Autor Wątek: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).  (Przeczytany 38063 razy)

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #45 dnia: Listopada 05, 2013, 13:36:37 »
Cytuj
Masz prawidłową odporność, jesteś zdrowa, wiec patogen ginie bo nie znajduje dla siebie pożywki u Ciebie.
Chyba nie można mieć prawidłowej odporności przez całe życie?! To raczej jakiś mix czynników, albo utajone życie wewnętrzne.
Cytuj
Nie ma czegoś takiego jak 'korzystne zarobaczenie.'
Dla mnie to nie jest oczywiste. Było ekspwrymentalne leczenie "robakiem" choroby Crohna. Nie śledzę, może już się z tego wycofują, ale efekty były zadowalające.
I am back to save the universe

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #46 dnia: Listopada 05, 2013, 13:56:26 »
Masz prawidłową odporność, jesteś zdrowa, wiec patogen ginie bo nie znajduje dla siebie pożywki u Ciebie.

Ech, te hasła natur-medowe! One są dobre, ale NIE SĄ UNIWERSALNE ;)
Takie owsiki pływają całe w "pożywce" i chłoną całą powierzchnią ciała. Nie są im wcale niezbędne słodycze, choć je preferują. Sprawność układu odpornościowego (immunologicznego) niewiele ma tu do rzeczy - owsików nie niszczą limfocyty a "pożywkę" mają zawsze, bo mieszkają w jelitach ;)
Przytoczę coś, co już pisałem:

Tenże dermatolog podawał ciekawy przykład - Wietnamczyków, którzy w pewnym okresie masowo pojawili się w Polsce. Po jakimś czasie od przyjazdu zaczynały się u nich problemy zdrowotne, których u siebie w Wietnamie nigdy nie zaznali. Okazało się, że odzywał się w ten sposób "garnitur pasożytów" z którymi u siebie w domu żyli w rodzaju symbiozy - w ogóle nie odczuwali ich obecności. Po drastycznej zmianie geograficzno-kulturowo-klimatycznej następowało rozchwianie tej równowagi i zaczynały się kłopoty. Trochę czasu potrwało, zanim zaczęto leczyć to co trzeba tzn. specyficzne parazytozy ;)

Wielu lekarzy zgadza się ze mną, że pasożyty (robaczki) miewają wszyscy - ale różną mamy na nie wrażliwość. Jedni od lamblii dostaną totalnej alergii, a inny będzie z nią żył przez lata. Poza tym oczywiście żyjemy w higienicznych warunkach i nie kłębi się w nas od robaków - raczej je miewamy niż mamy ciągle, raczej 1-2 gatunki niż cały garnitur (potencjalnie możemy mieć setki pasożytów). To jest powszechne przekonanie wśród lekarzy, spotykałem je w książkach o pasożytach itd. Zdecydowanie najbardziej prawdopodobna wersja ;)

"Bardziej w środku" - miałem na myśli gdzieś wewnątrz ustroju, w krwioobiegu - gdzie faktycznie działa układ immunologiczny.
Układ pokarmkowy także pełni funkcje "ochrone" niszcząc (choćby kwasem solnym) większość zagrożeń (np. bakterii). Niestety pasożyty układu pokarmowego są do tego środowiska przystosowane i sprawność układu odpornościowego nie ma na nie wpływu - zgodnie z moją wiedzą konsultowaną z dobrymi lekarzami.

Ale że nie ma "pożytecznych" parazytoz to już się zgodzę. Są jakieś prasowe doniesienia o leczeniu uczuleń pasożytami, np. tęgoryjcem - ale wg naszego dermatologa, niezwykle doświadczonego lekarza, tęgoryjec wywołuje silną pokrzywkę. I tej wersji się trzymam ;)

