Autor Wątek: Flegma  (Przeczytany 13172 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Flegma
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 12, 2014, 15:02:25 »
Olejki zawarte w gałązkach sosnowych osuszają drogi oddechowe. Jak nie ma sosny, to wszystko iglaste jest dobre, byle świeże i aromatyczne.
***

Jeśli chodzi o mleko, to nie wariujmy. Można dać szlaban na UHT, bo to trutka na myszy i jogurty, bo w sumie nie wiadomo, co w nich jest, ale zostaw kefir i inne porządne kwaśne mleko bez białek mleka, stabilizatorów, emulgatorów i innych kitów. Laktoza po strawieniu staje się galaktozą, a to jest pokarm dla rozwijającego się mózgu. Bakterie kwasu mlekowego chronią kosmki jelitowe i dalej organizm przed wchodzeniem trucizn i patogenów z pokarmu. Tak samo regulują reakcje alergiczne i blokują alergenom wejście do krwioobiegu. Może Chińczycy są inni, ale my jesteśmy genetycznie dostosowani do stałych dostaw bakterii kwasu mlekowego z pokarmami.

Pozdrowienia :-)

Klara

  • Gość
Odp: Flegma
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 12, 2014, 15:12:45 »
... ale zostaw kefir i inne porządne kwaśne mleko bez białek mleka, stabilizatorów, emulgatorów i innych kitów. Laktoza po strawieniu staje się galaktozą, a to jest pokarm dla rozwijającego się mózgu. Bakterie kwasu mlekowego chronią kosmki jelitowe i dalej organizm przed wchodzeniem trucizn i patogenów z pokarmu. Tak samo regulują reakcje alergiczne i blokują alergenom wejście do krwioobiegu.
Nawet w metodzie GAPS, produkty mleczne ukwaszone (jogurt, kefir,  a my dodajmy: kwaśne mleko wiejskie i serwatkę własnej roboty) są traktowane jako naturalny sposób na przywracanie jelitom homeostazy, poprzez wprowadzenie przyjaznych florze  bakteryjnej, kultur bakterii jogurtowych, kefirowych i innych (ważna jest różnorodność bakterii probiotycznych).

Offline EAnna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Flegma
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 12, 2014, 16:56:56 »
....rozumiem, że produkty pokarmowe, które uczulają, mogą powodować stany zapalne śluzówki. Nie rozumiem jak to się ma do namnażania patogenów (i których). Wytłumaczysz mi ? :)
Klaro,
jak otrzesz naskórek to możesz bardzo łatwo zakazić to miejsce. Chyba każdy zna to z autopsji.
Skóra niemowlęcia z AZS (atopowe zapalenie skóry) może być w takim stanie, że rozwinie się na niej grzybica.
Śluzówki zmienione zapalnie na skutek działania alergenów mogą bardzo łatwo zakazić się wirusami, bakteriami, grzybami albo (w przypadku śluzówek jelit)stworzyć dobre warunki do bytowania np. owsików.
Nietolerancja niektórych pokarmów często powoduje kichanie, wysięg z górnych dróg oddechowych i następczo zapalenie gardła, oskrzeli. Czyli pierwotną przyczyną jest stan zapalny spowodowany alergią lub nietolerancją pokarmową a następstwem tzw. przeziębienie, angina itp. Kiedyś pediatrzy rutynowo podawali "zawirusowanym" dzieciom wapno  w celu opanowania alergi. I to działało.
Rezygnacja na trzy dni z dwóch najczęstszych alergenów jakimi są produkty mleczne i zboża glutenowe nie jest jakimś wielkim wyrzeczeniem. Jest to prosta i tania metoda diagnostyczna.
Po tym czasie podajemy jeden z podejrzanych produktów, np. chleb i obserwujemy ew. reakcje przez dwie doby.
Następnie sprawdzamy w ten sam sposób produkty mleczne.
Alergolodzy nazywają to prowokacją.
Przyjazne bakterie jelitowe możemy dostarczyć w formie wszelakich kiszonek (kapusta, ogórki, buraczki, żur). Są to bakterie mezofilne czystej fermentacji kwasu mlekowego.
Jeżeli chodzi o bakterie jogurtowe, czyli termofilne, nie żyją w naturze w naszym klimacie.
Optymalna temperatura ich namnażania to 42 st. C. W takiej temperaturze zakwasza się jogurty przemysłowe oraz domowe w tzw. jogurtownicach.
Jeżeli chodzi o kultury kefirowe to jest to tzw. grzybek kefirowy, który jest symbiotycznym organizmem grzybowo-bakteryjnym. Powoduje fermentację mlekową i alkoholową.
Klaro, co to jest cyt. "serwatka własnej roboty" ?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 12, 2014, 18:59:01 wysłana przez EAnna »
Pozdrawiam
EAnna

