Autor Wątek: nerw twarzowy  (Przeczytany 21385 razy)

Offline agnieszka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 102
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 19, 2013, 12:35:27 »
Tak jak z pokrzywą mogłabym się zmierzyć, propozycja mięsna zupełnie nie dla mnie. Od 10 lat nie jem mięsa, a wątróbką czasem karmię swoje koty.

Offline EAnna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 19, 2013, 13:19:22 »
Tak jak z pokrzywą mogłabym się zmierzyć, propozycja mięsna zupełnie nie dla mnie. Od 10 lat nie jem mięsa, a wątróbką czasem karmię swoje koty.

To przy pomocy czego chcesz odbudować włókna nerwowe?
Twoje ciało krzyczy o pomoc a duch buja w obłokach.
IMHO masz w diecie zbyt mało przyswajalnego (przez Twój organizm) białka.
Może wegetarianie coś pomogą?
Nota bene, organizmy zwierząt trawożernych żywią się białkiem i enzymami bakterii, które te trawy przerabiają. Człowiek nie ma takich możliwości.
Pozdrawiam
EAnna

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 19, 2013, 14:05:58 »
Cytuj
Nota bene, organizmy zwierząt trawożernych żywią się białkiem i enzymami bakterii, które te trawy przerabiają. Człowiek nie ma takich możliwości.
No to jak ci wegetarianie się rodzą, rosną i żyją?
Nawet najbardziej znana mi radykalno-racjonalna ( ;)) dietetyczka p. Ciesielska, mówi,że wegetarianinem można być, tylko nie w naszym klimacie.
Ja, niestety, albo i na szczęście dla mnie, o odbudowie włókien nerwowych nie wiem nic, więc nie chcę się mądrzyć na zasadzie "było napisane w książce". Znam wegetariankę, której przy usunięciu zęba naruszono nerw i zdrętwiał jej kawałek twarzy. Nie wiem czy to ten sam problem. Na pewno zapisano jej zastrzyki, ale po pierwszym zrezygnowała. Wydaje mi się , że jej się to samo naprawiło, a jeśli ma to znaczenie mogę zapytać.
« Ostatnia zmiana: Listopada 19, 2013, 14:14:33 wysłana przez Dondarrion »
I am back to save the universe

Offline agnieszka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 102
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 19, 2013, 15:32:53 »
Nie bujam w obłokach. Jestem przekonana, ze to z powodu wcześniejszej operacji po której nie wróciło mi do końca czucie stało się to co mam teraz. Wiem, że do odbudowy nerwów do głównie Wit B, ale nie przerzucę się teraz na mięso. Szukam jej gdzie indziej.Dziekuję i pozdrawiam,Aga

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 19, 2013, 15:50:29 »
Pod ziemią w kłączach są młode, bardzo parzące liście. Nie jestem sadystką, ale nawet jeśli nie pomoże, będziesz przynajmniej miała zapas kłaczy na zimę.
Nie uważam, że bujasz w obłokach. Sama nie jem zwierząt i nie znam powodu dla którego miałabym to robić.
« Ostatnia zmiana: Listopada 19, 2013, 16:01:23 wysłana przez Dondarrion »
I am back to save the universe

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 19, 2013, 16:16:14 »
Jest taka szkoła wegetariańska dopuszczająca jedzenie ryb. Niestety stworzenia te są dużo bardziej świadome i inteligentne, niż uważano - w zasadzie to są wysoce inteligentne i nie ustępują pod tym względem ssakom i ptakom ;)
Różnice, głupcze!

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 19, 2013, 16:21:10 »
agnieszka, jeżeli masz podejrzenia, że problem powstał mechanicznie, to sugeruję udać się do akupunkturzysty, który pobudzi energię do przepływu. Masz w sobie siłę (własną energię chi) zdolną do samouzdrawiania. Pobudzana energia "znajdzie" drogę i odbuduje połączenia nerwowe. Polecane zioła i specyfiki będą to wspierać.

Wewnętrznie: móżdżek cielęcy z żółtkiem, grasica cielęca z żółtkiem, wątroba cielęca, wątroba gęsia, szpik kostny. Wątróbki jeść na surowo (posypane obficie ziołami przyprawowymi) lub sparzone w temp. 75stC.

Forum Młodego Rzeźnika? :-\

--------------

Mity o niezbędności białka zwierzęcego i np. B12 zostały już dawno obalone, czego mięsożercy ciągle nie zauważają. Chyba jakieś wyparcie tu ma miejsce. Nie chcę trollować, ale pora skończyć z takimi opiniami. Człowiek może jeść same rośliny i pozostawać w pełnym zdrowiu przez całe życie. Amen.
« Ostatnia zmiana: Listopada 19, 2013, 16:30:04 wysłana przez Moc jest w Tobie! »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 19, 2013, 17:05:12 »
Przypominam, że alternatywnym źródłem "mięsnych" witamin są grzyby (lepiej dzikie, teraz są boczniaki i gąski) i duże glony morskie, na przykład morska kapusta, czyli listownica lub morszczyn.
Myślę, że w Polsce jarosze mogą spokojnie żyć sobie w zdrowiu, ale dietą wegańską chyba nie pociągnie się długo bez dokładania nowoczesnych produktów współczesnej cywilizacji.

