Już jakiś czas temu w ksiażkach o TCM natrafiłam na informacje dotyczące germanu jako pierwiastka budującego białe krwinki.
Na przykład Pitchford pisze, że produkty bogate w german i jego suplementy są powszechnie stosowanie do leczenia chorób nowotworowych i ogólnego wzmacniania odporności. Ponoć japoński naukowiec, dr Kazuhiko Asai, był jednym z pierwszych, którzy odkryli jego walory prozdrowotne. Nawet stworzył koncentrat germanu znany jako Ge-132.
Niedawno też w książce „Accidental Cure" wyczytałam jak autor (dr Simon Yu) w ramach wsparcia odporności poleca właśnie german. Z produktów bogatych w german wymieniane są grzyby (chyba kazdy słyszał o ich działaniu proodpornościowym, ale czy ten mechanizm zawdzęczają głównie dużej zawartości germanu?), takie jak reishi, shiitake, ling zhi czy nawet pieczarki. A, i wrośnaik różnobarwny. Z innych źródeł: czosnek, zioło suma (Pfaffia paniculata), żeń szeń, sok z aloesu, chlorella czy korzeń hortensji. I tutaj zastanawiam się, czy nie ma jakichś polskich ziół szczególnie bogatych w ten pierwiastek? Póki co wspieram się grzybami, ale być może mam pod reką coś, co wspomogło by moje WBC? Bardzo mi na tym zależy, ponieważ od lat ich poziom jest w dolnej granicy, a teraz biorę abx i nie chciałabym, by spowodowany tym ich spadek, uniemożliwił mi dalsze leczenie. Mam dostęp do wielu ziół i od dawna sama je zbieram i stosuje (pod czujnym okiem mojego ziołowego mistrza
), więc może znalazłoby się coś, co wspomoże te moje biedne leukocyty...?
Z góry dziękuję za jakiekolwiek sugeste.