Autor Wątek: Flegma  (Przeczytany 13173 razy)

Offline Martuha

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 9
Flegma
« dnia: Listopada 17, 2013, 22:27:25 »
Witam jak pozbyć się flegmy u dziecka ? Apteczne syropy pomagały na chwilę,córka ma powiększony 3 migdał,ale się zmniejsza,dlatego nie usuwamy jeszcze...Często jest zaflegmiona i ma katar,ale nic nie wypływa,może ktoś coś doradzi?

Offline agnieszka

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 97
Odp: Flegma
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 18, 2013, 09:08:19 »
Mój 10 letni syn też miał przerost trzeciego migdała. O ile faktycznie nie ma bezwzględnych wskazań (np. bezdech senny) dobrze, że jeszcze nie decydujecie się na usunięcie.
Mój syn było pod kontrolą w Centrum Słuchu w Kajetanach. Zanim została podjęta decyzja o usunięciu (miał zabieg w 2012 roku) 2 lata był pod ich kontrolą. Cieżko się tam dostać (czekaliśmy pół roku na pierwszą wizytę), ale na prawdę sa tam dobrzy specjaliści.

Mój syn był alergikiem kiedy był mały. Faktem jest , że nie zawsze niestety pilnowaliśmy tej diety, oboje pracowaliśmy i dziecko było u babci, która czasem podwawała mu  to czego nie powinien, co później zamanifestowało się różnymi zapaleniami ucha i infekcjami (przedłużający się katar powodował zapalenia ucha).

W takim przypadku dieta ma na prawdę duż znaczenie: zero cukru , śmietany, jaja  przepiórcze, kasze, kefiry, pieczywo ciemne - krótko mówiąc dieta odgrzybiająca.

Klara

  • Gość
Odp: Flegma
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 18, 2013, 09:52:51 »
Witam jak pozbyć się flegmy u dziecka ? Często jest zaflegmiona i ma katar,ale nic nie wypływa,może ktoś coś doradzi?

Spróbuj zastosować macerat z korzenia prawoślazu (macerat, nie pomyl z naparem).   1łyżka korzenia na 1 szklankę wody. Niech dziecko popija macerat (lekko ciepły)  małymi łyczkami przez cały dzień. Tym sposobem flegmę zostanie odkrztuszona.

Offline EAnna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Flegma
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 18, 2013, 15:17:13 »
....córka ma powiększony 3 migdał,ale się zmniejsza,dlatego nie usuwamy jeszcze...Często jest zaflegmiona i ma katar,ale nic nie wypływa,może ktoś coś doradzi?
Dr Ewa Witoszek z Katowic (leryngolog z II. specjalizacją) leczy trzeci migdał bezoperacyjnie, m.inn. dietą.
Pozdrawiam
EAnna

Offline DLUGI_

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Flegma
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 28, 2014, 11:02:36 »
Witam,

podbijam wątek, gdyż również szukam specyfiku na flegmę i charczenie u półtorarocznego dziecka. Taki stan utrzymuje się od września 2013. Obecnie moje dziecko pije napar z nagietka, szałwii, kopru włoskiego i lukrecji. Niestety charczenie nadal nie ustępuje, ale i stan się nie pogarsza.
Czy mogłabym w/w macerat tak małemu dziecku podawać?


Klara

  • Gość
Odp: Flegma
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 28, 2014, 11:48:13 »
Witam, podbijam wątek, gdyż również szukam specyfiku na flegmę i charczenie u półtorarocznego dziecka. Taki stan utrzymuje się od września 2013. Obecnie moje dziecko pije napar z nagietka, szałwii, kopru włoskiego i lukrecji. Niestety charczenie nadal nie ustępuje, ale i stan się nie pogarsza.
Czy mogłabym w/w macerat tak małemu dziecku podawać?
Jeśli pytasz o macerat z korzenia prawoślazu, to jak najbardziej. Dobrze się sprawdza i jest bezpieczny w stosowaniu nawet u maluchów. Odstaw ten ziołowy napar, który teraz dziecko pije, bo widać, że nie działa.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Flegma
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 28, 2014, 21:01:11 »
A przynajmniej odstaw te zioła, co je stosujesz na jakiś czas. Zioła trzeba zmieniać, by się organizm i bakcyle nie przyzwyczaiły.

Moje propozycje dodatkowe, to kompot ze świeżych gałązek sosnowych. W czasie gotowania lub po ugotowaniu można sobie zrobić delikatną inhalację, a resztę wypić z miodem.

Piersi i plecy można smarować ziołami szwedzkimi. Kawałek papieru toaletowego zmoczony ziołami szwedzkimi można postawić na spodeczku koło poduszki na noc. Chodzi o inhalacje.

Pozdrowienia :-)

Offline DLUGI_

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Flegma
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 11, 2014, 10:17:10 »
Dziękuję za informację, korzeń już zaczęła dziecina pić - nieźle jej wchodzi.
A jak się Basiu ten kompot przygotowuje?
W tym tygodniu pannica dostała gila do pasa włącznie z ropiejącymi oczkami, na szczęście nic w płuckach nie ma (a niestety wcześniej - jako niemowlak zawsze płucka były zawalone,a na antybiotyki nie reagowała)- więc teraz daje jej macerat z korzenia, rumianek, nagietek - naprzemiennie oraz "psikacze donosowe" i syropek rubital.
Czy dobrze?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Flegma
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 11, 2014, 11:29:48 »
A jak się Basiu ten kompot przygotowuje?

