72e.jpg.html
« Ostatnia zmiana: Grudnia 31, 2022, 08:03:55 wysłana przez Wacek »

Offline Wacek

  • stary winiarz Białystok
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 856
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #67 dnia: Grudnia 31, 2022, 08:10:53 »
U mnie rośnie w pełnym słońcu na żywym piachu - wcześniej to miejsce porastał jastrzębiec kosmaczek. Wzbogaciłem glebę popiołem drzewnym i rośnie aż miło - na zimę zanika nadziemna część, ale po roku miał już bulwki do rozmnożenia.
Wykopałeś roślinkę żeby pobrać bulwki - kaukaski nie tworzy bulw na gałązkach.

Offline zielarz polski

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 803
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #68 dnia: Grudnia 31, 2022, 09:10:51 »
Było to parę lat temu, przed tą pierwszą w Polsce falą "saharyjskich" upałów.
Dostałem sadzonki z zapewnieniem, że to kaukaski ale głowy nie dam.

Offline Wacek

  • stary winiarz Białystok
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 856
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #69 dnia: Grudnia 31, 2022, 11:00:37 »
Karpa czteroletnia , męska pochrzynu kaukaskiego . Gdyby ktoś potrzebował to mam tegoroczne nasiona i sadzonki .
https://zapodaj.net/bfef40acdf14e.jpg.html

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #70 dnia: Grudnia 31, 2022, 12:00:25 »
Wykopałeś roślinkę żeby pobrać bulwki - kaukaski nie tworzy bulw na gałązkach.
Kupiłem jako pochrzyn chiński, ale co to jest naprawdę będę wiedział dopiero jak zakwitnie. Od tego samego sprzedawcy kupiłem sadzonki lukrecji gładkiej, a okazała się najeżona!

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1263
Odp: grudniowe zbiory
« Odpowiedź #71 dnia: Grudnia 31, 2022, 19:21:35 »
Dziś w lesie znalazłam kilka sztuk Ucha bzowego.  :)
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.