Klara

  • Gość
Odp: Flegma
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 12, 2014, 18:48:31 »
EAnno, dziękuję za wyjaśnienie Twojego punktu widzenia. Rozumiem go. :)
Cytuj
Klaro, co to jest cyt. "serwatka własnej roboty" ?
Jest to moje określenie serwatki, wykonanej domowym sposobem, czyli produkt uboczny przy wytwarzaniu domowego twarogu z mleka surowego, wiejskiego.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Flegma
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 12, 2014, 23:25:51 »
jak otrzesz naskórek to możesz bardzo łatwo zakazić to miejsce. Chyba każdy zna to z autopsji.

W normalnych warunkach powinien powstać strup, a ewentualne bakterie chętne do zakażenia powinny dostać kopa lub zostać zjedzone przez układ odpornościowy.

Cytuj
Śluzówki zmienione zapalnie na skutek działania alergenów mogą bardzo łatwo zakazić się wirusami, bakteriami, grzybami albo (w przypadku śluzówek jelit) stworzyć dobre warunki do bytowania np. owsików.

Śluzówki jelit stają się zmienione zapalnie w wyniku zmiany składu prawidłowej flory bakteryjnej na nieprawidłową. Dzieje się to w wyniku stresu, kuracji nie tylko antybiotykami czy truciznami przeciwnowotworowymi, ale też środkami antyhistaminowymi, hormonami, sterydami, trującymi kosmetykami, przytruciem resztkami pestycydów z żywności, zatrucie powietrza i wody pitnej - można wyliczać długo.

Wtedy pojawiają się co rusz to nowe nietolerancje pokarmowe, pojawiają się awitaminozy, grzybice, a przez ranki w jelitach spokojnie do krwi wchodzą bakterie, grzyby i różne trucizny, które wywołują kolejne reakcje alergiczne.

Matki z nieprawidłowym składem flory bakteryjnej nie mogą na samym początku przekazać swojemu niemowlęciu prawidłowych bakterii, bo same ich nie mają.

Tworzy się zaklęty krąg dietetyczno-medyczny, a przyczyna problemu jest omijana.
Dlatego likwidacja nieprawidłowego stanu flory bakteryjnej i odbudowy stanu śluzówki jelit musi iść równolegle, a nie jest to zadanie trywialne, może trwać kilka miesięcy, a nawet i rok. Trzeba zabić lub uprzykrzyć życie patogenom na tyle, aby bakterie wprowadone z probiotyku mogły je wykonkurować zanim wylądują w ustępie. Aby przedłużyć ten czas wprowadza się je z podłożem, czyli różnymi pektynami, inuliną czy różnymi formami błonnika. Ponieważ jelita są chorobowo zmienione, nie dają prawidłowym bakteriom mozliwości skolonizowania ich powierzchni, dlatego równocześnie należy wprowadzać środki odżywcze dla jelit, czyli średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe. To może być dżem z kaliny, to może być syrop z laktulozą (nie laktozą) z apteki lub HMB Calcium ze sklepu dla sportowców.

Cytuj
Nietolerancja niektórych pokarmów często powoduje kichanie, wysięg z górnych dróg oddechowych i następczo zapalenie gardła, oskrzeli. Czyli pierwotną przyczyną jest stan zapalny spowodowany alergią lub nietolerancją pokarmową a następstwem tzw. przeziębienie, angina itp. Kiedyś pediatrzy rutynowo podawali "zawirusowanym" dzieciom wapno  w celu opanowania alergi. I to działało.

Prawdziwa nietolerancja na podłożu genetycznym jakiegoś pokarmu to jest zjawisko bardzo rzadkie, po prostu margines społeczny. To, co mamy teraz, to ewidentnie nowa choroba cywilizacyjna.