Jeśli komuś nie odpowiada powoływanie się na opinie lekarzy czy medycyny, niech zaproponuje pewniejsze źródło wiedzy ;)
Tylko proszę - nie materiały marketingowe sklepów ze zdrową żywnością czy blog astromarii ;D
Jeśli nie zgadzamy się z medycyną na jakimś polu, to musimy się powołać na bardziej wiarygodne źródło informacji. Nie zakładam wcale z góry, że w pewnych sprawach nie może takowe istnieć - np. mikrobiologowie wiedzą więcej o boreliozie, niż medyczny mainstream. Do niedawna ja wiedziałem więcej o inteligencji ryb, niż nauka - wynikało to z lat obserwacji a nie z zasłyszanego mniemania. Przed tym ostatnim właśnie przestrzegam, żeby go nie przyjmować zbyt pochopnie. Medycyna nie musi mieć we wszystkim racji, ale swoje racje jakoś uzasadnia - i to jest zawsze jej plus.
« Ostatnia zmiana: Listopada 05, 2013, 14:08:27 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #47 dnia: Listopada 05, 2013, 14:24:54 »
Ale podstawowe robaki chyba jasno się manifestują? Podstawowe to dla mnie glista, owsik i tasiemiec. Człony tasiemca machały do mnie z kociej kupy, martwa glista wypadła z psa.
I am back to save the universe

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #48 dnia: Listopada 05, 2013, 14:28:24 »
No tak, ale widzisz je na ostatnim etapie, w momencie zakończenia cyklu ich życia ;)
Kupa, owszem, może się cała ruszać od owsików - ale tylko przy masywnym zarażeniu. Zarażenie umiarkowane może być niedostrzegalne przez lata - także przez laby z publicznych placówek. Nie każdy dostanie alergii - i pewnie nie każda alergia to owsiki czy tęgoryjce. Jakkolwiek zapewne wiele z nich, szczególnie tych dziecięcych.
Jeśli w Waszym przypadku po vermoxie nie widać zmiany - to widać chodzi o coś innego.
Różnice, głupcze!

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #49 dnia: Listopada 05, 2013, 14:36:49 »
Pyrantel dostała 3 lata temu, ale po wczorajszej historii o "osikach" chyba poproszę o receptę.
A drążę ten temat w związku ze sobą, po prostu chcę metodą magiczną (napisali na forum, to znaczy,że tak jest) utwierdzić się w przekonaniu, że robaków nie mam. Odczuwam pewien dyskomfort psychiczny na myśl, że jednak mogę mieć :D A jak już mogę mieć, mimo braku objawów,  to wolę myśleć,że to symbioza.
I am back to save the universe

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #50 dnia: Listopada 05, 2013, 15:05:20 »
A jednak coś te robaczki ogranicza. Wyobraźmy sobie, że z wszystkich jajeczek coś się wylęga i wypełnia nam kiszki, wychodzi przez odbyt i gardełko, no, bo ciągle coś zjadamy. A jednak coś takiego się zdarza skrajnie rzadko. Po pierwsze mamy nasz układ odpornościowy, po drugie, nie wykluczam, że robalki same się tępią między sobą i nie dopuszczają do przerostu konkurencji.
Na przykład stado mew siedzi jedna od drugiej na odległość zasięgu dzioba i większego zagęszczenia nie tolerują, no może za wyjątkiem sezonowego układu rodzinnego.

Możliwe, że martwe robalki to po prostu proteinka dla gospodarza i sąsiadów i dlatego prawie ich nie widać.
Smacznego :-)

W sumie bardzo mało wiemy na temat naszego układu odpornościowego. Pamiętam z forum o boreliozie zaciekłe kłótnie o to, że nasz układ odpornościowy nie poradzi sobie z chlamydiami, bo te nie mają błon komórkowych, a w związku z tym, z definicji układ odpornościowy sobie z nimi nie poradzi. A jednak nawet w zakamarkach Wikipedii pojawiały już się informacje o tym, że jednak są dowody, że układ odpornościowy sobie jednak i z takimi bakteriami radzi.

Pozdrowienia :-)

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #51 dnia: Listopada 05, 2013, 15:10:44 »
Cytuj
Możliwe, że martwe robalki to po prostu proteinka dla gospodarza i sąsiadów i dlatego prawie ich nie widać.
Smacznego :-)
No to wszystko jasne - symbioza! Nie jem mięsa, więc moi przyjaciele dbają o moją zróżnicowaną dietę.
I am back to save the universe

Klara

  • Gość
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #52 dnia: Listopada 05, 2013, 17:07:30 »
"Bardziej w środku" - miałem na myśli gdzieś wewnątrz ustroju, w krwioobiegu - gdzie faktycznie działa układ immunologiczny.
:o Nie ma takiej możliwości.