Kilka gałązek trzeba posiekać sekatorem, włożyć go garnka, zalać wodą i pogotować 5-10 minut.
Część można wypić z miodem, a resztę można użyć do kąpieli. Garnek będzie upaskudzony, ale to się prędzej czy później zmyje. Można oczywiście przeznaczyć na to jakiś stary garnek, by nie było żal. Gałązki po nowym posiekaniu znów można użyć.

Pozdrowienia :-)

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Flegma
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 11, 2014, 11:59:19 »
Basiu a świerk też będzie ok?
Moja też zakatarzona i kaszle po nocach, oskrzela czyste, gardło też, nie gorączkuje, wszystkie zioła i syropy które robiłam poszły w ruch, pewnie też dlatego nie poszło dalej ale ten katar..... chyba zaczne jej podawać a/alergiczne też
aha - smaruje jej piersi tym spirytusem z szyszek - to chyba Ty polcałas

Na moje oko to by dzieciom wiele szybciej przechodziły gdyby chciało im się porządnie wyczyscić nos ja juz nie
 mam sił tej mojej 10-latce tłumaczyć, małe było to się gruszka wyciagnęło a im większe tym gorzej
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline czesiu69

  • Ekspert forum
  • Średnio Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 156
Odp: Flegma
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 11, 2014, 12:16:20 »
zioła są ważne, ale należy dziecko hartować, miałem podobny problem u mojego dziecka z trzecim migdałem, chciał się do niego dobrać laryngolog, ale nie zgodziliśmy się go wyciąć, co roku dwa miesiące lipiec sierpień, dziecko nurkowało i kąpało się w naszym słonym i zimnym morzu, pomogło, wszystko się udrożniło, w tym roku robimy poprawkę z kąpieli, pozdrawiam i życzę zdrowia.

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: Flegma
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 11, 2014, 13:58:09 »
ja juz nie mam sił tej mojej 10-latce tłumaczyć, małe było to się gruszka wyciagnęło a im większe tym gorzej

Moim "czortom" pomaga inhalacja z olejkiem pichtowym. Jak nie masz aparatu do inhalacji
to do niedużej miseczki gorąca woda, 10-15 kropli olejku, ręcznik na głowę i niech wdycha.
Tylko ostrożnie bo strasznie "dusi".

Zrób jak radzi Czesiu69, wywieź młodą nad nasze "Północne" morze i wrzuć do wody.
Sama okopiesz się w grajdole,okutasz kocykiem a młoda niech się hartuje z gilami po pachy :) ,
po powrocie do domku posłuszeństwo zapewnione...na pewien czas.

« Ostatnia zmiana: Kwietnia 11, 2014, 14:04:45 wysłana przez aqarel »

Klara

  • Gość
Odp: Flegma
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 11, 2014, 15:38:40 »
Ludzie! - Długi i Mama, oraz Ci co to czytać będą.
Dziecko, żeby było w przyszłości zdrowym człowiekiem, zdolnym dać nowe zdrowe życie, musi się wychorować. W ten sposób organizm oczyszcza się z patologicznych komórek i ma na to czas do uzyskania przez dziecko dojrzałości płciowej. Nie dając dziecku szansy na przechorowanie infekcji, angin itp. chorób wieku dziecięcego, pozbawiamy je szansy na zdrowie a nawet popychamy w kierunku groźnych chorób.
Bardzo jasno opisuje te procesy i zależności pani Maria Ulmed - też zielarka :D
http://www.eioba.pl/a/1q75/angina-genetyczne-czyszczenie-dna

Offline EAnna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Flegma
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 12, 2014, 08:42:37 »
Basiu a świerk też będzie ok?
Moja też zakatarzona i kaszle po nocach, oskrzela czyste, gardło też, nie gorączkuje, wszystkie zioła i syropy które robiłam poszły w ruch, pewnie też dlatego nie poszło dalej ale ten katar..... chyba zaczne jej podawać a/alergiczne też
aha - smaruje jej piersi tym spirytusem z szyszek - to chyba Ty polcałas

Na moje oko to by dzieciom wiele szybciej przechodziły gdyby chciało im się porządnie wyczyscić nos ja juz nie
 mam sił tej mojej 10-latce tłumaczyć, małe było to się gruszka wyciagnęło a im większe tym gorzej
Dziesieciolatka z najwyższym prawdopodobieństwem uczulona jest na produkty mleczne i/lub gluten.
Proszę zrobić całkowitą przerwę w konsumpcji w/w na 72 godziny.
Nietoleranty pokarmowe działają prozapalnie na błony sluzowe, co daje idealne warunki do namnażania się patogenów.
Po ustapieniu objawów serwować w/w produkty max co trzy dni i obserwowac reakcje oraganizmu dziecka.
Uwaga: zarówno mleczne jak i gluten mogą byc w wielu produktach, np. w parówkach przemysłowych o słodyczach nie wspomne.
Pozdrawiam
EAnna

Klara

  • Gość
Odp: Flegma
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 12, 2014, 14:56:25 »
Nietoleranty pokarmowe działają prozapalnie na błony sluzowe, co daje idealne warunki do namnażania się patogenów.
EAnno, rozumiem, że produkty pokarmowe, które uczulają, mogą powodować stany zapalne śluzówki. Nie rozumiem jak to się ma do namnażania patogenów (i których). Wytłumaczysz mi ? :)