Urielko,moja córa podobnie się zmaga... i można by pomyśleć,że Ty to ona

.
Wasze pokolenie ma przechlapane, ciągle w pędzie jak w kieracie

.
I nie będę się rozpisywał Bagienna ma rację a do tego co napisała Katarzyna
"Unikaj osób, które Cię dołują. Nie musisz z nimi przebywać i przez to się nakęcać."
Uciekaj od ludzi, którzy są z zasady "nieszczęśliwi", uciekaj gdzie pieprz rosnie
lub przynajmniej tam gdzie rosną zioła.
"Jakie mogą być następstwa przebywania w towarzystwie ludzi nieszczęśliwych?
Oto czego nie lubię najbardziej – ludzi nieszczęśliwych..
Są aspołeczni.Niebezpieczni dla otoczenia. Należy ich,
niezależnie od okoliczności,trzymać jak najdalej od dzieci
i osób o słabej psychice. Nie wolno zapraszać ich na
Święta.Należałoby izolować ich,umieszczać w specjalnych
leprozoriach, ogradzać drutem kolczastym i trzymać tam tak
długo,dopóki nie staną się szczęśliwi, bądź przynajmniej
przestaną być nieszczęśliwi. Jeśli akurat znajdujecie się w
doskonałym nastroju i nagle pojawi się w pobliżu człowiek
nieszczęśliwy – cały dobry nastrój szlag trafi.. Będziecie mu
WSPÓŁczuć.Będziecie WSPÓŁprzeżywać jego
problemy.Zaczniecie żałować nieszczęśliwego człowieka.
I wieczór zostanie beznadziejnie zepsuty.Jeśli zaś wasz nastrój
był i bez tego byle jaki,stanie się dużo, dużo gorszy. Jeśli
leżycie na łożu śmierci i zabieracie się właśnie do wydania
ostatniego tchnienia,wraz z pojawieniem się nieszczęśliwego
człowieka, możecie pożegnać się z nadzieją stanięcia przed
Stwórcą spokojnie,z poczuciem dumy z powodu przebaczenia
wszystkim i wypełnienia wszelkich ziemskich zobowiązań – bo
ich nie wypełniliście..Nie zdążyliście przecież jak należy
pożałować nieszczęśliwego człowieka,poczuć jego goryczy z
powodu pryszcza,jaki wyskoczył mu na nosie,lub cierpień
spowodowanych ciężkim przepiciem,a zwanych popularnie
kacem. Każdy nieszczęśliwy człowiek ma swoje indywidualne
cierpienia.Aczkolwiek wszystkie te indywidualne cierpienia
nieszczęśliwych ludzi mają jedną wspólną cechę – są to
najstraszniejsze cierpienia na świecie!!A waszym obowiązkiem
jest to potwierdzać – tak,,ten oto nieszczęśliwy człowiek jest
absolutnie najnieszczęśliwszym ze wszystkich
nieszczęśliwych! I biada wam jeśli pozwolicie sobie
niefrasobliwie umrzeć,nie odczuwszy uprzednio pełnej miary
cierpień nieszczęśliwego człowieka! Nie wyraziwszy mu
WSPÓŁczucia lub jakiegoś tam innego WSPÓŁodczuwania
jego bólu! Będziecie przeklęci na wieki wieków i nic wam nie
pomoże.Odejdziecie na tamten świat z piętnem okrutnego
człowieka bez serca i taka opinia na wasz temat będzie już na
zawsze pokutować wśród waszych (byłych)bliskich,
przyjaciół,kolegów i współpracowników. Wszyscy ci,którzy
uważają się za ludzi nieszczęśliwych,chcą,aby wszyscy wokół
nich także byli nieszczęśliwi,chcą abyście w trybie
natychmiastowym przestali się uśmiechać i cieszyć się
radością życia,i chcą także,aby u was wszystkich natychmiast
wynikły jakieś problemy.Przestańcie przebywać w ich
towarzystwie,słuchać ich,no a jeśli to niemożliwe,spróbujcie
pomóc im przezwyciężyć ich realne (podkreślam to
słowo)problemy. Tym sposobem uratujecie siebie i być może
pomożecie także im.Nieszczęśliwi ludzie –to jak pokazuje
życie,problem psychologiczny, rodzaj egoizmu,który chciałby
uzyskać ogólnoświatowy priorytet.
Być SZCZĘŚLIWYMI – oto po co ludzie żyją i rodzą się.. –
prof.dr Mścisław Oszukany"