Pomysł Mocy z akupunkturą jest bardzo rozsądny. W ostateczności możesz sobie samodzielnie zaaplikować jakąś elektroakupunkturę.

Poza tym przejrzyj na forum wątki o Alzeimerze, tam jest dużo pomysłów wartych rozważenia.

Pozdrowienia :-)




Offline EAnna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 19, 2013, 18:08:01 »
Wewnętrznie: móżdżek cielęcy z żółtkiem, grasica cielęca z żółtkiem, wątroba cielęca, wątroba gęsia, szpik kostny. Wątróbki jeść na surowo (posypane obficie ziołami przyprawowymi) lub sparzone w temp. 75stC.

Forum Młodego Rzeźnika? :-\

--------------
Odpowiedziałam Agnieszce w dobrej intencji nie wiedząc, że jest wegetarianką.
Odpowiedź zawiera informację, które produkty żywnościowe wzmocnione ziołami przyprawowymi (efekt synergii) sprzyjają odbudowie włókien nerwowych uszkodzonych czy to w wypadku, podczas operacji lub na skutek neuropatii różnego pochodzenia.
Poza tym uważam, że jeżeli jesteśmy zdeterminowani w swoim dążeniu do zdrowia to produkty będące lekarstwem tak właśnie potraktujemy.
Dla zainteresowanych dodam, że wskazane przeze mnie produkty powinny być jak najmniej przetworzone, najlepiej ekologiczne i jedzone bez "wypełniaczy" wysokowęglowodanowych a tylko wyłącznie z jarzynami/surówkami.
P.S. jeżeli jest to forum wyłacznie wegetariańskie to będę zobowiązana za tę informację.
Pozdrawiam
EAnna

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: nerw twarzowy - off
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 19, 2013, 18:19:06 »
P.S. jeżeli jest to forum wyłacznie wegetariańskie to będę zobowiązana za tę informację.

To nie jest forum wegetariańskie, ale wegetarianie, a nawet może i weganie też tu są i czasem są różnice poglądów na niektóre tematy. Po prostu źle trafiłaś na kogoś, pomimo najlepszych chęci. Dlatego warto podawać alternatywy do wyboru, by uniknąć niepotrzebnych napięć.

Pozdrowienia :-)

Offline EAnna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 19, 2013, 18:31:58 »
Basiu,
dziękuję i pozdrawiam
Pozdrawiam
EAnna

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: nerw twarzowy - off
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 20, 2013, 12:36:01 »
Patrik Baboumian - strongman, weganin. Nienormalny jakiś kurde blaszka... ;)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: nerw twarzowy - off
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 20, 2013, 12:41:33 »
Patrik Baboumian - strongman, weganin. Nienormalny jakiś kurde blaszka... ;)

Ta informacja jakoś nie przeczy niczemu z tego, co wcześniej w tym wątku napisano - czytaj uważnie ;)
Różnice, głupcze!

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 20, 2013, 13:02:47 »
Cytuj
Jest taka szkoła wegetariańska dopuszczająca jedzenie ryb. Niestety stworzenia te są dużo bardziej świadome i inteligentne, niż uważano - w zasadzie to są wysoce inteligentne i nie ustępują pod tym względem ssakom i ptakom Wink
Nie ustępują także "wolą życia".  Wśród zwierząt tylko ludzie tak często popełniają samobójstwa i bezsensownie zabijają innych.
A nawet gdyby miały niską inteligencję - czy to byłby powód by je zabijać?
Pytałam koleżankę z uszkodzonym nerwem. Zastrzyki, które miała brać to były witaminy B, od feralnego zabiegu minęło pół roku i teraz drętwienie czuje tylko wieczorem. Na początku musiała sobie przytrzymywać wargę przy jedzeniu. Czyli poprawa bez żadnych środków jest duża, ale problem całkiem nie zniknął.
I am back to save the universe

Offline agnieszka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 102
Odp: nerw twarzowy
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 20, 2013, 13:31:35 »
Dziękuję, że pytałaś koleżankę. Mi na szczęście nic nie opadało, wizualnie nic nie widać, ale czuję, że co nie tak z czuciem. Widzę poprawę po tych ziołach tybetańskich. Mam nadzieję, że dalej będzie lepiej. Cholerstwo długo trwa.
Te zastrzyki to jak przypuszczam z biostyminy. Może kupię w aptece i zasuplementuję sobie.

Poza tym wszystkim "mięsnym" i "bezmięsnym" na prawdę dzięki za pomoc  :)