Za komuny piliśmy mleko z butelek zakapsowanych złotkiem, które się normalnie zsiadało. Jak za długo stało zsiadłe, to robiło się twaróg - cały czas była dostawa świeżych bakterii kwasu mlekowego. A teraz co mamy? UHT lub "tylko" pasteryzowane mleko ze sklepu, które się ześmierdnie, ale nie skwaśnieje, jogurty o składzie bliżej nieokreślonym, ale bogatym w zagęszczacze i stabilizatory, nawet kapustę i ogórki "kisi" się w przetwórniach zalewając je gotowym kwasem mlekowym, a nie przeprowadzając odpowiednią czasochłonną procedurę "bakteriologiczną". Ostatnio w Międzyborowie nasz Gospodarz zwracał uwagę na to, że kiszonki wprowadzające bakterie do jelit muszą być domowe, bo fabryczne często są sterylne.

Pozdrowienia :-)

Klara

  • Gość
Odp: Flegma
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 13, 2014, 09:31:41 »
Basiu, świetna analiza. Ze wszystkim się zgadzam. :D Niepokoi mnie jednak to HMB dla sportowców. Zapytałam takiego jednego o tę odżywkę i powiedział mi, że to 'syf' jest... :o

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Flegma
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 13, 2014, 09:58:57 »
Niepokoi mnie jednak to HMB dla sportowców. Zapytałam takiego jednego o tę odżywkę i powiedział mi, że to 'syf' jest... :o

Może się dowiedz, o co chodzi?
Prawdą jest, że z natury swej zapach może mieć nieszczególny, bo to jest związek kwasu masłowego, czyli z zapachem skarpetki prosto z buta należy się liczyć.

Pozdrowienia :-)

Offline EAnna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Flegma
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 13, 2014, 13:44:05 »

Tworzy się zaklęty krąg dietetyczno-medyczny, a przyczyna problemu jest omijana.
Prawdziwa nietolerancja na podłożu genetycznym jakiegoś pokarmu to jest zjawisko bardzo rzadkie, po prostu margines społeczny. To, co mamy teraz, to ewidentnie nowa choroba cywilizacyjna.


To jest dyskusja typu "co było wcześniej; kura czy jajko" :D
Zgadzam się z wszystkimi, podanymi przez Ciebie argumentami, które nie stoją w sprzeczności z tym, co napisałam. To wymaga szerszej dyskusji wykraczającej poza ramy tego tematycznego forum.
Jedynie teza z powyższego cytatu IMHO nie znajduje pokrycia w rzeczywistości.
Proszę nie zapominać, że nasi przodkowie 2000lat temu nie uprawiali jeszcze niczego, w przeciwieństwie do ludzi osiadłych, z rejonu Morza Śródziemnego i Azji Mniejszej.  Prawdopodobnie polowali tylko i zajmowali się zbieractwem. Trudno zatem porównywać genetycznie wszystkich ludzi. Zresztą ostatnie 10 000lat to sekunda w rozwoju człowieka.
Podaję link do zagadnienia tolerancji pokarmowej na gluten i kazeinę w związku z testami na te nietolerancje:
http://www.tlustezycie.pl/2013/08/mozg-na-glutenie-czyli-czemu.html
Można też przyjąć założenie, że czasowe wstrzymanie się od nietolerantów odciąży organizm i ułatwi rozmnożenie się przyjaznej i pożądanej flory bakteryjnej w jelitach.
Poza tym, co flora jelit ma do rozszczelnienia śluzówek układu oddechowego?
A od tego przecież zaczęliśmy.

Pozdrawiam
EAnna

Offline arte

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 519
Odp: Flegma
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 13, 2014, 17:27:49 »
   Basia  starała  się    podpowiedzieć   ,gdzie    można  znależć    PRZYCZYNĘ      problemów  nawracającej  choroby.  Wykazała     zależność   i  wpływ   dysbakteriozy  na   patologiczne  stany  , które  zazwyczaj  są   nazywane    alergiami, nieraz  nazywa  sie  chorobami  immunologicznymi,  kiedy indziej    przypisuje  się  cechom  dziedziczonym...    własnie  naświetliła    zależność  ;
   jak  flora jelit   "  może  sie  mieć   tez  i   do    " rozszczelnienia śluzówek układu oddechowego.