Cytuj
Do niedawna ja wiedziałem więcej o inteligencji ryb, niż nauka - wynikało to z lat obserwacji a nie z zasłyszanego mniemania.
I tak trzymaj. O to chodzi: o doświadczenie własne i wiedzę. Zasłyszane mniemanie zaś, to dobre jest w rozmowach towarzyskich... pszczelarzy? Niczego nie ujmując pszczelarzom. ;D

Cytuj

Medycyna nie musi mieć we wszystkim racji, ale swoje racje jakoś uzasadnia - i to jest zawsze jej plus.
Otóż to - jakoś... Proponuję nie patrzeć na 'jakieś' uzasadnienia, tylko na efekty. Po owocach ich poznacie, czyż nie?

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #53 dnia: Listopada 05, 2013, 17:36:19 »
Cytuj
Cytat: kaminskainen on Dzisiaj o 01:56:26
"Bardziej w środku" - miałem na myśli gdzieś wewnątrz ustroju, w krwioobiegu - gdzie faktycznie działa układ immunologiczny.
Szok Nie ma takiej możliwości.
To którędy bąblowiec wędruje do oka?
I am back to save the universe

Offline Carlina

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #54 dnia: Listopada 05, 2013, 21:51:04 »
Dondarrion,
o toksokarozie wiem z badań krwi, było robione już trzy razy a wynik był z różnym mianem. U mnie dzieciaki zgrzytają, starszy miał podpuchnięte oczy, bóle brzucha, duże osłabienie, jelitówki, dużo śluzu w kupkach - sporadycznie nawet sam śluz. Wyszło przy badaniach alergicznych.

Jak myślicie, czy 6-dniowy cykl Zentelem jest dużym obciążeniem dla 3,5-latka? Ma to sens skoro możliwość ponownego zarażenia jest duża? Jakoś do tej pory trzymałam się Vermoxu.

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #55 dnia: Listopada 05, 2013, 22:31:38 »
Niestety, nic nie potrafię napisać, bo nie mam żadnych doświadczeń w leczeniu robaczyc. 
Toksokaroza to nie owsiki a dziecko jest malutkie, szukałabym innego lekarza. Niekoniecznie "zakaźnik", ale raczej doświadczony pediatra, co nie jednego robaka w życiu już przepędził. Ze specjalistami, co chcą leczyć dzieci, a nie są od dzieci, mam złe doświadczenia.
Chciałabym zapytać, czy w badaniach wyszły inne alergie?
I am back to save the universe

Offline Carlina

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 37
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #56 dnia: Listopada 05, 2013, 22:49:13 »
zakaźnik niby od dzieci, tylko czemu już nie ufam lekarzom...

alergie mamy w rodzinie, moja mama, siostra i ja (różnie to odczuwamy)
Dziecko ma roztocza, pyłki drzew, grzyby, pleśnie, w sumie to tylko na kota się uodpornił i nie wyszło mu w badaniach :)

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: Mieszanka ziolowa przeciw pasozytom (owsiki itp.).
« Odpowiedź #57 dnia: Listopada 07, 2013, 12:23:26 »
Cytuj
Nie wiem czy Twój psiak może mieć to samo ale objawy są podobne jak u mojego Zbója. Weterynarze również rozkładali ręce a on chudł i wciąż nawracały mu biegunki, czasem krwawe. No i te wieczne bulgotanie w brzuchu, brak apetytu itp.

Jak się okazało Zbój miał ... glistę ludzką. Jak to stwierdziłam?? po prostu zobaczyłam jak martwą wydalił. Później wet tłumaczył mi że preparaty odrobaczające dla zwierząt nie działają na glisty ludzkie (... psiak męczył się rok ...  Złość ).
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2031.0
Może preparaty na ludzkie robaki nie działają na zwierzęce? Wybieram się do weterynarza, jak spotkam kolegę, to zapytam.
I am back to save the universe