Od kilku dni pojawiają się skrzepy krwi przy opróżnianiu nosa, głównie z lewej dziurki. Po tym boli trochę zatoka i głowa po tej samej stronie.
Coś na ten temat wiem z autopsji

W czasach, kiedy ziółka były dosyć daleko mnie co roku zaliczałem kilka rożnych przeziębień.
Każdorazowo długo trwający katar od frakcji wodnistej do różnych gęsto-kolorowych, sprawa rozciągnięta w czasie. W czasach "zagęszczonego" kataru pojawiała się i krew pochodząca z pękających naczyń. No cóż ciśnienie towarzyszące opróżnianiu zatok jest niemałe i robi swoje.
Zapaskudzone zatoki dają objawy w postaci bólu określonych części głowy.
Różne metody oczyszczania zatok były już na Forum obgadywane:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1012.15temat z tym powiązany to sprawa inhalacji:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1507.0Dobrze też zatoki wygrzać maściami rozgrzewającymi. W aptece jak pytam o maść " z kotkiem", dostaję azjatyckie, małe, metalowe, okrągłe pudełeczka z wizerunkiem tygrysa.
Ładnie pachną, dobrze i skutecznie rozgrzewają nasmarowane czoło i skronie.
Tylko bez przesady, po której skóra czasem się złuszczy.
Pomaga też silniejsza maść propolisowa wsmarowywana do nosa po jego wydmuchaniu - świetnie inhalująco-odkażające działanie

Z drugiej strony pękające zbyt łatwo naczyńka mogą być objawem między innymi niskiego poziomu rutyny w organizmie, ale temu towarzyszą inne objawy jak np. podatność na występowanie siniaków.
Wzmocnienie naczyń z kolei to kasza gryczana, kasztanowiec i wiele innych ziółek czy wręcz artykułów spożywczych.
Uzupełnienie żelaza, którego braku się obawiasz lepiej rozpocząć nie od apteki a wyprawy do zieleniaka i zielarni

Na listę zakupów dobrze wpisać buraki czerwone - sok, natka pietruszki.
W zielarni to głównie zainteresuj się pokrzywą, która oprócz wysokiej zawartości mikropierwiastków, zmusza organizm do produkcji dobrej krwi. Jeżeli masz możliwość, to jak nieustępliwa zima odpuści, wybierz się w czysty plener i nazbieraj młodziutkiej - idealna do sałatek, można pobawić się sokiem. Możesz o ile Ci się chce nawyrywać korzeni pokrzywy - do zaparzania.
"Żelazne" stronki:
http://dieta.mp.pl/zasady/show.html?id=74583http://portal.abczdrowie.pl/dieta-z-zelazemhttp://blog-medyczny.pl/zelazo-we-krwi/http://www.panacea.pl/articles.php?id=43... i całe mnóstwo innych...
Po moim małym wykładzie z geografii bo zatok tyczącego

kolej na innych, z większym doświadczeniem

Oczywiście, zbyt długo ciągnące się objawy przy braku reakcji na ziołowe działanie muszą jednak skłonić do wizyty u specjalisty.
Pozdrawiam.