    Kiedy  nie  dotrze  sie  do  żródła   samej  choroby     to  chorzy    sięgną     się   po  leki  sterydowe,    , lub  inne  silne   leki  syntetyczne   -  na  końcu  ,  kiedy  pojawiają  się    nerwice ,potem  depresje/ z  powodu    narastających   dolegliwości/     można    odwiedzić  psychiatrę   ..
   Radze  przeczytać   wis  Basi  ze  zrozumieniem ..     te    proste  sugestie    mogą przynieśc  ulgę  nie  jednej   utrudzonej   chorobą  osobie..
  Sama  kuracja   bezpieczna  ,  prosta   do    wykonania     nie    niesie  ryzyka   jakichkolwiek   uszkodzeń  lub  powikłań.
   Ja  bym  jeszcze  przed   uszczelnianiem   jelit  i  zaszczepianiem  ich    probiotycznymi  bakteriami   wykonała   proste  ziołowe  podejście  na   usunięcie  ewentualnego  pasożyta   z  organizmu.  Te    patologie    tez   często  obciązają uk.  oddechowy  .
  Dziękuję  Basi  za  bardzo   rzeczowy  i  fachowy  wpis.

Offline arte

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 519
Odp: Flegma
« Odpowiedź #24 dnia: Kwietnia 13, 2014, 17:54:27 »
   
   Po  krótkiej  kuracji  na  uszczelnienie  jelit  można   już  na   dłużej  próbować zaszczepiać   bakterie  probiotyczne   w  jelitach. Jeżeli dziecko  nie  lubi  kwaśnego  mleko  to  próbować  załamać  ten  smak   owocami  świeżymi  lub  mrożonymi. Powinno  wtedy   dziecko    bez  przymusu   zjadać  po  łyżeczce  takiej  mieszanki.

  Z ziół    które    bezpiecznie  można  używać dla  dzieci  będą  ;  majeranek,  podbiał- kwiat, dziewanna, eukaliptus, tymianek,   sosny  świerki  ,  kosodrzewina,bluszcz   pospolity, bez  kwiat, oman,  hyzop,  i  inne   -   można  zrobić  mieszanki  z  ziół   i  podawać   zaparzane  na  mleku,  z  dodatkiem  miodu. Będzie  efekt    wykrztuśny  czyli    następować    będzie  usuwanie   wydzieliny  ropnej.  Trzeba    przecież  pozbyć    sie   bakterii i   oczyścić  ukł.  oddechowy. Potem  sukcesywnie  osuszać   inhalacjami o  których  pisała   Basia.
  Można  wprowadzać    śledziennice -  ona  będzie  wpływała  na  oczyszczanie  węzłów  chłonnych   - czyli  migdałek  ma  szanse  by  sie  dalej  zmniejszać .  Można  potem  pokusić  się  o   przygotowanie   mieszanki  celem  podniesienia  odporności;  np.

MAŁE  DZIECI

   ZIELE  I  KWIAT  WRZOSU
PĄKI   TOPOLI    LUB   SOSNY
KWIAT  NAGIETKA
KWIAT  KONICZYNY  RÓŻOWEJ  LUB     BIAŁEJ
ZIELE  MAJERANKU
KORA   CURCUMY-  MUSI  BYC  KORA

WSZYTSTKIE  SKŁADNIKI  W  JEDNAKOWEJ  ILOŚCI
 NA  1   SZKL  WRZĄTKU  ZAGOTOWAĆ
  PODAWAĆ  ŁYŻKAMI

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Flegma
« Odpowiedź #25 dnia: Kwietnia 13, 2014, 19:22:03 »
Jedynie teza z powyższego cytatu IMHO nie znajduje pokrycia w rzeczywistości.
Proszę nie zapominać, że nasi przodkowie 2000lat temu nie uprawiali jeszcze niczego, w

Dwa tysiące lat temu na obecnych ziemiach polskich kwitł calkiem rozwinięty przemysł, czego śladami są resztki po dymarkach. Prawdopodobnie dlatego Rzymianie nie przekroczyli Karpat, bo po prostu dostali łupnia i musieli spadać do domu. Poza tym były nieźle rozwinięte osady prawie miejskie na słynnym bursztynowym szlaku. Prawdą jest, że wtedy na naszych terenach mieszkała zbieranina plemion germańskich, może zachodzili czasem Słowianie i Prusowie, ale niekoniecznie, a moze po prostu nie wiemy kto z punktu widzenia nacjonalistycznego mieszkał na obecnych terenach polskich. Przypomnij sobie osadę w Biskupinie. To jest nie tylko wypolerowany cyrk dla wycieczek szkolnych, ale też prawdziwa historia.

Cytuj
przeciwieństwie do ludzi osiadłych, z rejonu Morza Śródziemnego i Azji Mniejszej. 

Nie ma żadnych dowodów na to, aby dawni mieszkańcy poskich ziem byli szczególnymi koczownikami. Najprawdopodobniej prowadzili gospodarkę rolniczo-zbieracko-myśliwską, podobnie, jak to teraz robią Indianie w dżungli amazońskiej, a przenosili się raz na 10-20 lat w zależności o jakości ziemi na swoim obszarze.

Ja nie ruszałam sprawy glutenu, ale wspomnę, że zbieractwo w podobnym do naszego klimacie, obejmowało też na pewno zbiory ziaren dzikich zbóż, czyli zawierających gluten. Przynajmniej tak było wśród Indian amerykańskich - i tych osiadłych, i tych wędrujących..

Cytuj
Można też przyjąć założenie, że czasowe wstrzymanie się od nietolerantów odciąży organizm i ułatwi rozmnożenie się przyjaznej i pożądanej flory bakteryjnej w jelitach.

Pisałaś o kilku dniach. Jeśli to prawdziwy alergen, to skutki jego odstawienia pojawią się po wielu tygodniach - to pewnie wiesz przecież, prawda? Przecież reakcja alergiczna, to jak wyzwolenie i skutki lawiny - kamyczek, czy durny turysta już dawno znikli, ale zwały ziemi i kamieni leżą długo łyse, zanim coś na nich wyrośnie. Organizm po usunieciu alergenu musi się uspokoić, odtruć i ewentualnie wrócić do równowagi.

Przy rzucie alergii najprawdopodobniej bakterie jelitowe są w złym stanie, szczególnie, jeśli idą w ruch leki przeciwhistaminowe, sterydy i tak dalej. W takiej sytuacji trzeba dostarczyć bakterie z zewnątrz, aby się nie rozmnożyły te bardziej odporne, jak to w rosjyjskich książkach nazywają "warunkowo patogenne mikroby", czyli bakterie kałowe, różne gronkowce, paciorkowce. grzyby czy różne pierwotniaki. Jeśli one się jednak rozmnożą i zasiedlą jelita, to zaczynamy mieć problem podobny do stosu bierek: jak to rozebrać pojedynczo, nie ruszając innych.
Przebudowa patologicznej flory bakteryjnej na prawidłową to jest trudne zadanie.

Cytuj
Poza tym, co flora jelit ma do rozszczelnienia śluzówek układu oddechowego?
A od tego przecież zaczęliśmy.

Prawidłowa flora bakteryjna jelit częściowo syntetyzuje witaminy z grupy B, częściowo wspomaga ich wchłanianie z pokarmu. Na przykład wiadomo, że witamina B8 - inozytol jest składnikiem surfaktantu. Awitaminoza witaminy B8 powoduje dziwne (atypowe) zapalenia płuc, w których trudno ustalić przyczynę, bo nie można ustalić, co to za bakteria lub wirus to spowodowały.

Dalej, flora jelit decyduje o wchłanianiu tłuszczy, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i  nienasyconych kwasów tłuszczowych, które też są składnikami śluzu w płucach i surfaktantu.

Flora bakteryjna warunkuje wchłanianie witaminy C z pokarmu.

Według publikacji naukowych, około 90% naszej odporności jest warunkowana stanem flory jelitowej.
***

Całkiem niedawno spotkałam młodą dziewczynę z Kenii i zeszło na mleko. Jej plemię (używała angielskiego słowa "tribe"), czyli około 10% ludności Kenii, żyje praktycznie wyłącznie kwaśnym mlekiem i jego przetworami.

Pozdrowienia :-)